Biskup John Keenan w katolickim domu opieki w Szkocji protestuje przeciwko ustawie o eutanazji

Szkocka ustawa o śmierci: katolickie domy opieki zagrożone zamknięciem za wierność Dekalogowi

Podziel się tym:

Portal LifeSiteNews informuje o kontrowersyjnym projekcie ustawy legalizującej tzw. „assisted suicide” w Szkocji, która zmusi katolickie placówki opiekuńcze do współudziału w zbrodni lub utraty finansowania. Biskup John Keenan ostrzega, że ustawa „Assisted Dying for Terminally Ill Adults” – obecnie na etapie drugiego czytania – stanowi bezpośredni atak na instytucje katolickie, w tym domy sióstr zakonnych. Projekt, forsowany przez posła Liama McArthura, dopuszcza zabijanie pacjentów z zaburzeniami odżywiania, niepełnosprawnością intelektualną (w tym z zespołem Downa), depresją czy „uczuciem bycia ciężarem”, a nawet z powodów ekonomicznych.

Naturalistyczna utylizacja człowieka jako „postęp”

„Żadna ludzka władza nie ma prawa rozporządzać życiem niewinnej istoty” – nauczał Pius XII w przemówieniu do lekarzy z 1944 roku. Tymczasem szkocki projekt, podszyty językiem fałszywego współczucia, redukuje człowieka do poziomu przedmiotu podlegającego „humanitarnej utylizacji”. Biskup Keenan słusznie zauważa, że ustawa „nie wymaga nawet potwierdzenia choroby terminalnej”, odrzucając poprawki wprowadzające choćby pozorne zabezpieczenia. Jak podkreśla organizacja Care Not Killing, stawką jest „najbardziej permisywne i niebezpieczne prawo na świecie”, otwierające drzwi eugenice wobec niepełnosprawnych i ubogich.

„Żądanie śmierci jest w wielu przypadkach samo w sobie objawem choroby, zaostrzonym przez izolację i dyskomfort. Kościół dostrzega w tych trudnościach okazję do duchowego oczyszczenia, które pozwala, by nadzieja stała się prawdziwie teologalna, gdy skupia się na Bogu i tylko na Bogu” – Kongregacja Nauki Wiary, Samaritanus bonus (2020).

Katolicka nauka moralna nie pozostawia wątpliwości: samobójstwo asystowane i eutanazja to zbrodnie wołające o pomstę do nieba. Jak przypomniał św. Jan Paweł II w Evangelium vitae: „Żaden autorytet nie ma prawa do tego, by w jakikolwiek sposób nakazywać lub aprobować zabójstwo niewinnej istoty ludzkiej” (EV 57). Tymczasem struktury posoborowe, choć formalnie potępiają „asystowane umieranie”, od dekad prowadzą dialog z cywilizacją śmierci, legitymizując jej język i przesłanki. Gdyby katoliccy biskupi konsekwentnie stosowali kanon 2334 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r. (ekskomunika za współudział w aborcji), dziś nie musieliby protestować przeciwko prawu, które jest logiczną konsekwencją apostazji Zachodu.

„Konserwatywny” modernizm biskupa Keenana

Choć bp Keenan słusznie wskazuje na zagrożenie dla katolickich domów opieki, jego retoryka zdradza typowe dla posoborowia półśrodki. Zamiast jednoznacznie potępić ustawę jako „heretycką rebelię przeciw Bożemu prawu”, ogranicza się do argumentacji utylitarnej, strasząc „defundowaniem” instytucji. Brakuje tu odniesienia do kanonu 1374 KPK 1917, który nakłada ekskomunikę latae sententiae na tych, którzy „przyjmują udział w zgromadzeniach masońskich lub innych tego rodzaju stowarzyszeniach spiskujących przeciwko Kościołowi”. Czyż nie taką właśnie naturę ma projekt otwarcie zwalczający V Przykazanie?

Niepokojące jest również milczenie hierarchy na temat konieczności cywilnego nieposłuszeństwa. Gdy św. Tomasz z Akwinu nauczał, że „bardziej należy słuchać Boga niż ludzi” (Dz 5,29), a Pius XII w Ci riesce (1953) dopuszczał odmowę współpracy z prawem sprzecznym z sumieniem, bp Keenan jedynie „zachęca obywateli do kontaktu z parlamentem”. To symptomatyczne dla całej episkopalnej kasty, która od Vaticanum II wybrała rolę „moralnego doradcy” demokracji zamiast być prorockim głosem Dekalogu.

Posoborowa zapaść doktrynalna

Fakt, że katolickie instytucje w ogóle rozważają możliwość „dostosowania się” do prawa zezwalającego na zabijanie, demaskuje głębię kryzysu w strukturach okupujących Watykan. Przedsoborowy Kościół nigdy nie negocjował z cywilizacją śmierci – wystarczy przypomnieć potępienie eugeniki przez Piusa XI w Casti connubii (1930) czy bezwarunkową obronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci w nauczaniu Piusa XII. Tymczasem dokument Kongregacji Nauki Wiary z 2020 r., choć słuszny w treści, pozostaje bezsilny wobec faktu, że sami „biskupi” posoborowi od dekad prowadzą dialog z ideologiami śmierci (np. udział w konferencjach ONZ promujących „zdrowie reprodukcyjne”).

W tej sytuacji heroiczna postawa „Little Sisters of the Poor” (potępionych zresztą przez modernistów za sprzeciw wobec „reform” bergogliańskich) staje się probierzem autentyczności. Prawdziwie katolicka odpowiedź brzmi: „Niech zabiorą nam budynki, fundusze i „legalne” przywileje – życia niewinnych nie wydamy”. Gdyby cały Episkopat wykazał taką niezłomność, cywilizacja śmierci dawno by upadła.

Ostatnim aktem dramatu jest milczenie tzw. konserwatywnych środowisk katolickich. Gdzie są masowe procesje błagalne? Gdzie ekskomuniki dla polityków głosujących za ustawą? Gdzie nawoływanie do publicznej pokuty za grzechy narodu? Brak reakcji na miarę grozy sytuacji potwierdza tylko, że posoborowie to duchowy trup, który nawet gdy mówi słuszne słowa, nie ma już mocy, by zmienić bieg historii.


Za artykułem:
Bishop condemns Scottish bill that would allow assisted suicide for mental illness, low income
  (lifesitenews.com)
Data artykułu: 24.11.2025

Więcej polemik ze źródłem: lifesitenews.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.