Fałszywy ekumenizm w Libanie - usurpator i prezydent wspólnie uczestniczą w synkretycznych rytuałach

Zdrada Ewangelii w libańskim spektaklu pseudoekumenizmu

Podziel się tym:

Zdrada Ewangelii w libańskim spektaklu pseudoekumenizmu

Portal eKAI relacjonuje wizytę uzurpatora Roberta Prevosta (zwanego „Leonem XIV”) w Libanie, przedstawiając ją jako „pielgrzymkę pokoju”. Według doniesień, antypapież spotkał się z przedstawicielami władz świeckich oraz religijnych, uczestnicząc w ceremoniach pełnych synkretyzmu – od tańców ludowych dabke po wspólne sadzenie „cedru przyjaźni”. Kulminacją była przemowa w pałacu prezydenckim, gdzie prezydent Joseph Aoun wychwalał Liban jako „ziemię równych praw dla chrześcijan i muzułmanów”, zaś uzurpator wzywał do „trudnej drogi pojednania” bez nawrócenia na jedyną prawdziwą wiarę.


Teatr apostazji pod płaszczykiem dyplomacji

Opisywany spektakl „dialogu” odsłania całkowite zerwanie z katolicką doktryną o wyłącznym zbawieniu w Kościele Chrystusowym. Gdy prezydent Aoun deklaruje:

„Liban powstał jako ziemia wolności i godności dla każdego człowieka. Jest to kraj wyjątkowy w swoim ustroju, gdzie chrześcijanie i muzułmanie różnią się w wierze, ale są równi w prawach”

– stwierdza jawną herezję potępioną przez św. Piusa X w Lamentabili sane exitu (pkt 21: „Kościół nie może być pojmowany jako wspólnota równych wobec fałszywych religii”). Tymczasem „Leon XIV” nie tylko nie protestuje, ale dodaje:

„Pokój to umiejętność wspólnego zamieszkiwania w komunii, jako osoby pojednane”

co stanowi zdradę słów Chrystusa: „Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz” (Mt 10,34). Jak nauczał Pius XI w encyklice Quas Primas: „Pokój Chrystusowy można osiągnąć jedynie w Królestwie Chrystusowym”, zaś wszelka „komunia” z heretykami i schizmatykami jest potępiona przez Sobór Florencki (1439).

Bałwochwalstwo w białych rękawiczkach

Szczególną ohydę stanowi fragment przemówienia Aouna wychwalający Liban jako:

„ziemię strzeżoną przez Matkę Maryję i poświęconą jej imieniu”

gdzie święto Zwiastowania stało się „świętem narodowym, obchodzonym przez wszystkie wspólnoty”. To jawne bałwochwalstwo! Jak bowiem Katechizm Rzymski wyjaśnia: „Cześć oddawana świętym musi być podporządkowana czci należnej wyłącznie Bogu” (Część III, rozdz. 3). Tymczasem tutaj Najświętsza Marja Panna zostaje zredukowana do „opiekunki” państwa islamskiego, co stanowi bluźnierstwo przeciwko Jej godności Theotokos.

Fałszywy prorok w pałacu Antychrysta

Uzurpator Prevost, nazywany „posłańcem pokoju”, głosi heretycką doktrynę:

„Kościół nie tylko troszczy się o godność osób przemieszczających się do innych krajów, ale chce, aby nikt nie był zmuszony do wyjazdu”

co jest odwróceniem nakazu misyjnego: „Idźcie na cały świat i nauczajcie wszystkie narody” (Mk 16,15). Prawdziwy Kościół nigdy nie głosił „prawa do nieewangelizowania”! Wręcz przeciwnie – jak stwierdza bulla Unam Sanctam Bonifacego VIII: „Poza Kościołem nie ma zbawienia ani odpuszczenia grzechów”. Tymczasem cała wizyta sprowadza się do teologicznego bankructwa: uzurpator błogosławi struktury apostazji, przemilczając obowiązek nawrócenia wyznawców islamu na katolicyzm.

Kuriozalna „teologia” cedru i tańca

Opisywane „gesty symboliczne” – sadzenie drzewka, wspólne tańce, „pokój przyjaźni” – odsłaniają totalne zanegowanie nadprzyrodzonej misji Kościoła. Nie ma tu miejsca na wezwanie do pokuty, na ostrzeżenie przed wieczną zagładą, na przypomnienie obowiązku czci dla Króla Wszechświata. Jak zauważył św. Pius X w encyklice Pascendi: „Moderniści redukują religię do sentymentalnego humanitaryzmu, pozbawionego transcendencji”. Potwierdza to sama relacja, gdzie „Leon XIV” zachęca:

„obyście mówili jednym językiem: językiem nadziei, który zbliża wszystkich”

co jest ewidentnym odrzuceniem „jednego Pana, jednej wiary, jednego chrztu” (Ef 4,5).

Duchowa pustynia pod płaszczem dialogu

Najjaskrawszym brakiem w całym spektaklu jest całkowite milczenie o Jezusie Chrystusie jako jedynym Zbawicielu. Gdy prezydent wspomina św. Szarbela jako tego, który „nie czynił różnic między wyznaniami”, a uzurpator wtóruje mu wezwaniem do „wzrastania w pragnieniu pokoju” – mamy do czynienia z czystym naturalizmem religijnym. Tymczasem Sobór Watykański I nauczał: „Wiara katolicka jest konieczna do zbawienia” (Konst. Dei Filius, rozdz. 3). Jakże daleko od tego stanowiska są słowa Prevosta:

„Niech wzrasta wśród was pragnienie pokoju, które rodzi się z Boga i już dziś może przemienić sposób, w jaki patrzycie na innych i wspólnie zamieszkujecie tę ziemię”

To nic innego jak religia Oświecenia w sutannie – gdzie „Bóg” jest pustym znacznikiem, a jedynym celem jest ziemska koegzystencja.

Konkluzja: Proroctwo wypełnione

Opisywana wizyta stanowi dramatyczne potwierdzenie słów Piusa IX z Syllabusa (1864), który potępił błąd nr 77: „W obecnych czasach nie jest już rzeczą pożyteczną, aby religia katolicka była uważana za jedyną religię państwową”. Gdy uzurpator błogosławi tę herezję w Libanie, a światowe media biją brawo – katolik nie ma wątpliwości: oto ohyda spustoszenia w miejscu świętym (Dn 9,27), zapowiedziana przez Pismo Święte. Jedyną odpowiedzią wiernych musi być nieustanna modlitwa: „Przyjdź Królestwo Twoje! Zdruzgocz głowę Antychrysta i odnów oblicze ziemi!”


Za artykułem:
Leon XIV do Libańczyków: wejdźcie na trudną drogę pojednania
  (ekai.pl)
Data artykułu: 01.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: ekai.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.