Portal Więź.pl (26 listopada 2025) donosi o nominacji Grzegorza Rysia na urząd „metropolity krakowskiego” decyzją „papieża” Leona XIV. Artykuł przedstawia go jako „duchownego” zaangażowanego w „dialog międzyreligijny” i walkę z „nadużyciami”, całkowicie pomijając jego jawne odstępstwa od niezmiennej doktryny katolickiej.
Nieważna nominacja jawnych heretyków
Rzekoma „nominacja” Rysia stanowi kolejny akt nielegalnej sukcesji w strukturach posoborowej sekty. Jak nauczał św. Robert Bellarmin: „Jawny heretyk nie może sprawować jakiejkolwiek jurysdykcji w Kościele, gdyż sam wyklucza się z jego wspólnoty” (De Romano Pontifice, II,30). Grzegorz Ryś poprzez swoje publiczne wystąpienia wielokrotnie wykazał się pogardą dla katolickiej ortodoksji:
„Komisja [ds. nadużyć] powinna zmierzać w kierunku opisania na nowo historii Kościoła w Polsce w czasach powojennych i dokonania procesu, który Jan Paweł II nazwał oczyszczeniem pamięci”
To stwierdzenie demaskuje modernistyczną metodę rewizji historii Kościoła – „oczyszczenie pamięci” oznacza tu w praktyce potępienie działań prawowiernych hierarchów sprzed Vaticanum II. Pius IX w Syllabusie potępił podobne stanowisko: „Błędem jest twierdzenie, że Kościół może i powinien wyrzec się swoich praw historycznych” (pkt 38).
Zdrada misji ewangelizacyjnej
Chwalenie zaangażowania Rysia w „dialog chrześcijańsko-żydowski” stanowi jawne pogwałcenie prawa kanonicznego. Kanon 1258 Kodeksu z 1917 r. zabraniał: „katolikom jakiegokolwiek czynnego udziału w kultach niekatolickich”. Tymczasem Ryś aktywnie uczestniczy w wydarzeniach ekumenicznych, co św. Pius X w encyklice Pascendi nazwał „zdradą obowiązku nawracania dusz i wymieszaniem prawdy z błędem”.
Jego publikacja „Chrześcijanie wobec Żydów” to próba rewizji historii Kościoła w duchu posoborowego antykatolicyzmu. Pius XI w Quas primas przypominał: „Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkie narody – porzucenie misji nawracania jest zdradą Chrystusa Króla”.
Relatywizm moralny podszyty globalizmem
W liście pasterskim z lipca 2025 r. Ryś krytykował rzekomy „hejt” wobec migrantów, przeciwstawiając mu „ewangeliczne racje”. To klasyczny przykład modernistycznego redukcjonizmu, gdzie nakaz miłosierdzia zostaje oderwany od obowiązku przestrzegania prawa naturalnego. Pius XII nauczał: „Miłość bliźniego nigdy nie może stać ponad miłością Boga i prawdą objawioną”.
Poparcie dla „Centrów pomocy migrantom” prowadzonych przez Caritas stanowi faktyczną promocję globalistycznej agendy, sprzecznej z katolicką nauką o państwie narodowym. Syllabus wyraźnie potępia: „Błędem jest twierdzenie, że Kościół powinien zrezygnować ze swojej doczesnej władzy” (pkt 27).
Profanacja procesu pokutnego
Tworzona przez Rysia „komisja ds. nadużyć” to narzędzie do dalszej destrukcji autorytetu kapłaństwa. Św. Cyryl Aleksandryjski podkreślał: „Tylko prawnie ustanowieni biskupi w łączności z Następcą Piotra mają władzę sądzenia spraw wiary i moralności”. Działania „kardynała” są próbą zastąpienia kanonicznego procesu świeckimi mechanizmami pseudorozliczeń.
Co więcej, jako „metropolita łódzki” Ryś tolerował praktykę udzielania „komunii” rozwodnikom żyjącym w nowych związkach, co stanowi jawną profanację Najświętszego Sakramentu. Katezm rzymski naucza: „Świętokradztwo to najcięższy grzech przeciw Eucharystii, powodujący zatracenie duszy”.
Duchowe konsekwencje apostazji
Rzekoma „nominacja” Rysia na katedrę św. Stanisława to symboliczne zwycięstwo modernizmu w sekcie posoborowej. Pius X w Lamentabili przestrzegał: „Moderniści, odrzucając nieomylne Magisterium, stają się heretykami excommunicati vitandi„ (pkt 7). Wierni katoliccy mają moralny obowiązek unikać jakiejkolwiek współpracy z tym uzurpatorem i strukturami przez niego „kierowanymi”.
Jedyną właściwą odpowiedzią na tę kolejną profanację jest wierność katolickiej Tradycji i modlitwa o nawrócenie apostatów. Jak pisał św. Paweł: „Albowiem takich ludzi [heretyków] unikaj!” (2 Tm 3,5 Wlg).
Za artykułem:
Kard. Grzegorz Ryś metropolitą krakowskim (wiez.pl)
Data artykułu: 26.11.2025








