Portal eKAI (3 grudnia 2025) relacjonuje wprowadzenie przez struktury posoborowe w Radomiu „dnia modlitw o dar potomstwa”, wzorowanego na działalności krakowskiej wspólnoty „Abraham i Sara”. Główne obchody zaplanowano na 12 grudnia – pod pretekstem wspomnienia Matki Bożej z Guadalupe – w kościele Świętej Rodziny, pod przewodnictwem „biskupa” Marka Solarczyka. Krzysztof Bochniak („dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin”) zachęca do organizowania w parafiach adoracji, „Mszy świętych” i spotkań grupowych dla małżeństw „doświadczających trudności”.
Teologiczne bankructwo inicjatywy
Przedstawiona inicjatywa stanowi klasyczny przykład redukcji życia duchowego do psychologicznego wsparcia społecznego. Jak zauważa Casti Connubii Piusa XI: „Celem pierwszorzędnym małżeństwa jest płodzenie i wychowywanie potomstwa” (rozdz. III), lecz warunkiem otrzymania łaski jest stan łaski uświęcającej i wierność prawom Bożym. Tymczasem komentowany projekt:
- Pomija bezwzględny nakaz odrzucenia sztucznej antykoncepcji – głównej przyczyny niepłodności moralnej (Pius XI, Casti Connubii);
- Nie wspomina o pokucie, poście i zadośćuczynieniu jako nieodzownych warunkach uproszenia łaski (Mt 17,20);
- Przemilcza grzeszne praktyki (in vitro, diagnostyka prenatalna) prowadzące do duchowej sterylności.
„Zachęcamy, aby w parafiach podjąć inicjatywę modlitwy w tej intencji – poprzez adorację, Mszę świętą, modlitwę wiernych czy spotkania grup parafialnych” – deklaruje Bochniak.
Fraza „Msza święta” w cudzysłowie nie jest przypadkowa – celebracje posoborowe, jako invalidus z powodu zmienionych słów konsekracji (Sobór Trydencki, sesja XXII), nie mogą być drogą łaski. Co więcej, pseudosakramenty neo-kościoła nie udzielają łask ex opere operato, co czyni całą inicjatywę duchową fikcją.
Statystyki WHO zamiast Magisterium
Dr Kamila Rzepka („doradczyni rodzin”) powołuje się na raporty Światowej Organizacji Zdrowia, ujawniając naturalistyczne podstawy całego projektu. W miejsce nauczania św. Augustyna o „grzechu Onana” (De adulterinis coniugiis) czy encykliki Humanae Vitae (której neo-kościół nie uznaje) – mamy świecką statystykę jako punkt odniesienia. To jawna apostazja od zasady „Non est potestas nisi a Deo” (Rz 13,1)!
Wspólnota „Abraham i Sara” – duchowy ślepy zaułek
Wzorcowa dla radomskich modernistów wspólnota „Abraham i Sara” propaguje terapeutyczno-ewolucjonistyczne podejście do bezpłodności, całkowicie ignorując kanon 1068 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r., który nakazuje duchownym „odwięzywać malżenków od grzesznego współżycia”. Zamiast wezwania do nawrócenia – proponuje się „wsparcie emocjonalne” i „świadectwa”, co Pius XI potępił w Casti Connubii jako „zdradę powołania duszpasterskiego”.
„Wysłuchanie świadectw innych małżeństw […] może stać się dla wszystkich wsparciem” – twierdzi Wiktoria Urbańczyk.
W tym miejscu ujawnia się protestancka zasada „sola experientia”, sprzeczna z katolicką zasadą „non in dialectica complacuit Deo salvum facere populum suum” (św. Ambroży). Tradycyjna duchowość nakazuje czerpać pewność z obiektywnej łaski sakramentów, nie z subiektywnych przeżyć bliźnich.
Matka Boża z Guadalupe – ukryta synkretyzacja?
Wybór wspomnienia Matki Bożej z Guadalupe na datę centralnych obchodów budzi głęboki niepokój. Kult ten, choć zatwierdzony przed 1958 r., bywa współcześnie instrumentalizowany w celach ekumeniczno-indygenistycznych (jak uczynił to Bergoglio w Meksyku w 2016 r.). W kontekście radomskiej inicjatywy może to sugerować próbę przemycenia idei „ludowej pobożności” ponad doktryną – zgodnie z modernistyczną zasadą „lud Boży tworzy prawdę”.
Sedno problemu: odrzucenie krzyża
W całym projekcie brakuje fundamentalnej prawdy: bezpłodność może być krzyżem prowadzącym do świętości. Jak przypomina św. Paweł: „Moc bowiem w słabości się doskonali” (2 Kor 12,9). Zamiast tego proponuje się „spełnienie pragnień” w duchu amerykańskiej religii sukcesu, co Pius XII potępił w przemówieniu z 2 listopada 1954 r. jako „zdradę ewangelicznego radykalizmu”.
Prawdziwie katolickie podejście wymagałoby:
- Publicznego odrzucenia wszystkich grzechów przeciwko czystości (antykoncepcja, masturbacja, pornografia);
- Odnowienia ślubów malżeńskich przed prawowitym kapłanem;
- Ofiarowania Komunii Świętej w rycie trydenckim w intencji łaski poczęcia;
- Całkowitego zaufania Bożej Opatrzności, nawet w przypadku bezdzietności.
Radomska inicjatywa – podobnie jak cała posoborowa pseudo-reforma – to duchowy bankrut, który zamienia modlitwę na grupę wsparcia, łaskę na psychoterapię, a krzyż na listę życzeń. W obliczu tak jawnej apostazji, wierni katolicy w Radomiu powinni szukać prawdziwych sakramentów w kaplicach tradycji, nie zaś uczestniczyć w tym bluźnierczym przedstawieniu.
Za artykułem:
radomska Dzień modlitw o dar potomstwa w diecezji radomskiej (ekai.pl)
Data artykułu: 03.12.2025








