Portal „Gość Niedzielny” (27 listopada 2025) relacjonuje kurtuazyjną wizytę uzurpatora watykańskiego Roberta Prevosta („Leona XIV”) u prezydenta Turcji Recepa Erdoğana. Podczas spotkania „antypapież” wręczył tureckiemu liderowi pamiątkowy medal, który jawi się jako teologiczny skandal i akt apostazji. Awers medalu łączy wizerunki świętych katolickich (Andrzeja Apostoła i Szarbela Makhloufa) z symbolami islamu (meczet Sułtana Ahmeda) oraz dewizą: „Minarety przedstawione obok chrześcijańskiej dzwonnicy tworzą wymowny znak spotkania różnych tradycji religijnych”.
Zdrada nicejskiego dziedzictwa
„(…) u dołu — odniesienie do 1700. rocznicy Pierwszego Soboru Nicejskiego: MDCC ANNIV. CONC. NICAENI”.
Próba zawłaszczenia dziedzictwa Soboru Nicejskiego (325 r.) przez modernistyczną sektę to bezczelne fałszowanie historii. Prawdziwy Sobór Nicejski I, pod przewodnictwem papieża Sylwestra I, potępił arianizm i wyznał współistotność Syna z Ojcem (homoousios), gromiąc wszelkie kompromisy z herezją. Tymczasem medal „Leona XIV” głosi doktrynalny relatywizm, sprzeczny z duchem „Credo in unum Deum” (Wierzę w jednego Boga). Jak zauważył Pius XI w Quas primas: „Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi (…) tak, iż najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa” (nr 18).
Bałwochwalcza symbolika
Umieszczenie meczetu obok wizerunków świętych stanowi jawne pogwałcenie „non habebis deos alienos coram me” (Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną – Wj 20,3). Kościół katolicki zawsze nauczał, że islam jest religią fałszywą, a jego wyznawcy oddają cześć demonom pod postacią Allaha. Św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice podkreślał: „Jawny heretyk nie może być Papieżem, gdyż nie należy do owczarni Chrystusa”. Tymczasem „Leon XIV” poprzez synkretyczny medal utrwala bluźnierczą tezę o równości religii, potępioną przez Piusa IX w Syllabusie błędów (pkt 16-18).
Teologia sprzeczna z dogmatem
Autorka medalu Amalia Mistichelli przedstawiła Matkę Bożą z Harissy obok islamskiego półksiężyca, co stanowi świętokradztwo wobec Teotokos. Jak przypomina św. Ludwik Maria Grignion de Montfort: „Najświętsza Maryja Panna będzie szczególnie straszliwa dla szatana i jego heretyckiej zgrai” (Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny). Tymczasem posoborowcy czynią z Marji narzędzie ekumenicznej zdrady.
Medal zawiera również inskrypcję „TVRCIAM ET LIBANVM VISIT” (Nawiedził Turcję i Liban), co przywołuje heretycką koncepcję „kościoła pielgrzymującego” zamiast „Ecclesia militans” (Kościół wojujący). Prawowity papież Pius XII w Humani generis ostrzegał przed takim przekształcaniem dogmatów w proces historyczny.
Duchowa pustka posoborowej „stolicy”
Gest „Leona XIV” odsłania całkowite zerwanie z katolicką misją ewangelizacji. Gdy Chrystus nakazał: „Idąc tedy, nauczajcie wszystkie narody” (Mt 28,19), antypapież rozdaje pamiątki utrwalające pogaństwo. Jak trafnie zauważył arcybiskup Marceli Lefebvre (przed swym odstępstwem): „Moderniści niszczą Kościół poprzez ekumeniczne kompromisy”. Dziś widzimy tego gorzkie owoce.
W 1700 lat po Nicei, gdy Ojcowie Soboru wyznali Bóstwo Chrystusa, uzurpatorzy z Watykanu zapraszają wyznawców Mahometa do „braterskiego dialogu”. To nie przypadek, że na medalu brakuje krzyża – znaku zbawczej Ofiary. W zamian mój „znak spotkania” będący ikoną apostazji zapowiedzianej w Apokalipsie: „I ujrzałem Bestię wychodzącą z morza (…) a cała ziemia w podziwie szła za Bestią” (Ap 13,1.3).
Za artykułem:
Papież wręczył prezydentowi Turcji medal wizyty apostolskiej (gosc.pl)
Data artykułu: 27.11.2025








