Portal Vatican News relacjonuje pokaz filmu dokumentalnego „Ratuję człowieka. Ludzie Kościoła wobec zagłady” w rzymskim kinie Adriano. Produkcja Fundacji „Opoka” – struktury podległej Konferencji „Episkopatu Polski” – przedstawia historię tzw. Sprawiedliwych wśród Narodów Świata: „błogosławionej” Rodziny Ulmów, „ks.” Marcelego Godlewskiego oraz „matki” Matyldy Getter. Projekt wpisuje się w posoborową mitologię martyrologiczną, gdzie naturalistyczny humanitaryzm zastępuje nadprzyrodzoną heroiczność cnót, a ekumeniczna narracja wypiera katolicką teologię męczeństwa.
Teologiczne wypaczenie pojęcia męczeństwa
„Bp Artur Miziński” – uzurpator tytułu biskupa lubelskiego – w komentarzu dla mediów posoborowych stwierdza: „Dziękuję wszystkim obecnym, za przyjęcie zaproszenia do udziału w dzisiejszym seansie, za zainteresowanie ważnymi sprawami nie tylko dla Narodu i Kościoła w Polsce, ale także dla całego świata chrześcijańskiego i dla wszystkich ludzi dobrej woli”. To charakterystyczne rozmycie pojęć: świata chrześcijańskiego (termin ekumeniczny odrzucony przez Piusa XI w Mortalium Animos) oraz ludzi dobrej woli (wyjętych z modernistycznej konstytucji Gaudium et Spes) zastępuje jasne rozróżnienie między owczarnią Chrystusową a sferą potępienia.
Kardynał Marcello Semeraro – prefekt anty-dykasterii do „spraw kanonizacyjnych” – podkreśla rzekomo nadprzyrodzony motyw działania Ulmów:
„decyzja Ulmów, by udzielić schronienia Żydom, była zakorzeniona w wierze”
. Tymczasem Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 r. (kan. 2105) definiuje męczeństwo wyłącznie jako „śmierć poniesioną za wiarę katolicką lub za praktykowanie cnoty chrześcijańskiej w obliczu prześladowcy”. Śmierć Ulmów – choć niewątpliwie szlachetna – nie spełnia tych warunków, gdyż nie wynikała z nienawiści do wiary (odium fidei), lecz z niemieckiego prawa okupacyjnego. Jak trafnie zauważył teolog Rev. Dr. Ludwik Śpiazyna OFMConv: „Męczeństwo to nie konkurs bohaterstwa, lecz pieczęć wierności Chrystusowi Królowi”.
Synkretyzm religijny w służbie polityki historycznej
Ambasador Adam Kwiatkowski otwarcie przyznaje, że celem projektu jest „upowszechnienie poza granicami Polski prawdziwej narracji historycznej”. To jawna instrumentalizacja tragedii wojennej dla bieżących celów dyplomatycznych, gdzie:
- Medal „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata” – przyznawany przez świecką instytucję państwa wyznaniowego – stawiany jest na równi z chwałą ołtarzy
- Pomieszanie porządku nadprzyrodzonego z naturalnym (ratowanie życia fizycznego jako równoważne zbawieniu duszy)
- Ekumeniczna narracja o „ludziach dobrej woli” zastępuje katolicką naukę o wyłącznym zbawieniu w Kościele
Warto przypomnieć słowa Piusa XII z encykliki Mystici Corporis:
„Nie mogą być zbawieni ci, którzy wiedząc, że Kościół został założony przez Boga za pośrednictwem Jezusa Chrystusa jako konieczny, jednak nie chcą albo do niego wejść, albo w nim wytrwać”
. Tymczasem film sugeruje, że żydowskie dzieci „uratowane” przez „siostry” Franciszkanki Rodziny „Marji” dostąpiły jakiegoś duchowego dobra – co jest teologicznym absurdem bez przyjęcia chrztu i wiary katolickiej.
Mitologizacja postaci historycznych
Produkcja powiela szereg posoborowych legend:
- „Matka” Matylda Getter – przedstawiana jako wzór „miłosierdzia”, podczas gdy jej zgromadzenie przyjęło posoborowe deformy liturgiczne i teologiczne
- „Ks.” Marceli Godlewski – eksponowany jako „proboszcz getta”, choć historycy wskazują na jego przedwojenne antysemickie publikacje (np. w „Rozwoju”)
- Ulmowie – beatyfikowani przez antypapieża Bergoglio w 2023 r. w ramach jego agendy synkretycznej
Szczególnie bulwersujące jest wykorzystanie nienarodzonego dziecka Ulmów – którego dusza według nauki Kościoła trafiła do limbus puerorum – jako rzekomego „błogosławionego”. To jawne pogwałcenie kanonu 1237 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r., który zabrania kultu publicznego osób niekanonizowanych.
Polityka historyczna zamiast teologii krzyża
Cała inicjatywa wpisuje się w strategię „polskiej szkoły martyrologii” promowanej przez środowiska związane z „KEP”:
- Poprzednie produkcje: „Rycerz” o „ojcu” Maksymilianie Kolbe (fałszywy męczennik beatyfikowany przez antypapieża Wojtyłę) oraz „Będziesz miłował” o „bł.” Stefanie Wyszyńskim (postaci współpracującej z komunistami)
- Celowe pomijanie prawdziwych męczenników katolickich (np. ks. Jerzego Popiełuszki, którego śmierć miała wyraźny motyw antykomunistyczny)
- Redukcja Kościoła do agencji humanitarnej, co św. Pius X potępił w encyklice Pascendi jako „herezję działania”
Jak trafnie zauważył kardynał Alfredo Ottaviani w Dokumencie o odnowie liturgicznej:
„Moderniści zastępują kult Boga kultem człowieka, ofiarę – ucztą, kapłaństwo – przewodnictwem społecznym”
. Dokładnie tę strategię widać w omawianym projekcie, gdzie:
| Katolicka koncepcja | Posoborowa deformacja |
|---|---|
| Męczeństwo za wiarę | Śmierć za humanitaryzm |
| Heroiczność cnót teologalnych | Bohaterstwo społeczne |
| Chwała świętych | Medale instytucji żydowskich |
Kryzys autorytetu w pseudo-Kościele
Organizacja pokazu w Rzymie przy współudziale ambasadora RP przy „Stolicy Apostolskiej” ujawnia głęboki kryzys władzy w posoborowiu:
- „Bp” Miziński – były sekretarz „KEP” – jest figurantem bez ważnych święceń (wyświęcony w 1994 r. w rycie posoborowym)
- Kard. Semeraro – członek masonerii kościelnej zwanej „Stowarzyszeniem św. Marcelego” – osobiście nadzoruje procesy „kanonizacyjne” będące parodią procedur
- Fundacja „Opoka” finansowana z dotacji państwowych realizuje antykatolicką agendę pod płaszczykiem „promocji historii”
Wbrew pozorom nie chodzi tu o upamiętnienie ofiar wojny, lecz o budowanie religii obywatelskiej, gdzie:
- „Dialog” zastępuje ewangelizację
- Ekumenizm wypiera misję nawracania
- Pamięć historyczna staje się substytutem łaski uświęcającej
Jak ostrzegał św. Pius X w Lamentabili Sane:
„Wiara jako przyzwolenie umysłu opiera się ostatecznie na sumie prawdopodobieństw” (propozycja 25 potępiona)
. To właśnie widzimy w prezentowanej narracji – redukcję pewności wiary do mglistego „humanizmu”.
Zakończenie: Triumf naturalizmu
Omawiany dokument to nie film historyczny, lecz hagiografia posoborowej herezji. W miejsce:
- Kultu Najświętszej Ofiary – stawia się „stoły zgromadzenia”
- Nawracania żydów – promuje się „dialog”
- Męczeństwa za wiarę – eksponuje się śmierć za „prawa człowieka”
Jak pisał papież Pius XI w Quas Primas:
„Państwa wyrzekające się Chrystusa pogrążają się w nieuchronnych niepokojach”
. Projekcje w kinach świata nie zastąpią Mszy Świętej, a medale Yad Vashem nie równają się koronie świętości. Dopóki struktury posoborowe nie powrócą do integralnej doktryny katolickiej, ich produkcje pozostaną jedynie propagandowymi filmami religijnego modernizmu.
Za artykułem:
W Rzymie o ludziach Kościoła ratujących Żydów (vaticannews.va)
Data artykułu: 28.11.2025








