Portal eKAI (29 listopada 2025) relacjonuje zakończenie prac konserwatorskich przy dwóch ołtarzach bocznych w kościele św. Jakuba w Rzykach. Zabytkowe nastawy, powstałe na przełomie XIX i XX wieku, miały odzyskać „dawną świetność” dzięki zaangażowaniu proboszcza „ks.” Krzysztofa Moskala, ofiarności parafian oraz środkom z rządowego programu „Polski Ład”. Konserwator „ks.” Szymon Tracz podkreśla „intensywną kolorystykę” i „bogatą marmoryzację”, mające przywrócić „ekspresyjny, silnie emocjonalny charakter” obiektów.
Architektoniczny eklektyzm jako symptom doktrynalnego chaosu
Pierwotny wystrój świątyni, wzniesionej w latach 1793–1796 w stylu józefińskim – charakteryzującym się „skromnością i powściągliwością zgodną z duchem oświeceniowego racjonalizmu” – został zastąpiony pod koniec XIX wieku przez barokizujące dodatki. Ta „estetyczna apostazja” odzwierciedla głębszy problem: zastąpienie teologicznej spójności przez emocjonalny eklektyzm. Jak nauczał Pius XI w encyklice Quas primas: „Królestwo Odkupiciela naszego obejmuje wszystkich ludzi – jak o tym mówi nieśmiertelnej pamięci Poprzednik nasz, Leon XIII (…), tak iż najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa”. Tymczasem wprowadzenie ołtarza Matki „Boskiej” Różańcowej z figurą „Marji” z Dzieciątkiem oraz wizerunkiem „Matki Boskiej Częstochowskiej” w zwieńczeniu wprowadza niebezpieczny synkretyzm dewocyjny, sprzeczny z zasadą Lex orandi, lex credendi.
Finansowa współpraca z modernistycznym państwem
Przyjęcie dotacji z programu „Polski Ład” – inicjatywy obecnych władz jawnie promujących relatywizm moralny i cywilizację śmierci – stanowi złamanie zasad katolickiej nauki społecznej. Już Pius IX w Syllabusie błędów potępił tezę, że „Kościół powinien się pogodzić z postępem, liberalizmem i współczesną cywilizacją” (pkt 80). Tymczasem struktury posoborowe regularnie korzystają z funduszy państwowych, które – jak zauważa św. Pius X w encyklice Pascendi – „wiążą ręce Kościoła i poddają go kontroli świeckiej”.
Liturgiczna funkcja versus estetyczna atrakcja
Artykuł podkreśla, że odnowione ołtarze „ponownie mogą pełnić swoją funkcję artystyczną i liturgiczną”. To równoległe postawienie sztuki i kultu jest symptomatyczne dla posoborowego zredukowania liturgii do widowiska. Tymczasem Sobór Trydencki w sesji XXII nauczał jasno: „Ofiara Mszy nie jest jedynie pochwałą i dziękczynieniem, ale prawdziwą ofiarą przebłagalną, przez którą Bóg zostaje pojednany i udziela łaski oraz darów pokuty”. Brak jakiejkolwiek wzmianki o stanie łaski użytkowników świątyni czy ważności sprawowanych tam obrzędów każe poddać w wątpliwość samo pojęcie „funkcji liturgicznej” w tym kontekście.
Kult „Marji” jako zasłona dymna dla apostazji
Szczególnie niepokojące jest podkreślanie emocjonalnego charakteru ołtarza Chrystusa Bolesnego, mającego rzekomo „nawiązywać stylistycznie do epoki baroku”. Jak zauważa św. Pius X w dekrecie Lamentabili, „wiara jako przyzwolenie umysłu opiera się ostatecznie na sumie prawdopodobieństw” (pkt 25). Tymczasem współczesne praktyki dewocyjne – zwłaszcza w strukturach posoborowych – często zastępują racjonalną adorację Boga w Trójcy Jedynego sentymentalnym kultem „świętych” i „błogosławionych”, co prowadzi do praktycznego bałwochwalstwa.
Duchowa pustka pod pozorem odnowy
Zamiast informacji o stanie duchowym wspólnoty czy ważności udzielanych sakramentów, portal eKAI serwuje laikowi opis „barwnych marmoryzacji” i „stiukowych kolumn”. To przejaw typowo modernistycznej redukcji religii do sfery estetycznej, potępionej już przez Piusa VI w konstytucji Auctorem fidei: „Wiara nie jest pustym uczuciem, lecz pewnym przylgnięciem rozumu do prawdy objawionej”. Prawdziwa odnowa Kościoła nie polega na renowacji stiuków, lecz na powrocie do nienaruszonej doktryny, ważnych święceń i Ofiary Trydenckiej – jedynej gwarantującej zbawienie dusz.
Za artykułem:
29 listopada 2025 | 20:22Rzyki: barwne ołtarze odzyskały świetność (ekai.pl)
Data artykułu: 29.11.2025








