Portal Tygodnik Powszechny (1 grudnia 2025) relacjonuje kryzys polityczny otaczający Wołodymyra Zełenskiego, koncentrując się na upadku jego współpracownika Andrija Jermaka, narastającym niezadowoleniu społecznym oraz amerykańskich próbach narzucenia „planu pokojowego” dyktowanego przez Rosję. Tekst przemilcza jednak fundamentalną przyczynę upadku narodów: odrzucenie społecznego panowania Chrystusa Króla, co Pius XI w encyklice Quas primas (1925) nazwał „usunięciem Jezusa Chrystusa i Jego najświętszego prawa ze zwyczajów, z życia prywatnego, rodzinnego i publicznego”.
Naturalistyczna wizja polityki jako objaw apostazji
„To najważniejsze dni dla Ukrainy – ocenił Wołodymyr Zełenski i mógł mieć rację”.
Portal przedstawia kryzys wyłącznie w kategoriach Realpolitik, całkowicie ignorując duchowy wymiar konfliktu. Brak jakiejkolwiek wzmianki o moralnej ocenie działań stron – czy to ukraińskiego przywództwa uwikłanego w aferę „Mindiczgate”, czy rosyjskiego agresora – demaskuje przyjętą przez autora naturalistyczną hermeneutykę, potępioną w punkcie 56 Syllabusa błędów Piusa IX: „Moralne prawa nie potrzebują sankcji Bożej”.
„Wysłannicy Donalda Trumpa – Steve Witkoff […] i Jared Kushner […] mieli przedstawić Putinowi finalną wersję «planu pokojowego»”.
Redukcja sprawiedliwości do negocjacji między skorumpowanymi reżimami („Trump wycofał się wprawdzie z ultimatum”) stanowi żywą ilustrację słów Piusa XI: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw […] zburzone zostały fundamenty pod władzą”. Brak choćby aluzji do konieczności budowania pokoju na fundamencie prawa naturalnego i Ewangelii dowodzi przyjęcia modernistycznej zasady: „Państwo, będąc źródłem wszelkich praw, posiada pewne prawo nieograniczone żadnymi granicami” (Syllabus, pkt 39).
„Demokratyczny” kult człowieka jako źródło anarchii
„Zaufanie Ukraińców do Zełenskiego spadło do 20 procent […] w maju 2022 r. ufało mu 90 proc.”.
Fetyszyzowanie „zaufania” jako źródła legitymizacji władzy odzwierciedla rewolucyjny błąd wyrażony w Quas primas: „Gdy już nie od Boga, lecz od ludzi wywodzono początek władzy, stało się, iż zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą”. Katolicka nauka społeczna jednoznacznie naucza, że władza pochodzi od Boga (Rz 13,1), zaś consensus populi stanowi jedynie warunek sprawowania, nie zaś źródło władzy.
Teologiczne konsekwencje pominięć
Kompletne przemilczenie:
- Modlitwy wiernych o pokój
- Roli hierarchy katolickiego jako mediatora
- Moralnej oceny działań wojennych w świetle etyki katolickiej
– świadczy o przyjęciu zasady: „Kościół nie powinien nigdy wydawać sądu o filozofii” (Syllabus, pkt 11), potępionej przez św. Piusa X w Lamentabili sane. Tymczasem Codex Iuris Canonici (1917) w kanonie 1405 §1 wyraźnie zastrzegał Stolicy Apostolskiej prawo sądzenia spraw naruszających prawa naturalne i Boskie.
Apokaliptyczny wymiar konfliktu
Artykuł traktujący o „najważniejszych dniach dla Ukrainy” pomija eschatologiczną perspektywę walki dobra ze złem. Jak przypominał Pius XI: „Niechrześcijanin w żaden sposób nie może być Papieżem […] jawny heretyk nie jest chrześcijaninem”. W świetle tej zasady zarówno Zełenski (żyd), jak i Putin (prawosławny schizmatyk) oraz Trump (protestant) – wszyscy pozostający poza jedynym Kościołem Chrystusowym – stanowią narzędzia dopustu Bożego, karającego narody za apostazję.
Katolicka droga naprawy
Jedynym lekarstwem na kryzys Ukrainy pozostaje – zgodnie z nauczaniem Leona XIII i Piusa XI – publiczne poświęcenie narodu Najświętszemu Sercu Jezusa i Niepokalanemu Sercu Marji. Jak nauczał Pius XI: „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym” możliwy jest jedynie przez uznanie, że „królestwo Odkupiciela naszego obejmuje wszystkich ludzi […] tak, iż najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa”. Dopóki Ukraina nie powtórzy aktu poświęcenia dokonanego przez Chmielnickiego w 1656 r., wszelkie „plany pokojowe” pozostaną jedynie świeckim majakiem.
Za artykułem:
To mogą być najważniejsze dni dla Ukrainy. Zełenski jest pod coraz większą presją (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 01.12.2025
