Portal LifeSiteNews (1 grudnia 2025) relacjonuje wizytę uzurpatora Leona XIV w Turcji z okazji 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Podczas zwiedzania Błękitnego Meczetu w Stambule osoba podająca się za „papieża” odmówiła modlitwy, łamiąc precedens ustanowiony przez poprzednich uzurpatorów: Benedykta XVI i Franciszka. Watykańska „nuncjatura” początkowo ogłosiła, iż modlitwa miała miejsce, by po trzech godzinach odwołać komunikat jako „opublikowany błędnie”. Leon XIV złożył także wieniec na grobie Mustafy Kemala Atatürka – architekta ludobójstwa chrześcijan w Anatolii – oraz odmówił wizyty w zbezczeszczonej Hagii Sophii.
Udawany szacunek dla bałwochwalstwa jako nowy etap apostazji
Choć medialny szum wzbudziła formalna odmowa modlitwy w meczecie, sama wizyta w tym przybytku islamskiego bałwochwalstwa stanowi zdradę misji Kościoła katolickiego. Już Pius XI w encyklice Quas Primas (1925) nauczał: „Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi (…) Protestanci są niczym więcej niż inną formą tej samej prawdziwej religii chrześcijańskiej” jest herezją potępioną przez Magisterium. Leon XIV, kontynuując modernistyczną strategię „pokornego dialogu”, dał świadectwo uznania islamu za równoprawną drogę zbawienia poprzez:
- Uczestnictwo w rytuale zdejmowania obuwia (gest poddaństwa wobec mahometańskich przepisów)
- Akceptację tytułu „przewodnika” ze strony imama (uznanie fałszywego autorytetu)
- Wydanie oświadczenia o „głębokim szacunku dla miejsca i dla wiary” wyznawców Allaha
Jak słusznie zauważył św. Pius X w encyklice Pascendi Dominici gregis (1907): „Moderniści mieszają wszystko w nierozerwalnym chaosie: prawdę z fałszem, sprawiedliwość z niesprawiedliwości”. Rzekoma „asceza gestów” Leona XIV to jedynie taktyczny kamuflaż mający ukryć kontynuację soborowego ekumenizmu. Gdyby naprawdę wierzył w Extra Ecclesiam nulla salus, nie wkroczyłby nawet na próg świątyni demonów.
Hołd dla kata chrześcijan: logika anty-Kościoła
Leon XIV złożył wieniec na grobie Mustafy Kemala Atatürka – pierwszego prezydenta Turcji odpowiedzialnego za ludobójstwo Ormian, Greków i Asyryjczyków
Czyn ten odsłania metafizyczną istotę posoborowej sekty. Atatürk nie tylko wymordował setki tysięcy chrześcijan, ale systematycznie niszczył ostatnie ślady Kościoła w Azji Mniejszej poprzez:
- Zniesienie kalifatu w 1924 r. (pozorna laicyzacja służąca centralizacji władzy)
- Przekształcenie Hagii Sophii w muzeum (1924), a następnie przyzwolenie na jej ponowną przemianę na meczet (2020)
- Wprowadzenie kodeksu karnego zakazującego ewangelizacji (art. 219)
Honorowanie takiej postaci przez rzekomego „następcę św. Piotra” stanowi ostateczne dopełnienie apostazji. W myśl kanonu 2334 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r.: „Wspierający masonerię lub inne sekty spiskowe przeciwko Kościołowi popadają w ekskomunikę”. Atatürk był zaś otwartym sojusznikiem loży Union et Progrès, której celem było zniszczenie chrześcijaństwa w Imperium Osmańskim.
Hagia Sophia: milczenie zdrajców
Wymowny jest fakt, iż Leon XIV unikał wejścia do Hagii Sophii – symbolu tryumfu islamu nad Chrześcijaństwem. Gdy w 1453 r. sułtan Mehmed II kazał zamienić bazylikę na meczet, papież Kalikst III wezwał do krucjaty i nakazał codziennie bić w dzwony na znak żałoby. Tymczasem współcześni uzurpatorzy:
- Benedykt XVI odwiedził Hagię Sophię w 2006 r., nazywając ją „miejscem spotkania religii”
- Franciszek w 2014 r. modlił się tam „w duchu braterstwa”
- Leon XIV udaje, że problem nie istnieje – najwyższa forma pogardy
Sobór Nicejski I (325 r.), którego rocznicę rzekomo „uczczono”, ekskomunikował każdego, kto „podważa bóstwo Chrystusa lub współistotność Ojca i Syna”. Islam zaś – jak zauważył św. Jan Damasceński – to „herezja ariańska wzbogacona o elementy pogańskie”. Czczenie tegoż islamu w roku nicejskich uroczystości to bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu.
Watykańska mistyfikacja: gdy kłamstwo staje się normą
Chaos wokół „poprawionego” komunikatu prasowego dowodzi, że struktury posoborowe utraciły nawet pozory wiarygodności. Najpierw ogłoszono, iż modlitwa w meczecie nastąpiła, by po godzinach przyznać, że to „pomyłka”. W świetle kanonu 188.4 KPK 1917: „Każdy urząd staje się wakujący na mocy samego faktu przez publiczne odstępstwo od wiary”. Cały epizod przypomina słowa Piusa IX z Syllabusu błędów (1864): „Rzymscy papieże i sobory powszechne wykraczali poza granice swojej władzy, przywłaszczali sobie prawa książąt i błądzili w sprawach wiary” (potępienie tezy 23).
Leon XIV, podobnie jak jego poprzednicy, wykonuje plan masońskiej infiltracji opisany w bulle Cum ex apostolatus officio Pawła IV (1559): „Jeśliby kiedykolwiek okazało się, że biskup (…) popadł w herezję, jego wyniesienie będzie nieważne”. Hołd złożony Atatürkowi i tchórzliwe milczenie wobec Hagii Sophii potwierdzają, iż mamy do czynienia z anty-papieżem służącym rewolucji antychrysta.
TAGS: Leon XIV, Posoborowie, Ekumenizm, Turcja, Błękitny Meczet, Atatürk, Hagia Sophia, apostazja, modernizm, sobór nicejski
Antypapież Leon XIV kontynuuje modernistyczną apostazję podczas wizyty w Turcji
Portal LifeSiteNews (1 grudnia 2025) relacjonuje wizytę uzurpatora Leona XIV w Turcji z okazji 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Podczas zwiedzania Błękitnego Meczetu w Stambule osoba podająca się za „papieża” odmówiła modlitwy, łamiąc precedens ustanowiony przez poprzednich uzurpatorów: Benedykta XVI i Franciszka. Watykańska „nuncjatura” początkowo ogłosiła, iż modlitwa miała miejsce, by po trzech godzinach odwołać komunikat jako „opublikowany błędnie”. Leon XIV złożył także wieniec na grobie Mustafy Kemala Atatürka – architekta ludobójstwa chrześcijan w Anatolii – oraz odmówił wizyty w zbezczeszczonej Hagii Sophii.
Udawany szacunek dla bałwochwalstwa jako nowy etap apostazji
Choć medialny szum wzbudziła formalna odmowa modlitwy w meczecie, sama wizyta w tym przybytku islamskiego bałwochwalstwa stanowi zdradę misji Kościoła katolickiego. Już Pius XI w encyklice Quas Primas (1925) nauczał: „Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi (…) Protestanci są niczym więcej niż inną formą tej samej prawdziwej religii chrześcijańskiej” jest herezją potępioną przez Magisterium. Leon XIV, kontynuując modernistyczną strategię „pokornego dialogu”, dał świadectwo uznania islamu za równoprawną drogę zbawienia poprzez:
- Uczestnictwo w rytuale zdejmowania obuwia (gest poddaństwa wobec mahometańskich przepisów)
- Akceptację tytułu „przewodnika” ze strony imama (uznanie fałszywego autorytetu)
- Wydanie oświadczenia o „głębokim szacunku dla miejsca i dla wiary” wyznawców Allaha
Jak słusznie zauważył św. Pius X w encyklice Pascendi Dominici gregis (1907): „Moderniści mieszają wszystko w nierozerwalnym chaosie: prawdę z fałszem, sprawiedliwość z niesprawiedliwości”. Rzekoma „asceza gestów” Leona XIV to jedynie taktyczny kamuflaż mający ukryć kontynuację soborowego ekumenizmu. Gdyby naprawdę wierzył w Extra Ecclesiam nulla salus, nie wkroczyłby nawet na próg świątyni demonów.
Hołd dla kata chrześcijan: logika anty-Kościoła
Leon XIV złożył wieniec na grobie Mustafy Kemala Atatürka – pierwszego prezydenta Turcji odpowiedzialnego za ludobójstwo Ormian, Greków i Asyryjczyków
Czyn ten odsłania metafizyczną istotę posoborowej sekty. Atatürk nie tylko wymordował setki tysięcy chrześcijan, ale systematycznie niszczył ostatnie ślady Kościoła w Azji Mniejszej poprzez:
- Zniesienie kalifatu w 1924 r. (pozorna laicyzacja służąca centralizacji władzy)
- Przekształcenie Hagii Sophii w muzeum (1924), a następnie przyzwolenie na jej ponowną przemianę na meczet (2020)
- Wprowadzenie kodeksu karnego zakazującego ewangelizacji (art. 219)
Honorowanie takiej postaci przez rzekomego „następcę św. Piotra” stanowi ostateczne dopełnienie apostazji. W myśl kanonu 2334 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r.: „Wspierający masonerię lub inne sekty spiskowe przeciwko Kościołowi popadają w ekskomunikę”. Atatürk był zaś otwartym sojusznikiem loży Union et Progrès, której celem było zniszczenie chrześcijaństwa w Imperium Osmańskim.
Hagia Sophia: milczenie zdrajców
Wymowny jest fakt, iż Leon XIV unikał wejścia do Hagii Sophii – symbolu tryumfu islamu nad Chrześcijaństwem. Gdy w 1453 r. sułtan Mehmed II kazał zamienić bazylikę na meczet, papież Kalikst III wezwał do krucjaty i nakazał codziennie bić w dzwony na znak żałoby. Tymczasem współcześni uzurpatorzy:
- Benedykt XVI odwiedził Hagię Sophię w 2006 r., nazywając ją „miejscem spotkania religii”
- Franciszek w 2014 r. modlił się tam „w duchu braterstwa”
- Leon XIV udaje, że problem nie istnieje – najwyższa forma pogardy
Sobór Nicejski I (325 r.), którego rocznicę rzekomo „uczczono”, ekskomunikował każdego, kto „podważa bóstwo Chrystusa lub współistotność Ojca i Syna”. Islam zaś – jak zauważył św. Jan Damasceński – to „herezja ariańska wzbogacona o elementy pogańskie”. Czczenie tegoż islamu w roku nicejskich uroczystości to bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu.
Watykańska mistyfikacja: gdy kłamstwo staje się normą
Chaos wokół „poprawionego” komunikatu prasowego dowodzi, że struktury posoborowe utraciły nawet pozory wiarygodności. Najpierw ogłoszono, iż modlitwa w meczecie nastąpiła, by po godzinach przyznać, że to „pomyłka”. W świetle kanonu 188.4 KPK 1917: „Każdy urząd staje się wakujący na mocy samego faktu przez publiczne odstępstwo od wiary”. Cały epizod przypomina słowa Piusa IX z Syllabusu błędów (1864): „Rzymscy papieże i sobory powszechne wykraczali poza granice swojej władzy, przywłaszczali sobie prawa książąt i błądzili w sprawach wiary” (potępienie tezy 23).
Leon XIV, podobnie jak jego poprzednicy, wykonuje plan masońskiej infiltracji opisany w bulle Cum ex apostolatus officio Pawła IV (1559): „Jeśliby kiedykolwiek okazało się, że biskup (…) popadł w herezję, jego wyniesienie będzie nieważne”. Hołd złożony Atatürkowi i tchórzliwe milczenie wobec Hagii Sophii potwierdzają, iż mamy do czynienia z anty-papieżem służącym rewolucji antychrysta.
Za artykułem:
Pope Leo declines to pray at famous mosque in Turkey (lifesitenews.com)
Data artykułu: 01.12.2025








