Święty Franciszek Ksawery - katoliccy misjonarz w Azji z krzyżem w ręku

Święty Franciszek Ksawery czy prekursor modernistycznej apostazji?

Podziel się tym:

Portal OPOKA informuje o rzekomych zasługach św. Franciszka Ksawerego TJ (1506-1552), przedstawiając go jako „największego misjonarza wszechczasów”. Autor, Damian Wojciechowski TJ, kreuje hiszpańskiego jezuitę na wzór posoborowego „misjonarza dialogu”, co stanowi jawne nadużycie historyczne i teologiczne.


Zniekształcenie historii misji katolickich

Choć każdy z ostatnich „papieży”, a szczelnie JPII, pokonali podczas swoich podróży apostolskich wręcz kosmiczne odległości, to jednak palma pierwszeństwa jako największemu misjonarzowi wszechczasów już chyba na zawsze przypadła św. Franciszkowi Ksaweremu TJ.

Już pierwsze zdanie zdradza modernistyczną intencję – zestawienie świętego Kościoła katolickiego z postaciami odpowiedzialnymi za zniszczenie misyjnego ducha (jak „Jan Paweł II”, który wypaczył pojęcie ewangelizacji na rzecz synkretyzmu religijnego). Pius XI w encyklice Quas primas nauczał niezmiennie: „Państwa i narody mają obowiązek uznać panowanie Chrystusa i poddać się Jego prawom” (QPS 19) – czego próżno szukać w praktyce posoborowych podróżników.

Mit „inkulturacji” versus rzeczywistość doktrynalna

Artykuł głosi niebezpieczną tezę, jakoby św. Franciszek stosował metodę nazywaną dziś inkulturacją:

Doświadczenie Franciszka przyjęli w swojej pracy na Dalekim Wschodzie następni jezuiccy misjonarze. […] Metoda ta nazywana wówczas akomodacją (przystosowaniem), a dziś inkulturacją zaczęła szybko przynosić duże owoce.

To fałszerstwo historyczne. Św. Franciszek Ksawery działał w ścisłej jedności z Rzymem, głosząc pełnię depozytu wiary bez żadnych ustępstw wobec pogaństwa. Jak przypomina Sobór Trydencki: „Kościół katolicki zawsze zachowywał ten sam sposób rozumienia i wykładania Symbolu wiary” (Sesja III, Dekret o Symbolu wiary). Tymczasem inkulturacja posoborowa prowadzi do relatywizmu potępionego w Syllabusie Piusa IX: „Należy powoli i stopniowo dopasowywać dogmaty do postępu nauk” (Syllabus, pkt 5).

Jezuicka mistyfikacja metod misyjnych

Wojciechowski TJ próbuje usprawiedliwić współczesne wypaczenia, powołując się na rzekome praktyki św. Franciszka:

Walczył zacięcie z hinduistycznymi braminami i nie miał wówczas w głowie żadnego dialogu międzyreligijnego.

Ta pozorna pochwała służy jedynie zawoalowanej krytyce prawdziwie katolickiego podejścia. Dialog międzyreligijny został potępiony przez św. Piusa X w encyklice Pascendi Dominici gregis jako „zgubna teoria modernistów dążąca do zniszczenia nieprzekazywalnych prawd wiary” (PDG 14). Co więcej, autor pomija całkowicie fakt, że święty misjonarz niszczył bałwany i miejsca pogańskiego kultu – praktyka nie do pomyślenia w dzisiejszym „Kościółku dialogu”.

Współczesna kontynuacja apostazji

Najbardziej wymowne jest zakończenie artykułu gloryfikujące jezuickie projekty:

Polscy jezuici, aby uczcić w sposób konkretny tego patrona […] wyremontowali własnymi siłami niewielki jacht i nazwali go „Xavier”. […] będzie służył młodzieży, katolickim żeglarzom i tym wszystkim, którzy wzorem św. Franciszka chcą przemierzać morza i oceany w poszukiwaniu Bożej Chwały.

Ta parodia apostolstwa doskonale ilustruje stan dzisiejszego Towarzystwa Jezusowego. Zamiast głoszenia Ewangelii i nawracania dusz – rozrywkowe rejsy. Zamiast krzyża – żagle. Św. Pius X przestrzegał: „Nie wystarczy unikać błędów; należy zwalczać ich przyczyny, czyli przede wszystkim ignorancję religijną” (Acerbo nimis). Tymczasem neojezuici oferują młodzieży morską zabawę pod płaszczykiem pseudoewangelizacji.

Milczenie o nadprzyrodzonym celu misji

Najcięższym zarzutem wobec artykułu jest całkowite pominięcie nadprzyrodzonego celu misji. Autor ani słowem nie wspomina, że św. Franciszek Ksawery głosił konieczność chrztu dla zbawienia („Extra Ecclesiam nulla salus”), walkę z herezjami i obowiązek poddania się władzy papieskiej. Pius XI przypominał: „Pierwszym celem misji jest nawrócenie niewiernych na wiarę katolicką” (Rerum Ecclesiae 4). Tymczasem współczesne „misje” stały się narzędziem ekumenicznej zdrady.

Jak stwierdził św. Robert Bellarmin w De Controversiis: „Głównym zadaniem misjonarza jest niszczenie błędów, a nie przystosowywanie się do nich” (De Controversiis, Tom III). Artykuł OPOKI służy jednak propagowaniu modernistycznej wizji „misji dialogu” – tej samej, która doprowadziła do masowej apostazji w Azji i Afryce po Vaticanum II.


Za artykułem:
Św. Franciszek Ksawery: patron żeglarzy, największy misjonarz wszechczasów
  (opoka.org.pl)
Data artykułu: 02.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: opoka.org.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.