Portal eKAI (29 listopada 2025) relacjonuje poświęcenie tzw. Kaplicy Adoracji w dawnym Arsenale na Jasnej Górze pod przewodnictwem „przełożonego generalnego Zakonu Paulinów” „o.” Arnolda Chrapkowskiego. Inicjatywę przedstawia się jako „duchową walkę” i „wotum jubileuszowe”, podczas gdy w rzeczywistości stanowi ona kolejny przykład modernistycznej profanacji przestrzeni kultu poprzez synkretyzm artystyczny i redukcję adoracji do psychologicznego przeżycia.
Arsenał zamiast świątyni: sakralizacja profanum
„Paulinom” nie wystarczyły istniejące miejsca kultu – sięgnęli po budynek o jednoznacznie militarnej historii, próbując nadać mu duchowy wymiar. Jak czytamy w relacji:
przez dwa wieki służyło przechowywaniu militariów i „walce zbrojnej z siłami tego świata, a od dziś stanie się miejscem modlitwy i walki duchowej”
Ta próba „recyklingu” przestrzeni wojskowej na sakralną jest symptomatyczna dla całego posoborowego projektu: desakralizacji sacrum i sakralizacji profanum. Prawdziwy kult wymaga konsekrowanych przestrzeni wzniesionych ad maiorem Dei gloriam, a nie adaptacji świeckich budowli. Czyż św. Karol Boromeusz nie nakazywał w Instructiones fabricae ecclesiasticae, by „miejsca święte różniły się od świeckich jak niebo od ziemi”?
Adoracja bez Ofiary: protestancki redukcjonizm
„Przeor” „o.” Samuel Pacholski deklaruje:
adoracja Jezusa w Najświętszym Sakramencie jest niezwykle ważna i cenna […] to właśnie z tego rodzi się cała nasza siła i moc
Podczas gdy prawdziwa adoracja jest nierozerwalnie złączona z Ofiarą Ołtarza! Pius XII w encyklice Mediator Dei nauczał: „Eucharystia jest przede wszystkim Ofiarą, następnie zaś Sakramentem”. Oddzielenie adoracji od Mszy Świętej to czysty protestantyzm. Gdzie w tej „kaplicy” jest ołtarz ofiarny? Gdzie tabernakulum godne Króla królów? Zamiast tego mamy:
monstrancję w postaci symbolicznego obłoku wykonanego ze szkła z zaznaczonymi promieniami
Modernistyczna „sztuka” Jerzego Maciejowskiego – jak sam przyznaje – celowo odrzuca tradycję: „nie chodzi o to, by robić jakiś neobarok czy kopię miejsc sprzed wieków”. W ten sposób powstaje przestrzeń bardziej przypominająca galerię współczesnej sztuki niż miejsce kultu.
Technokracja zamiast teologii
Opis technologicznych „osiągnięć” budzi grozę:
elementy szklane techniką fusing […] stapianie szkła w specjalnym piecu […] szkło wzmacniane było szkłem hartowanym
Gdzież tu ars sacra, która prowadzi dusze ku Bogu? Św. Tomasz z Akwinu w Summa Theologiae (II-II, q. 81, a. 7) podkreślał, że „zewnętrzne znaki kultu powinny pobudzać umysł do pobożności”. Tymczasem szklane „obłoki” i mechanizmy do „chowania Ciała Chrystusa bez dotykania” to czysta technokracja liturgiczna. Czyż sam Chrystus nie polecił św. Faustynie: „Przedstawiając Mnie w monstrancji, przedstawiaj Mię w taki sposób, w jaki jestem namalowany” (Dzienniczek, 706) – co zakłada konkret, a nie abstrakcyjne symbole?
Pomieszanie z poplątaniem: od orła do pawia
Historia samego budynku odsłania duchowy zamęt:
orzeł na panopliach wojennych z XVIII w. […] w 1913 r. dla zatarcia jego militarno-patriotycznej symboliki […] został przerobiony przez dodanie długiego ogona na pawia
Ta manipulacja symbolami doskonale oddaje ducha posoborowej rewolucji: przerabianie katolickich tradyji na ekumeniczno-światowe nowinki. Jakże wymowne, że miejsce zwycięskiej obrony przed protestantami w 1655 r. staje się dziś przestrzenią duchowego kompromisu!
Finansowanie hybrydy: od ministerstwa do przedsiębiorcy
Kto zapłacił za tę profanację?
Prace zostały wykonane dzięki […] ofiarności pielgrzymów […] oraz środkom z Ministerstwa Kultury. […] do konfraterni […] zostanie przyjęty Leszek Ciesek świętokrzyski przedsiębiorca
Państwo finansujące „sakralne” inwestycje apostackiego „kościoła” – oto spełnienie Syllabusa błędów Piusa IX, który potępił tezę, że „Kościół powinien być oddzielony od Państwa” (pkt 55). A przyjęcie przedsiębiorcy do „konfraterni” to jawny powrót do praktyki commendae, potępionej przez Sobór Laterański V!
Czas prawdziwej adoracji
Zamiast modernistycznych eksperymentów, katolicy powinni pamiętać słowa Leona XIII z encykliki Mirae caritatis: „Najświętszy Sakrament należy czcić kultem latriackim, który przypada wyłącznie Boskiej naturze”. Prawdziwa adoracja możliwa jest tylko w łączności z nieprzerwaną Ofiarą Mszy Świętej, sprawowaną przez kapłanów ważnie wyświęconych. Wszelkie zaś „nowe przestrzenie” w posoborowych strukturach są jedynie groteskowym teatrem zastępującym autentyczny kult.
Za artykułem:
29 listopada 2025 | 16:34Poświęcenie nowej Kaplicy Adoracji Najświętszego Sakramentu na Jasnej Górze (ekai.pl)
Data artykułu: 29.11.2025








