Portal eKAI (30 listopada 2025) relacjonuje „pielgrzymkę” uzurpatora bergogliońskiego do Turcji i Libanu pod hasłami „Jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest” oraz „Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój”. W dniach 27-30 listopada antypapież odwiedził Ankarę, Stambuł i İznik z okazji 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego, uczestnicząc w obchodach schizmatyckiego Patriarchatu Ekumenicznego. Następnie udał się do Libanu, gdzie spotkał się z władzami państwowymi i przedstawicielami sekt religijnych. Całość przedstawiona jest jako kontynuacja „dialogu” i „braterskiej komunii” z heretyckimi wspólnotami.
Operacja fałszywej ekumenicznej jedności
„Dla Kościoła ormiańskiego (…) przyjmujemy Cię dzisiaj nie tylko jako honorowego gościa, ale jako brata i współstrażnika wiary nicejskiej” – oświadczył „patriarcha” Sahak II Mashalian.
Ten jawnie heretycki passus demaskuje istotę całego spektaklu: pseudo-religijna inscenizacja mająca legitymizować apostazję poprzez fałszywe odwołanie do dziedzictwa Nicei. Sobór z 325 roku, którego Credo stanowi nienaruszalny fundament wiary katolickiej, został tu sprowadzony do płaszczyzny czysto historycznej, pozbawionej dogmatycznej mocy. Tymczasem już św. Atanazy Wielki przestrzegał: „Quicumque vult salvus esse, ante omnia opus est, ut teneat catholicam fidem” („Ktokolwiek chce być zbawiony, przede wszystkim musi wyznawać wiarę katolicką”).
Zdrada nicejskiego Credo
Leon XIV w przemówieniu do Ormian posunął się do bezprecedensowego bluźnierstwa:
„Właśnie z tej wspólnej wiary apostolskiej powinniśmy czerpać, aby odzyskać jedność, jaka istniała w pierwszych wiekach między Kościołem Rzymskim a starożytnymi Kościołami Wschodnimi”.
To jawne kłamstwo. Ormiański Kościół Apostolski odrzuca dogmaty Chalcedonu (451 r.) i pozostaje w herezji monofizytyzmu, potępionej już przez św. Leona Wielkiego w Tomus ad Flavianum. „Dialog” z takimi grupami jest formalną apostazją, sprzeczną z kanonem 1325 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 roku, który nakazuje katolikom unikanie wszelkich kontaktów mogących prowadzić do „indifferentismi periculum” (niebezpieczeństwa indyferentyzmu).
Konstantynopol: teatr herezji
W Fanarze doszło do kolejnej publicznej profanacji – uczestnictwa uzurpatora w schizmatyckiej „Boskiej Liturgii” patriarchy Bartłomieja. Ten antykatolicki spektakl, podszyty frazesami o „braterstwie”, ignoruje fakt, iż prawosławie odrzuca:
- Prymat Piotrowy („Tu es Petrus” – Mt 16,18)
- Dogmat o Niepokalanym Poczęciu Marji („Tota pulchra es”)
- Nauki Soboru Trydenckiego o czyśćcu i odpustach
Co więcej, wspólne „błogosławieństwo” z herezjarchą stanowi jawne pogwałcenie dekretu Świętego Oficjum z 8 czerwca 1927 roku: „Communicationem in sacris cum acatholicis omnino vitare” („Należy całkowicie unikać wspólnoty w świętych rzeczach z niekatolikami”).
Libańska mieszanka apostazji
W Baabdzie Leon XIV powtórzył modernistyczne herezje o „równości religii”:
„Liban powstał jako ziemia wolności i godności dla każdego człowieka. Jest to kraj wyjątkowy w swoim ustroju, gdzie chrześcijanie i muzułmanie różnią się w wierze, ale są równi w prawach”.
To zdrada encykliki „Quas Primas” Piusa XI, która stanowi: „Pax Christi in regno Christi” („Pokój Chrystusowy w królestwie Chrystusowym”). Królewskie panowanie Chrystusa wymaga publicznego uznania Jego władzy przez narody, nie zaś relatywizowania prawdy w imię „wolności religijnej” potępionej w Syllabusie błędów (1864) jako „Libertas conscientiae et cultus est proprium ius cujusque hominis” („Wolność sumienia i kultu jest własnym prawem każdego człowieka” – błąd nr 15).
Teologia bankructwa
Cała ta pielgrzymka stanowi manifestację teologicznego bankructwa sekty posoborowej. Gdy prawdziwy Kościół głosił: „Extra Ecclesiam nulla salus” („Poza Kościołem nie ma zbawienia”), neo-kościół antypapieży organizuje ekumeniczne igrzyska, gdzie:
- Dogmat nicejski zostaje zredukowany do historycznego artefaktu
- Schizmatycy są wynoszeni do rangi „strażników wiary”
- Islam traktowany jako równoprawna religia
Jak ostrzegał Pius XI w „Mortalium Animos”: „Ecumenismus est error omnium periculosissimus” („Ekumenizm jest błędem ze wszystkich najniebezpieczniejszych”). Dziś obserwujemy jego apogeum – publiczne wyrzeczenie się jedynej prawdziwej Wiary pod płaszczykiem fałszywego braterstwa.
Jedyna odpowiedź: powrót do Źródła
W obliczu tej apostazji pozostaje wołać za Psalmistą: „Usquequo, Domine, oblivisceris me in finem?” („Dokądże, Panie, zapominać mnie będziesz do końca?” – Ps 12,1). Jedynym ratunkiem jest powrót do niezmiennej doktryny katolickiej, odrzucenie antypapieży i ich heretyckich struktur oraz trwanie w prawdziwej Ofierze Mszy Świętej. Jak nauczał św. Robert Bellarmin: „Haereticus manifestus nullam jurisdictionem habet” („Jawny heretyk nie ma żadnej jurysdykcji”).
Za artykułem:
30 listopada 2025 | 18:21Ostatni dzień wizyty Leona XIV w Turcji, pierwszy dzień w Libanie (ekai.pl)
Data artykułu: 30.11.2025








