Antypapież Leon XIV odwiedza szpital psychiatryczny w Libanie

Antypapieska wizyta w Libanie: Synkretyzm pod płaszczykiem miłosierdzia

Podziel się tym:

Portal Opoka relacjonuje ostatni dzień podróży antypapieża Leona XIV do Libanu, w trakcie którego odwiedził on szpital psychiatryczny św. Krzyża w Jal el-Dib. Jak podają źródła, uzurpator watykański zamierza „przełamać tabu” choroby psychicznej, odwiedzając placówkę prowadzoną przez Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Krzyża z Libanu. W relacji czytamy: „Papież odwiedzi szpital psychiatryczny św. Krzyża […] Przełamać tabu […] Dyrektorka placówki, s. Rose Hanna, podkreśla, że wizyta Papieża ma ogromne znaczenie, bo w Libanie choroba psychiczna jest nadal tematem tabu”. Całość utrzymana jest w tonie emocjonalnej nowomowy, gdzie naturalistyczne pojęcie „przełamywania tabu” zastępuje nadprzyrodzoną perspektywę zbawienia dusz.


Redukcja misji Kościoła do świeckiego aktywizmu

W komentowanym tekście uderza całkowite pominięcie podstawowego celu istnienia instytucji kościelnych: salus animarum (zbawienia dusz). Portal zachwyca się liczbą łóżek (1055) i roczną liczbą pacjentów (2200), podczas gdy prawdziwy katolik zapytałby: ilu chorych otrzymało ostatnie namaszczenie? Ilu heretyków i schizmatyków nawróciło się na jedyną prawdziwą wiarę? Milczenie o sakramentach i stanie łaski ujawnia czysto humanitarną, a nie katolicką perspektywę relacji. Jak nauczał Pius XI w Quas primas: „Nie przez co innego szczęśliwe państwo […] państwo bowiem nie jest czym innym, jak zgodnym zrzeszeniem łudzi” – lecz właśnie owo „co innego” stanowi sedno katolickości, całkowicie pominięte w opisie.

„Jeśli Papież idzie, aby ich odwiedzić, nikt nie będzie już powstrzymywał rodzin czy innych przed zrobieniem tego samego” – zauważa s. Rose Hanna.

Ta wypowiedź „siostry” jest symptomatyczna dla całego zgromadzenia, które – jak czytamy – „przyjmuje wszystkich potrzebujących bez względu na jakiekolwiek różnice”. Taka postawa stanowi jawne pogwałcenie kanonu 1351 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r., który nakazuje odmowę sakramentów publicznym grzesznikom i heretykom. Czyż św. Paweł nie przestrzegał: „Nie badajcie się z niewiernymi; […] albowiem jakaż jest społeczność między światłością a ciemnością?” (2 Kor 6,14-15 Wlg).

Ekumeniczna zdrada pod płaszczykiem opieki medycznej

Szczególnie oburzający jest fragment: „radość widać także wśród podopiecznych, w większości muzułmanów. Jak mówi siostra, pacjenci czują, że dzięki tej wizycie otrzymują łaskę i prawdziwą czułość”. To klasyczny przykład synkretyzmu religijnego potępionego w Syllabusie błędów Piusa IX (pkt 16-18). Jaką „łaskę” mają otrzymać wyznawcy fałszywego proroka, którzy świadomie odrzucają Bóstwo Chrystusa? Prawdziwe miłosierdzie polegałoby na wezwaniu ich do nawrócenia, a nie utwierdzaniu w bałwochwalstwie.

Wizyta w muzułmańskim kraju uzurpatora rzekomego następcy św. Piotra stanowi powtórkę herezji z Asyżu 1986 roku, potępionych przez kard. Bafile’ego jako „zdrada Ewangelii”. Leon XIV kontynuuje tę apostazję, głosząc – jak czytamy w innym fragmencie – że „Liban jest przykładem, iż wyznawcy różnych religii mogą żyć razem i budować kraj zjednoczony poprzez szacunek i dialog”. To jawny sprzeciw wobec słów Zbawiciela: „Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie” (Łk 11,23 Wlg).

Teologiczne bankructwo „duchowości” posoborowej

Cała narracja o „przełamywaniu tabu” i „wartościowaniu” chorych przez wizytę uzurpatora odsłania głęboki kryzys wiary. Gdzie jest mowa o Krzyżu jako jedynym źródle prawdziwego uzdrowienia? Gdzie wezwanie do pokuty i zadośćuczynienia? Zamiast tego mamy sentymentalną frazeologię o „prawdziwej czułości” i „Chrystusie przychodzącym nas odwiedzić”. To przejaw modernistycznej redukcji religii do emocjonalnego doznania, o czym pisał św. Pius X w Lamentabili sane: „Dogmaty […] są pewną interpretacją faktów religijnych, którą z dużym wysiłkiem wypracował sobie umysł ludzki” (pkt 22).

Warto zauważyć, że szpital powstał dzięki bł. o. Jakubowi z Ghaziru – postaci wyniesionej na ołtarze przez modernistyczny reżim. Czyż nie wymowne jest, że właśnie ta instytucja stała się narzędziem promocji ekumenicznej apostazji? Jak ostrzegał Pius XI w Quas primas: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw […] stało się iż zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą”.

Duchowa pustka pod płaszczykiem działalności charytatywnej

Pełna wymowa tej wizyty ujawnia się w zestawieniu z innymi wydarzeniami z podróży: podpisaniem „wspólnej deklaracji” z Bartłomiejem I i wezwaniem, by „każdy dzwon i każdy adhan wołał o pokój”. To jawna zdrada katolickiego monoteizmu, gdyż adhan to wezwanie do wyznania fałszywego proroka. Jakże daleko od heroicznego świadectwa męczenników, którzy wołali: „Christus vincit, Christus regnat, Christus imperat!”

Zamiast prowadzić dusze do jedynego Zbawiciela, posoborowa sekta utwierdza je w błędzie. Jak trafnie diagnozuje Syllabus: „Dobrą nadzieję należy żywić co do wiecznego zbawienia wszystkich, którzy nie są w prawdziwym Kościele Chrystusa” (pkt 17) – to właśnie realizuje Leon XIV, głosząc uniwersalne zbawienie bez nawrócenia.

W świetle niezmiennej doktryny katolickiej wizyta w libańskim szpitalu psychiatrycznym okazuje się nie aktem miłosierdzia, lecz kolejnym etapem niszczenia resztek katolicyzmu. Jak pisał św. Pius X: „Moderniści zastępują pobożność religijną pewnym uczuciem i ślepym działaniem” (Pascendi). W obliczu tak jawnej apostazji, jedyną właściwą reakcją jest wołanie: „Sede vacante!” – Stolica jest pustą!


Za artykułem:
Ostatni dzień podróży do Libanu: wizyta w szpitalu psychiatrycznym
  (opoka.org.pl)
Data artykułu: 02.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: opoka.org.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.