Portal LifeSiteNews (25 listopada 2025) informuje o przypadku Justine Simone Lindsay, 33-letniego mężczyzny podającego się za kobietę, który został pierwszym „transpłciowym” cheerleaderem w National Football League (NFL). Lindsay twierdzi, że utracił pozycję w zespole Carolina TopCats ze względu na swoją tożsamość płciową, co przypisuje polityce administracji Donalda Trumpa.
Ideologiczna kolonizacja sportu
Awans Lindsay’ego do zespołu cheerleaderek w 2022 roku stanowił część systemowej inwazji ideologii gender na tradycyjne instytucje. Jak słusznie zauważa autor, NFL wraz z innymi ligami sportowymi stało się polem eksperymentów społecznych w okresie prezydentury Bidena, nazwanym czasem „szczytu trans”.
„I felt like, why not tell the world: ‘Hey, listen, this is a great accomplishment’”
Ta wypowiedź demaskuje prawdziwy cel ruchu LGBT+ – nie chodzi o równość, lecz o rewolucyjną dekonstrukcję naturalnego porządku. Jak nauczał Pius XI w encyklice Quas Primas: „Nie przez co innego szczęśliwe państwo – a przez co innego człowiek, państwo bowiem nie jest czym innym, jak zgodnym zrzeszeniem ludzi”.
Antropologiczne samobójstwo cywilizacji
Fakt dopuszczenia mężczyzny do zespołu cheerleaderek świadczy o głębokim kryzysie współczesnej kultury. NFL, niegdyś bastion amerykańskiego tradycjonalizmu, uległo presji kulturowego marksizmu promowanego przez struktury posoborowe. Jak ostrzegał św. Pius X w dekrecie Lamentabili sane, moderniści dążą do ewolucji dogmatów i zasad moralnych.
Zwolnienie Lindsay’ego po zmianie administracji ukazuje jednak, że zdrowy rozsądek społeczeństwa zaczyna odrzucać ideologiczne eksperymenty. Reakcja ta potwierdza słowa Psalmu 2: „Królowie ziemi powstają i władcy spiskują wraz z nimi przeciw Panu i przeciw Jego Pomazańcowi (…) Ten, który mieszka w niebie, śmieje się, Pan się z nich naigrawa” (Ps 2,2-4).
Teologiczne konsekwencje negacji natury
„I was cut because I’m trans (…) this was right after Trump became president”
Ta wypowiedź ujawnia narcystyczne podejście aktywistów LGBT+, którzy traktują dzieci jako polityczny kapitał w walce o normalizację dewiacji. Jak przestrzegał Pius XI w Casti connubii: „Małżeństwo nie jest instytucją czysto ludzką” – co odnosi się także do nienaruszalności płciowości wpisanej w naturę człowieka.
Sprawa Lindsay’ego ma głębszy wymiar teologiczny – jest przejawem bałwochwalczego kultu człowieka, który zastąpił cześć należną Bogu. Modernistyczna zasada „człowiek stanowi miarę wszystkich rzeczy” prowadzi do całkowitej subiektywizacji rzeczywistości, włącznie z negacją biologicznej płci.
Koniec epoki eksperymentów
Reakcja społeczeństwa na podobne ekscesy – jak bojkot piwa Bud Light czy protesty zawodników NHL – potwierdza, że era narzucanej politycznej poprawności dobiega końca. Jak zauważył autor, „nikt poza mediami tak naprawdę nie chciał, by sport stał się gejowski, lesbijski i transpłciowy”.
Św. Tomasz z Akwinu w Sumie Teologicznej (I, q. 92, a. 1) podkreślał, że różnica płciowa jest „konieczna dla dobra gatunku ludzkiego”. Tymczasem ideologia gender promowana przez neo-kościół stanowi bezpośrednie odrzucenie tomistycznej antropologii. Upadek Lindsay’ego symbolizuje bankructwo całego projektu modernizmu.
Za artykułem:
NFL’s first ‘transgender’ cheerleader blames Trump for being dismissed (lifesitenews.com)
Data artykułu: 25.11.2025







