Portal Vatican News (27 listopada 2025) relacjonuje organizowane przez Wojciecha Czubę pseudoreligijne zgromadzenie warszawskiej młodzieży w strukturach okupujących ul. Gdańską 6A. Wydarzenie pod szyldem „uwielbienia” obejmuje inscenizację „Mszy Świętej”, następnie ekspozycję konsekrowanej hostii w monstrancji oraz wspólny posiłek połączony z dyskusjami.
Bluźniercza parodia sakramentów
W opisie wydarzenia uderza bezduszne sprowadzenie Najświętszej Ofiary do towarzyskiego spotkania. Jak czytamy: „Zaczynamy o godz. 18:00 Mszą Świętą, po niej adoracja Najświętszego Sakramentu, a na zakończenie wspólny posiłek i rozmowy w dużej salce”. Ten trywialny schemat demaskuje całkowite zerwanie z katolicką koncepcją kultu, gdzie Ofiara Kalwarii stanowi centrum, a nie przystawkę do „dużej salki” z herbatą.
Wiara katolicka integralnie naucza, że „Eucharystia jest przede wszystkim Ofiarą” (Pius XII, Mediator Dei). Tymczasem struktury posoborowe od pół wieku praktykują jej redukcję do „uczty braterstwa”, co Święte Oficjum potępiło już w dekrecie Lamentabili sane exitu (1907): „Dogmaty, sakramenty i hierarchia są tylko sposobem wyjaśnienia i etapem ewolucji świadomości chrześcijańskiej” (potępiona teza 54).
Naturalistyczny kult człowieka zamiast adoracji Boga
„Chcemy stworzyć przestrzeń nie tylko do korzystania z zasobów Kościoła, ale również pokazać, że my – pełni zapału młodzi ludzie – możemy wnieść ogromne bogactwo duchowe” – Wojciech Czuba.
Ta wypowiedź obnaża rdzeń posoborowego zwiedzenia: przeniesienie źródła łaski z Boga na człowieka. Konsekwentnie Pius XI w Quas primas podkreślał: „Pokój możliwy jest jedynie w królestwie Chrystusa”, podczas gdy tu mamy kult zbiorowego entuzjazmu. Uczestniczka Pola deklaruje: „Mogłam porozmawiać z ludźmi, którzy żyją inaczej, a jednak patrzą na ten sam cel”. Jakże wymowne przemilczenie – owo „inaczej” obejmuje zapewne protestantów, schizmatyków i niewierzących, bo przecież jedyny prawdziwy Cel to Chrystus Król!
Topografia apostazji
Lokalizacja przy stacji metra Marymont nie jest przypadkowa. „5 minut od stacji” – to współczesna wersja „nowej ewangelizacji”, gdzie Bóg ma konkurować o uwagę z centrami handlowymi. Gdy Pius X nakazywał budować świątynie jako „przystanie wieczności”, dziś sekta posoborowa stara się być „przystankiem” w miejskim zgiełku. Nawet geometria zdradza herezję – „duża salka” zastępuje prezbiterium, a monstrancja staje się rekwizytem w teatrze emocji.
Milczenie jako najcięższe oskarżenie
Artykuł nie wspomina ani słowem o:
- Ofiarniczym charakterze Mszy – zgodnie z modernistyczną redukcją do „uczty pamiątkowej”
- Warunkach ważnej Komunii Świętej – przyjmowanie zaś od apostatów to świętokradztwo
- Grzechu i konieczności łaski – zamiast tego mamy „odkrywanie piękna Kościoła”
Jak trafnie diagnozował św. Pius X: „Moderniści ukrywają truciznę pod cukrem pobożnych frazesów” (Pascendi). Uczestnicy „uwielbienia” na Marymoncie są ofiarami najgorszej duchowej przemocy – okradzenia ich z prawdziwych sakramentów i podsunięcia satanistycznej podróbki.
Za artykułem:
Warszawa: uwielbieniowe spotkanie młodych na Marymoncie (vaticannews.va)
Data artykułu: 27.11.2025








