Portal LifeSiteNews (28 listopada 2025) informuje o deklaracji Maxime’a Berniera, lidera Partii Ludowej Kanady (PPC), który po publikacji szokujących nagrań dokumentujących aborcje w późnej ciąży zapowiedział „ponowne otwarcie debaty” nad tą kwestią. Bernier postuluje wprowadzenie prawa „chroniącego nienarodzone dzieci” poprzez zakaz aborcji po pierwszym trymestrze z wyjątkiem „szczególnych okoliczności”, jednocześnie domagając się zniesienia dyscypliny partyjnej w głosowaniach. Choć retoryka Berniera wydaje się kontrowersyjna w zsekularyzowanej Kanadzie, w rzeczywistości stanowi jedynie półśrodek, który nie tylko nie odpowiada nauczaniu katolickiemu, lecz wręcz legitymizuje zbrodnię dzieciobójstwa poprzez dopuszczenie wyjątków.
Naturalistyczne ograniczenie zła zamiast jego potępienia
„Zachęcamy do otwartej, pełnej szacunku i opartej na faktach dyskusji”
Bernier, powołując się na nagrania organizacji pro-life RightNow (ukazujące kliniki oferujące aborcję w 23. tygodniu ciąży bez wskazań medycznych), utrzymuje dyskurs w sferze utylitaryzmu społecznego, nie zaś moralności objawionej. Jego postulat „stopniowego ograniczania aborcji” po pierwszym trymestrze i zakazu aborcji w późnej ciąży „z wyjątkiem szczególnych okoliczności” jest jawnym odejściem od niezmiennej nauki Kościoła głoszącej, że:
„Bezpośrednie niszczenie niewinnego życia ludzkiego, nawet jeśli ma przynieść jakąś korzyść, jest zawsze i wszędzie niedozwolone” (Pius XII, Allocutio ad Unionem Catholicae Italiae Obstetrix, 1951). Kanadyjski polityk nie domaga się penalizacji aborcji jako zabójstwa, lecz jedynie „uregulowania” jej na wzór innych „cywilizowanych krajów”, co w praktyce oznacza akceptację dla ponad 90% obecnych aborcji w Kanadzie (wykonywanych przed 12. tygodniem).
Milczenie o królewskiej władzy Chrystusa nad narodami
Kluczowym brakiem w argumentacji Berniera jest całkowite pominięcie prymatu prawa Bożego nad ustawodawstwem świeckim. Jak przypominał Pius XI w encyklice Quas Primas: „Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi – jak o tym mówi nieśmiertelnej pamięci Poprzednik nasz, Leon XIII – nie tylko same narody katolickie, lecz także wszystkich niechrześcijan, tak, iż najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa”. Tymczasem Bernier, ograniczając się do apelu o „dyskusję” i „wolne głosowanie według sumienia”, utrwala błąd liberalizmu katolickiego, który – jak potępiał Pius IX w Syllabusie błędów – głosi, że „Kościół powinien być oddzielony od państwa, a państwo od Kościoła” (pkt 55).
„Sumienie” jako zasłona dla relatywizmu
„Każdy poseł musi mieć wolność głosowania w kwestii aborcji zgodnie z własnym sumieniem”
Postulat zniesienia dyscypliny partyjnej w głosowaniach nad ochroną życia, choć pozornie szlachetny, w rzeczywistości służy rozmyciu odpowiedzialności. W sytuacji, gdy sama PPC dopuszcza aborcję „w szczególnych okolicznościach”, owo „sumienie” zostaje sprowadzone do subiektywnego uczucia, a nie światła prawdy. Jak ostrzegał św. Jan Henryk Newman (przed swą modernistyczną degeneracją): „Sumienie ma prawa, ponieważ ma obowiązki”. Tymczasem w kanadyjskim parlamencie, gdzie nie istnieje już żadna partia otwarcie broniąca życia, „wolność sumienia” oznacza w praktyce akceptację dla kulturowego status quo.
Statystyki zbrodni wołające o pomstę do nieba
Artykuł LifeSiteNews przytacza dane potwierdzające skalę kanadyjskiego ludobójstwa: 4 miliony zabitych od 1969 roku (odpowiednik populacji Alberty), 150 dzieci urodzonych żywych po nieudanych aborcjach w latach 2023-2024, czy 766 takich przypadków w latach 2013-2018. Liczby te demaskują fanatyczny charakter kanadyjskiego reżimu, który pod płaszczykiem „wolności wyboru” prowadzi systematyczną eksterminację niewinnych. Jak zauważył prof. Plinio Corrêa de Oliveira: „Rewolucja aborcyjna to nie błąd, ale zbrodnia – i to zbrodnia o charakterze satanicznym, będąca odwróceniem porządku stworzenia”.
Teologia wyzwolenia nienarodzonych
Sednem problemu jest nie tylko brak prawnej ochrony życia, ale całkowite odrzucenie nadprzyrodzonego porządku przez kanadyjskie elity. Jak nauczał Pius XII: „Najpoważniejszym obowiązkiem władzy państwowej jest uznawanie świętych praw Bożych i ich szanowanie” (Summi Pontificatus, 1939). Dopóki Kanada nie uzna publicznego panowania Chrystusa Króla, dopóty nawet najlepsze ustawy pozostaną fasadowe. Bernier, ograniczający się do postulatów „stopniowej zmiany”, nie tylko nie sięga do przyczyn kryzysu, ale wręcz utrwala naturalistyczne przeświadczenie, że życie ludzkie może być przedmiotem negocjacji politycznych.
Podsumowując: Choć inicjatywa PPC wydaje się krokiem naprzód wobec otwartego barbarzyństwa kanadyjskiego establishmentu, w rzeczywistości stanowi kapitulację przed cywilizacją śmierci. Katolik nie może poprzeć żadnego prawa dopuszczającego zabijanie niewinnych, choćby „tylko” w pierwszym trymestrze czy „szczególnych okolicznościach”. Jak przypominał św. Alfons Liguori: „Żaden prawodawca nie ma władzy legalizować morderstwa, bo prawo do życia pochodzi wyłącznie od Boga”. Dopóki Kanada nie powróci do swoich katolickich korzeni i nie uzna prymatu prawa Bożego, dopóty będzie trwać w apostazji, której owocem są miliony ofiar składanych na ołtarzu Molocha.
Za artykułem:
Maxime Bernier vows to reopen abortion debate after viral videos show late-term killings (lifesitenews.com)
Data artykułu: 28.11.2025








