Portal Gość Niedzielny informuje o masowym zamknięciu 20 468 szkół w Nigerii po porwaniach uczniów przez bandyckie grupy. Amnesty International krytykuje tę decyzję jako działanie „paniki, a nie ochrony”, podczas gdy nigeryjski rząd szuka politycznych wytłumaczeń – od teorii spiskowych o inspiracji zagranicznej po wewnętrzną walkę o władzę. Artykuł przemilcza jednak zasadniczy problem: całkowitą abdykację władz przed obowiązkiem ochrony życia i edukacji jako dóbr nadprzyrodzonych, podlegających prawu Bożemu.
Naturalistyczne kłamstwo o „prawach człowieka” wobec Boskiego porządku
„Protestująca przeciwko zamykaniu szkół nigeryjska organizacja pozarządowa Głos na Rzecz Integracji i Równości dla Kobiet (VIEW) stwierdziła w weekend, że akcja ta jest wyrazem 'paniki, a nie ochrony’” – czytamy. Tu właśnie ukazuje się zdrada katolickiej zasady prymatu praw Bożych. Organizacje pozarządowe, hołdujące świeckiemu humanitaryzmowi, nie rozumieją, że prawdziwym źródłem kryzysu jest odrzucenie społecznego panowania Chrystusa Króla. Pius XI w encyklice Quas primas nauczał: „nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”.
Edukacja jako narzędzie apostazji
Fakt masowego zamykania szkół w kraju, gdzie analfabetyzm sięga 40%, stanowi jedynie logiczną konsekwencję laickiego modelu edukacji. Już Pius IX w Syllabus Errorum potępił błąd: „Cały rząd publicznych szkół […] powinien być powierzony władzy świeckiej” (pkt 45). Tymczasem nigeryjskie władze – podobnie jak wszystkie współczesne państwa – traktują szkoły jako instytucje służące świeckiej indoktrynacji, nie zaś kształceniu dusz w prawdzie katolickiej. Zamknięcie placówek jedynie pogłębia duchową pustkę, którą wypełniają sekty islamskie i animistyczne.
Polityczne szachrajstwo zamiast katolickiej roztropności
Artykuł ujawnia żenującą próbę politycznego wykorzystania tragedii: „w rządzie prezydenta Boli Tinubu są też zwolennicy teorii, którzy uważają, że porwania te zostały 'zaaranżowane’ przez przeciwników głowy państwa”. To klasyczny przejaw makiawelizmu oderwanego od moralności katolickiej. Św. Augustyn w De Civitate Dei (Państwie Bożym) pouczał, że władza pozbawiona cnoty sprawiedliwości to jedynie „wielka banda rozbójników”. Gdy państwo przestaje być sługą Bożego porządku, jego przywódcy degenerują się w klakierów walczących o utrzymanie władzy za wszelką cenę.
Milczenie o męczennikach i zdradzie pasterzy
Najcięższym grzechem artykułu jest całkowite przemilczenie prześladowań katolików w Nigerii. Wspomniane napady na kościoły i mordy wiernych – jak zabójstwo emerytowanej sędzi czy generała Musy Uby – stanowią część systematycznej eksterminacji chrześcijan. Tymczasem miejscowi „biskupi” z struktury posoborowej ograniczają się do jałowych apeli o „pokój”, zdradzając obowiązek głoszenia krzyża Chrystusowego. Jak pisał św. Pius X w Lamentabili sane, „Kościół nie może nawet poprzez definicje dogmatyczne określić właściwego sensu Pisma Świętego” (pkt 4) – co stanowi potępienie modernistycznej bierności wobec prześladowań.
Fałszywe remedium: NGO-sy zamiast Krzyża
Przedstawienie Amnesty International jako strażnika praw człowieka to jawna kapitulacja przed naturalizmem. Organizacja ta od dziesięcioleci propaguje aborcję, gender i walkę z rodziną, co Pius XI nazwał w Quas primas „zarazą czasów obecnych, tzw. laicyzmem”. Prawdziwym rozwiązaniem byłoby wezwanie do nawrócenia i ustanowienia publicznego kultu Chrystusa Króla. Tymczasem artykuł proponuje jedynie świeckie recepty – więcej policji, lepsze strategie – ignorując słowa Psalmisty: „Jeśli Pan domu nie zbuduje, na próżno trudzą się ci, którzy go wznoszą” (Ps 127,1).
Apokaliptyczny wymiar prześladowań
Nigeryjska tragedia stanowi przerażającą zapowiedź globalnej apostazji. Gdy władza świecka rezygnuje z ochrony niewinnych, a „duchowni” milczą, wypełniają się słowa Apokalipsy: „I dano mu wszelką władzę nad każdym pokoleniem, ludem, językiem i narodem” (Ap 13,7). Jedyną ucieczką pozostaje powrót do niezmiennej doktryny Kościoła i uznanie społecznego panowania Chrystusa Króla – czego współczesne elity boją się bardziej niż islamistycznych noży.
Za artykułem:
Nigeria AI: po porwaniach uczniów zamknięto bezterminowo ponad 20 tysięcy szkół (gosc.pl)
Data artykułu: 01.12.2025








