„Arcybiskup” i medale w cieniu apostazji: Warmińska parodia katolickiego dziedzictwa
Portal eKAI relacjonuje (2 grudnia 2025) ceremonię wręczenia medali „Prodesse Auso” przez „arcybiskupa” Józefa Górzyńskiego w Olsztynie. Uroczystość miała miejsce w dniu św. Andrzeja Apostoła – rzekomego patrona modernistycznej „archidiecezji warmińskiej”. Wśród 11 odznaczonych znaleźli się m.in. Alicja Obrębska, Bolesław Tumowski oraz działacze lokalnych „parafii” i „Caritas”.
„Prodesse Auso”: Nagroda dla współpracowników neo-kościoła
Medal ustanowiony w 2003 roku dekretem „arcybiskupa” Edmunda Piszcza nosi łacińską nazwę („Temu, który odważył się dobrze czynić”), co stanowi jawną kpinę z sensus catholicus. Jak wykazał św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice: „Żadne dzieło, nawet najszlachetniejsze z pozoru, nie ma wartości nadprzyrodzonej, jeśli nie wypływa z jedności z prawdziwym Kościołem Chrystusowym”. Tymczasem:
„Abp Górzyński wręczył medale osobom zasłużonym dla Kościoła warmińskiego […] zaangażowanym na rzecz ewangelizacji, kultury, edukacji i obrony wartości chrześcijańskich”
To klasyczny przykład posoborowej redukcji religii do humanitaryzmu. Pius XI w encyklice Quas Primas nauczał niezmiennie: „Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi – zarówno jednostki, jak i państwa. On jest zaiste źródłem zbawienia dla jednostek i dla ogółu”. Tymczasem w przemówieniu „abp” Górzyńskiego brak jakiejkolwiek wzmianki o:
- Ofierze Mszy Świętej jako źródle wszelkiej łaski
- Obowiązku publicznego wyznawania wiary katolickiej jako jedynej prawdziwej
- Potępieniu herezji współczesnych
- Ostrzeżenia przed przyjmowaniem nieważnych sakramentów w strukturach posoborowych
Relikwie jako teatr sakralnego wandalizmu
Szczególnym profanacją jest informacja o „pierwszej publicznej ekspozycji relikwii św. Andrzeja Apostoła w Olsztynie”. W świetle kanonu 1281 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r.:
„Relikwie mogą być wystawiane publicznie jedynie w miejscach konsekrowanych przez prawowitych pasterzy, posiadających sukcesję apostolską”
Tymczasem „abp” Górzyński – jak wszyscy „biskupi” wyświęceni po 1968 r. – otrzymał święcenia z rąk współkonsekratorów, których ważność sakramentalna pozostaje wątpliwa z powodu zmienionych formuł sakramentalnych. Jak stwierdził Pius XII w konstytucji Sacramentum Ordinis: „Zmiana materii lub formy sakramentu powoduje jego nieważność”. Wystawianie relikwii w tym kontekście to akt świętokradztwa.
Kryptomasoneria nagradza swoich
Analiza listy „zasłużonych” ujawnia typowy schemat infiltracji:
- Bolesław Tumowski – „duszpasterz kolejarzy” w Korszach przez 40 lat. W praktyce oznacza to propagowanie ekumenizmu potępionego wyraźnie w Syllabusie bł. Piusa IX (punkty 15-18).
- Alicja i Stanisław Obrębscy – „wspierający Caritas”. W rzeczywistości współpraca z międzynarodową organizacją promującą gender i aborcję pod płaszczykiem pomocy humanitarnej.
- Sylwia Powierża z „Sanktuarium” w Gietrzwałdzie – miejsce fałszywych objawień, gdzie kult „Maryi” zastąpił prawdziwą pobożność marjową.
Nie przypadkiem medal łączy wizerunek św. Andrzeja (przypominający krzyż saltire z symboliki masońskiej) z barankiem – parodią Baranka Bożego. Jak ostrzegał św. Pius X w dekrecie Lamentabili sane exitu: „Symbolika modernistów służy zacieraniu różnic między prawdą a fałszem” (propozycja potępiona nr 13).
Święty Andrzej jako zakładnik apostazji
Najjaskrawszą zbrodnią przeciwko tradycji jest instrumentalne użycie patrona Warmii. Św. Andrzej Apostoł – który według tradycji poniósł męczeństwo na krzyżu w kształcie X – dziś zostałby ekskomunikowany za „brak dialogu” z pogańskimi prześladowcami. Tymczasem:
„Abp Górzyński podkreślał: 'Mam nadzieję, że wasz przykład będzie owocował i ci, którzy patrzą na was jak żyjecie po chrześcijańsku, tej postawy będą się od was uczyć’”
To ewidentne odrzucenie dogmatu extra Ecclesiam nulla salus. Św. Cyprian z Kartaginy w liście do Florentiusza pouczał: „Poza Kościołem nie ma zbawienia, jak nie było go poza Arką Noego”. „Życie po chrześcijańsku” w oderwaniu od prawdziwej Ofiary i sakramentów to duchowe samobójstwo.
Epilog: Kto naprawdę „odważył się dobrze czynić”?
W rzeczywistości jedynymi „śmiałkami” w tej grotesce są katolicy trwający przy Mszy Trydenckiej, którzy:
- Odrzucają komunię z modernistycznymi uzurpatorami
- Odmawiają udziału w posoborowych sakrilegiach
- Zachowują wierność przysiędze antymodernistycznej
Prawdziwe Prodesse Auso należy się tym, którzy – jak biskupi Marceli Lefebvre czy Antônio de Castro Mayer – „odważyli się” zachować depozyt wiary niezależnie od prześladowań ze strony masońsko-infiltrowanych struktur. Reszta to jedynie płatni statyści w teatrze antychrysta.
Za artykułem:
02 grudnia 2025 | 10:30Olsztyn – Medale Prodesse Auso przyznane (ekai.pl)
Data artykułu: 02.12.2025








