Modernistyczne przemilczenia ks. Jaklewicza o niezmienności Słowa
Portal Opoka, powiązany z Konferencją Episkopatu Polski, relacjonuje rozważania ks. Tomasza Jaklewicza na temat rzekomej niezmienności Słowa Bożego w kontekście współczesnych przemian. Autor nominalnie broni stałości doktryny, stwierdzając: „Słowo Boże się nie zmienia. Ono nie dostosowuje się do zmienności ludzkiej historii”. Jednocześnie jednak pomija kluczowe elementy katolickiej nauki o społecznym panowaniu Chrystusa Króla, redukując przesłanie Ewangelii do ogólników o „dostrzeganiu dobra”.
Teologiczny minimalizm jako forma apostazji
Ks. Jaklewicz deklaruje: „Jeśli rośnie dziś liczba rozwodów i ludzi żyjących w konkubinatach, to przecież nie oznacza to, że należy złagodzić ocenę cudzołóstwa”. To pozornie poprawne stwierdzenie maskuje jednak całkowite milczenie o konsekwencjach grzechu – wiecznym potępieniu, obowiązku publicznego wyznawania wiary („Extra Ecclesiam nulla salus”) i bezwzględnym prymacie Prawa Bożego nad ludzkimi konwencjami. Brakuje tu odniesienia do nauczania Piusa XI w Quas Primas: „Państwa nie mogą żyć bezpiecznie, jeżeli w uznaniu władzy i czci dla Chrystusa nie chcą się poddać Jego najsłodszemu panowaniu”.
„W mediach lepiej sprzedają się złe wiadomości niż dobre. Czy potrafimy dostrzec pąki, które zwiastują nadejście kwiatów, czyli miłości i życia?”
To emocjonalne pytanie ukazuje redukcję nadprzyrodzonej nadziei do naturalistycznej metafory. Gdzie jest wezwanie do pokuty w obliczu sądu ostatecznego? Gdzie przypomnienie, że prawdziwe kwiaty łaski rozwijają się jedynie w duszy w stanie łaski uświęcającej? Autor przemilcza fakt, iż współczesny „zgiełk informacyjny” to owoc odrzucenia społecznego panowania Chrystusa, o czym Pius XII ostrzegał: „Najstraszliwsza plaga współczesności to laicyzm” („Summi Pontificatus”).
Fałszywa eklezjologia w służbie relatywizmu
Stwierdzenie: „Podstawą, fundamentem świata, także mojego życia jest słowo Boga” brzmi pobożnie, lecz w kontekście posoborowej eklezjologii staje się narzędziem deformacji. Jaklewicz nie precyzuje, że Słowo Boże jest nierozerwalnie złączone z Magisterium Kościoła – tym samym, które potępiło modernizm w dekrecie Lamentabili sane exitu (1907): „Prawdy religijne (…) nie mogą być rozumiane inaczej, jak tylko zgodnie z niezmiennym znaczeniem, które raz nadał im Kościół” (propozycja 22).
Wykładnia autora odzwierciedla herezję immanentyzmu religijnego, potępioną przez św. Piusa X w Pascendi. Gdy pisze: „Dobro jest z natury pokorne, skromne, niepozorne”, sugeruje subiektywne poszukiwania „świętości” poza obiektywnymi kryteriami łaski i prawowitej władzy kościelnej. To kwintesencja modernizmu – zastąpienie depozytu wiary mglistym „doświadczeniem religijnym”.
Milczenie o Królestwie Chrystusa jako zdrada doktryny
Najjaskrawszą apostazją tekstu jest całkowite pominięcie obowiązku podporządkowania państw i społeczeństw władzy Chrystusa Króla. Gdy Jaklewicz cytuje: „Nie przeminie to pokolenie, aż się wszystko stanie”, nie dodaje, że „wszystko” obejmuje zapowiedziany triumf Niepokalanego Serca Maryi po poświęceniu Rosji – według św. Piusa X warunek prawdziwego pokoju. Co więcej, brak jakiejkolwiek wzmianki o konieczności katolickiego porządku społecznego zdradza akceptację świeckiego humanizmu.
Tekst utrwala duchową schizofrenię posoborowej sekty: deklaratywna wierność „niezmiennemu Słowu” przy równoczesnym milczeniu o jego imperatywach (jak zakaz komunii dla rozwodników czy potępienie wolności religijnej). To właśnie opisuje Syllabus błędów Piusa IX: „Błąd 55: Kościół powinien być oddzielony od państwa, a państwo od Kościoła”.
Zakończenie: woń siarki modernizmu
Artykuł ks. Jaklewicza, choć podszyty pobożną retoryką, stanowi klasyczny przykład modernistycznej gry pozorów. Uznając formalnie niezmienność Słowa, podcina jego społeczne i doktrynalne konsekwencje. Gdy autor pisze: „Kto chce żyć wiecznie musi się trzymać tego co niezmienne”, przemilcza, że to „niezmienne” to właśnie Magisterium potępiające rewolucję posoborową. Jak trafnie ujął to św. Pius X: „Modernista łączy w sobie sofistykę filozofa, wiarę katolika i bezczelność apostoła”.
Za artykułem:
Niezmienne słowo w zmieniającym się świecie (opoka.org.pl)
Data artykułu: 24.11.2025








