Portal LifeSiteNews (25 listopada 2025) relacjonuje decyzję federalnej sędzi Cameron McGowan Currie – mianowanej przez Billa Clintona – o unieważnieniu zarzutów kryminalnych przeciwko prokurator Letitii James i byłemu dyrektorowi FBI Jamesowi Comeyowi. Wyrok ten stanowi jaskrawą ilustrację moralnego bankructwa współczesnego systemu prawnego, który pod płaszczykiem „neutralności” sankcjonuje jawną perfidiam (przewrotność) wobec zasad sprawiedliwości.
Instrumentalizacja prawa jako narzędzia rewolucji
„U.S. District Judge Cameron McGowan Currie… ruled that Trump’s appointment of Halligan was ‘invalid’”
Decyzja sędzi Currie, oparta na quibble legalistico (prawniczym kruczku) dotyczącym procedury nominacji, demaskuje głębszy problem: współczesne wymiar sprawiedliwości stał się teatrem walki politycznej, gdzie tekst ustawy służy jedynie jako pretekst do realizacji ideologicznych celów. Jak nauczał św. Pius X w encyklice Pascendi Dominici gregis, moderniści traktują instytucje jako „elastyczne narzędzia ewolucji”, nie zaś strażników obiektywnego ładu moralnego.
Letitia James – finansowana przez Georga Sorosa – od lat prowadzi systematyczną krucjatę przeciwko fundamentalnym zasadom prawa naturalnego:
- W 2023 r. zaatakowała aktywistów pro-life uczestniczących w „Red Rose Rescues”, próbując uniemożliwić ratowanie dzieci przed rzezią aborcyjną
- Dążyła do prawnego zakazania informowania o możliwości odwrócenia skutków aborcyjnej pigułki, co stanowiło jawne pogwałcenie prawdy i wolności sumienia
- Próbowała przenieść sprawy przeciwko ośrodkom pro-life do okręgów o większej koncentracji zwolenników kultury śmierci
Te działania wpisują się w programmaticam abortionis culturam (programowy kult aborcji), który Pius XI w encyklice Casti Connubii nazwał „zbrodnią wołającą o pomstę do nieba”.
Erozja sprawiedliwości jako symptom apostazji
Orzeczenie sędzi Currie ujawnia patologiczną symbiozę środowisk lewicowych i aparatu wymiaru sprawiedliwości:
„Currie also ruled in favor of controversial former FBI director James Comey”
Comey – chwalący w 2014 r. „postęp” w dziedzinie „równości LGBT” i „separacji kościoła od państwa” – reprezentuje tę samą antychrześcijańską agendę co James. Jego słowa o „malevolence and incompetence” (złośliwości i niekompetencji) w kontekście zarzutów przeciwko sobie są klasycznym przykładem projekcji psychologicznej, gdzie oskarżyciel przypisuje przeciwnikowi własne grzechy.
Warto zauważyć symptomatyczne milczenie artykułu wobec kluczowego kontekstu teologicznego: każdy system prawny odrzucający prymat Prawa Bożego skazany jest na degenerację. Jak przypomina Syllabus błędów Piusa IX (pkt 39): „Państwo, jako źródło wszelkich praw, obdarzone jest prawem nieograniczonym”. To właśnie ta heretycka zasada legła u podstaw decyzji Currie.
Teologia historii versus narratywy postępu
Relacja LifeSiteNews – choć słusznie piętnująca hipokryzję „wymiaru sprawiedliwości” – nie sięga do sedna problemu: współczesne państwo stało się narzędziem realizacji planów antykościoła. Jak uczył św. Augustyn w De Civitate Dei, każde społeczeństwo oderwane od Boga zmierza ku budowie „państwa szatana”.
Działania Letitii James należy postrzegać przez pryzmat:
- Totalnego odrzucenia zasady Lex iniusta non est lex (Nieuczciwe prawo nie jest prawem) – jej walka z ośrodkami pro-life to realizacja „prawa” sprzecznego z prawem naturalnym
- Współpracy z globalnymi sieciami finansującymi kulturę śmierci – fundusze Sorosa służą systematycznej destrukcji chrześcijańskiej cywilizacji
- Systemowej persecutio Christianorum – co potwierdzają próby karania katolików za głoszenie prawdy o aborcji
Orzeczenie sędzi Currie należy więc rozumieć nie jako „błąd systemu”, ale jako nieunikniony owoc społeczeństwa odrzucającego Królestwo Chrystusowe. Jak przypomina encyklika Quas Primas Piusa XI: „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym” to jedyna podstawa trwałego ładu.
Perspektywa wieczności wobec ziemskich tryumfów zła
Choć medialny narratyw przedstawia decyzję Currie jako „zwycięstwo sprawiedliwości”, katolicka recta ratio (właściwy rozum) nakazuje widzieć głębszą rzeczywistość:
- „Uniewinnienie” James i Comeya to jedynie chwilowe odroczenie Sądu Bożego, przed którym „nie ma względu na osobę” (Rz 2,11 Wlg)
- Instrumentalizacja prawa przez środowiska promujące aborcję i LGBT stanowi wypełnienie proroctwa Psalmisty: „Postanowiliśmy spętać sprawiedliwość mocnymi” (Ps 2,3 Wlg)
- Milczenie hierarchów neo-kościoła wobec tej jawniej niesprawiedliwości potwierdza ich apostazję od misji głoszenia całej prawdy
W kontekście eschatologicznym upadek instytucji stanowi wezwanie do radykalnego oparcia życia na niezmiennych zasadach Wiary. Jak pisał św. Paweł: „Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, ale przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności” (Ef 6,12 Wlg).
Za artykułem:
Judge dismisses Trump admin indictments of James Comey, Letitia James (lifesitenews.com)
Data artykułu: 25.11.2025
