Katolicki teolog stoi przed Centrum Elektromobilności i Automatyzacji Transportu w Warszawie, wyrażając głęboką troskę o moralne i duchowe konsekwencje technokratycznej utopii

Technokratyczny kult postępu: nowe centrum elektromobilności w służbie materializmu

Podziel się tym:

Portal Tygodnik Powszechny informuje o planowanym otwarciu Centrum Elektromobilności i Automatyzacji Transportu przy Sieci Badawczej Łukasiewicz – Przemysłowym Instytucie Motoryzacji w Warszawie. Inwestycja o wartości 29,5 mln zł (w tym 24,7 mln zł z unijnego Krajowego Planu Odbudowy) ma umożliwić przedsiębiorcom testowanie pojazdów autonomicznych, baterii oraz komponentów wojskowych. Artykuł wychwala „najważniejszy kierunek zmian w światowej motoryzacji”, pomijając całkowicie moralne i duchowe konsekwencje technokratycznej utopii.


Ekonomiczny utylitaryzm jako nowa religia

„Polska jest na dobrej drodze, by zdobyć ważną część tego rynku”

Redukcja narodowego dobrobytu do udziału w „rynku” baterii litowo-jonowych i miedzi stanowi klasyczny przykład materialistycznej herezji, potępionej już przez Leona XIII w Rerum novarum (1891). Gdy Pius XI w Quas primas (1925) nauczał, że „cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa”, wskazywał wyraźnie na konieczność podporządkowania gospodarki prawom Bożym. Tymczasem komentowany tekst gloryfikuje „skrócenie czasu wprowadzania rozwiązań na rynek” i „obniżenie kosztów” jako naczelne cele, zupełnie przemilczając kwestię moralnej odpowiedzialności za skutki społeczne automatyzacji.

Automatyzacja transportu – droga do dehumanizacji

Entuzjazm dla „algorytmów obserwacji otoczenia” i „podejmowania decyzji” przez maszyny odsłania głęboki kryzys antropologiczny współczesnej cywilizacji. Już w 1931 roku Pius XI w Quadragesimo anno ostrzegał przed absolutyzacją techniki: „wielki błąd dzisiejszej epoki polega na tym, że uważa się ludzki rozum za najwyższego sędziego prawdy”. Tymczasem ośrodek planuje testować „scenariusze wypadków” wirtualnie, co w perspektywie katolickiej etyki pracy oznacza ucieczkę od odpowiedzialności za ludzkie życie. Jak zauważył św. Tomasz z Akwinu w Sumie teologicznej (II-II, q. 64), każda technologia musi służyć dobru osoby, a nie zastępować moralny osąd człowieka.

Militaryzacja nauki w służbie neokolonializmu

Artykuł otwarcie przyznaje, że centrum będzie wspierać „branżę zbrojeniową” poprzez testowanie „ciężkiego sprzętu wojskowego”. Ten aspekt demaskuje prawdziwe oblicze tzw. „neutralnej technologii” – zawsze służącej interesom władzy doczesnej. Gdy Pius XII w radiowym orędziu z 24 sierpnia 1939 roku wołał: „Nic nie jest stracone przez pokój. Wszystko może być stracone przez wojnę”, wskazywał na fundamentalną sprzeczność między chrześcijańskim duchem pokoju a militaryzmem. Opisywane badania „kompatybilności elektromagnetycznej” dla wojskowych systemów radarowych stanowią współczesne wcielenie budowy wieży Babel – zbiorowej pychy ludzkości sięgającej po boskie prerogatywy.

Ekologiczny mit „zeroemisyjności”

Promowanie „autobusów elektrycznych” i „ciężarówek zeroemisyjnych” opiera się na ekologicznym fałszu, który Pius XII w przemówieniu z 3 maja 1953 roku nazwał „idolatrycznym kultem natury”. Produkcja baterii litowo-jonowych wiąże się z eksploatacją ludzkiej pracy w kopalniach Konga oraz zanieczyszczeniem wód substancjami toksycznymi – fakt całkowicie przemilczany w tekście. Jak uczył św. Augustyn w Państwie Bożym (XIX,13), „pokój rzeczy doczesnych jest uporządkowaną zgodą rozumu”, podczas gdy obecny model „zielonej transformacji” to jedynie zasłona dymna dla neokolonialnej grabieży.

Unijne finansowanie jako narzędzie ideologiczne

Przyjęcie 24,7 mln zł z unijnego KPO stanowi akt kolaboracji z antychrześcijańskim projektem. Już w Syllabusie błędów (1864) Pius IX potępił tezę, że „Kościół powinien pogodzić się z postępem” (pkt 80). Tymczasem Unia Europejska systematycznie narzuca prawa sprzeczne z prawem naturalnym – od promocji gender po dyktat aborcyjny. Jak zauważył św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice, „jawny heretyk nie może być głową Kościoła” – analogicznie, narody przyjmujące fundusze od struktur jawnie wrogich katolicyzmowi stają się wspólnikami duchowego samobójstwa.

Technokratyczna utopia jako antyteza Królestwa Chrystusowego

Cały projekt uosabia apostazję współczesnego świata od społecznego panowania Chrystusa Króla. Gdy autorzy zachwycają się „precyzyjnymi scenariuszami jazdy autonomicznej”, całkowicie pomijają fakt, że żaden algorytm nie zastąpi ludzkiego sumienia kształtowanego łaską. Pius XI w Quas primas nauczał niezbicie: „Nie ma zbawienia poza Kościołem, jak nie ma pod słońcem żadnego innego imienia danego ludziom, w którym byśmy mieli być zbawieni, jak tylko imię Jezusa” (Dz 4,12). Tymczasem ośrodek Łukasiewicza-PIMOT staje się kolejną świątynią technokratycznej pseudo-religii, gdzie „badania EMC” zastępują rachunek sumienia, a „algorytmy decyzyjne” – Boże Przykazania.


Za artykułem:
Polska elektromobilność przyspiesza
  (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 01.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: tygodnikpowszechny.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.