Portal eKAI (3 grudnia 2025) relacjonuje inicjatywę „maratonu modlitewnego” organizowaną przez „arcybiskupa” Adriana Galbasa w kościele Monastycznych Wspólnot Jerozolimskich w Warszawie. Wydarzenie, zaplanowane jako 42-godzinna adoracja „połączona z Mszą Świętą”, zostało przedstawione jako duchowy „bieg” w intencji rodzin. Już sama forma tej akcji demaskuje całkowitą degenerację posoborowej pseudo-liturgii i teologiczną pustkę modernistycznej duszpasterskiej kreatywności.
Trywializacja Świętości: Z Modlitwy Wyrób Eventowy
Już sam tytuł „maraton modlitewny” stanowi bluźnierczą redukcję modlitwy – aktu latriae (uwielbienia należnego Bogu) – do poziomu świeckiego wydarzenia sportowego. Święty Pius X w encyklice Pascendi Dominici gregis ostrzegał przed modernistycznym sprowadzaniem rzeczywistości nadprzyrodzonych do „doświadczeń emocjonalnych”. Tutaj mamy do czynienia z jawnym przejawem tej herezji:
„Bardzo zapraszam wszystkich biegaczy duchowych do maratonu, w którym będziemy modlić się przez 42 godziny i 20 minut”.
Porównanie adoracji Najświętszego Sakramentu do biegu maratońskiego jest nie tylko trywializacją – to teologiczny wandalizm. Św. Alfons Liguori w Nawiedzeniu Najświętszego Sakramentu podkreślał, że adoracja wymaga postawy humilitatis et tremoris (pokory i drżenia), nie zaś mentalności „uczestnika eventu”. Brak tu jakiejkolwiek wzmianki o potrzebie wynagrodzenia za grzechy rodzin, o obowiązku pokuty czy o nadprzyrodzonym celu małżeństwa – zbawieniu dusz.
Monastyczne Wspólnoty Jerozolimskie: Innowacja Zamiast Tradycji
Wybór kościoła Monastycznych Wspólnot Jerozolimskich – tworu posoborowego, założonego w 1975 roku – nie jest przypadkowy. To środowisko specjalizujące się w „duchowości doświadczenia” z elementami protestanckiego pietyzmu i prawosławnej estetyki. Pius XI w Quas Primas podkreślał, że prawdziwy kult wymaga jedności z niezmiennym Magisterium:
„Doroczny obchód tej uroczystości napomni także i państwa, że nie tylko osoby prywatne, ale i władcy i rządy mają obowiązek publicznie czcić Chrystusa” (nr 50).
Tymczasem cała inicjatywa pomija fundamentalną prawdę: rodziny mogą być zbawione jedynie przez powrót do regula fidei (zasad wiary) sprąd modernistycznej destrukcji. Zamiast wezwania do nawrócenia – mamy „modlitewny happening”, który św. Pius X nazwałby „teatralną religijnością bez dogmatu”.
Naturalizm Zamaskowany Pobożnością
W całym komunikacie brak jakiegokolwiek odniesienia do:
- Ofiary Mszy Świętej jako propitiatorium (zadośćuczynienia) za grzechy rodzin
- Konieczności łaski uświęcającej dla ważności małżeństwa
- Grzechów przeciwko nierozerwalności małżeństwa (rozwodów, konkubinatów)
- Kryzysu wiary w rodzinach spowodowanego przyjęciem Vaticanum II
To nie przypadek. Jak trafnie diagnozował św. Pius X w dekrecie Lamentabili sane exitu: „Wiara jako przyzwolenie umysłu opiera się ostatecznie na sumie prawdopodobieństw” (propozycja 25 potępiona). „Maraton” to klasyczny przykład modernistycznej redukcji religii do „potrzeb duchowych” odciętych od obiektywnej Prawdy.
Nieważność „Sakramentów” w Posoborowej Strukturze
Najcięższym grzechem tego wydarzenia jest sugerowanie, że „Msza Święta” kończąca maraton może być źródłem łaski. Tymczasem:
- „Arcybiskup” Galbas otrzymał „święcenia” w nieważnej posoborowej formie, pozbawionej wyraźnej intentio faciendi quod facit Ecclesia (intencji czynienia tego, co czyni Kościół)
- Monastyczne Wspólnoty Jerozolimskie używają posoborowych rytów pozbawionych wyraźnej konsekracji (co wykazał m.in. ks. Anthony Cekada w The Problems With the Prayers of the Modern Mass)
- Sam „maraton” odbywa się pod hasłem ekumenicznym, co potwierdza brak katolickiej discretio spirituum (rozeznania duchów)
Kanon 188 §4 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r. jest tu bezlitosny: „Każdy urząd staje się wakujący na mocy samego faktu […] jeśli duchowny publicznie odstępuje od wiary katolickiej”. Galbas, uczestnicząc w strukturach Vaticanum II, spełnia tę przesłankę ipso facto.
Ku Prawdziwej Odnowie Rodzin: Powrót do Króla
Prawdziwa modlitwa za rodziny wymaga radykalnego odrzucenia posoborowego eksperymentu. Pius XI w Quas Primas wskazuje jedyne rozwiązanie:
„Pokój domowy zakwitnie […] gdy wszyscy chętnie przyjmą panowanie Chrystusa i posłuszni Mu będą” (nr 19).
Zamiast „maratonów” potrzebna jest nieustanna modlitwa różańcowa, praktyka adoratio reparatrix (adoracji wynagradzającej) oraz żarliwe przyjmowanie sakramentów w ważnych obrzędach. Rodziny ocaleją jedynie pod berłem Chrystusa Króla – nie zaś w pseudo-duchowej arenie modernistycznych kreatorów wydarzeń.
Za artykułem:
w najbliższym czasie Warszawa, 5 grudnia42 godziny i 20 minut modlitwy za rodziny. Zaprasza abp Adrian GalbasW kościele Monastycznych Wspólnot Jerozolimskich w Warszawie odbędzie się maraton modlitewn… (ekai.pl)
Data artykułu: 03.12.2025








