Portal Opoka informuje o wypowiedziach Leona XIV, który podczas powrotu z Libanu ujawnił plany kolejnych „podróży apostolskich” do Algierii i Ameryki Południowej.
„Mam nadzieję, że uda mi się wybrać do Afryki. […] Osobiście mam nadzieję pojechać do Algierii, aby odwiedzić miejsca związane ze św. Augustynem, ale także po to, aby kontynuować dialog, budowanie mostów między światem chrześcijańskim a światem muzułmańskim”
– oznajmił uzurpator. W odpowiedzi na pytanie o wizytę w Argentynie i Urugwaju dodał: „Oczywiście bardzo chciałbym odwiedzić Amerykę Łacińską, Argentynę i Urugwaj, które czekają na wizytę papieża”.
Algierska zdrada: profanacja dziedzictwa św. Augustyna
Plany „dialogu” z islamem w Algierii stanowią jawną profanację dziedzictwa doktora Kościoła. Św. Augustyn w Państwie Bożym nauczał nieomylnie: „Poza Kościołem nie ma zbawienia” (XXI, 17). Tymczasem Leon XIV, korzystając z autorytetu świętego, promuje herezję indyferentyzmu religijnego potępioną w Syllabiusie Piusa IX (pkt 16-18).
Prawdziwi papieże zawsze głosili konieczność nawrócenia niewiernych. Pius XI w encyklice Quas Primas przypominał:
„Cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa […] Nie masz w żadnym innym zbawienia”
. „Dialog” z islamem to zdrada nakazu misyjnego Chrystusa: „Idąc tedy, nauczajcie wszystkie narody” (Mt 28,19).
Ameryka Łacińska: laboratorium posoborowej destrukcji
Zapowiedź wizyty w Argentynie i Urugwaju odsłania strategię utrwalania rewolucji w regionie niegdyś katolickim. Neo-kościół od dziesięcioleci zamienia tam Ewangelię na „teologię wyzwolenia” – marksistowską herezję potępioną przez Piusa XII.
Leon XIV kontynuuje dzieło Jana XXIII i Pawła VI, którzy złamali zakaz Piusa IX z Syllabusa (pkt 80): „Kościół powinien się pogodzić z postępem, liberalizmem i współczesną cywilizacją”. Jego podróże to rytuały nowej religii – synkretycznego kultu człowieka, gdzie Chrystus Król został zastąpiony przez „braterstwo religii”.
Kanoniczna nieważność „posługi” uzurpatora
Według kanonu 188 §4 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r., urząd kościelny staje się wakujący „na mocy publicznego odstępstwa od wiary katolickiej”. Św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice precyzował:
„Jawny heretyk nie może być papieżem, gdyż nie jest członkiem Kościoła”
.
Wszystkie działania Leona XIV są więc ipso facto nieważne. „Podróże apostolskie” to farsa – prawowici papieże rzadko opuszczali Rzym, skupiając się na strzeżeniu depozytu wiary. Jak zauważył św. Pius X w Lamentabili sane exitu, moderniści „redukują religię do czysto ludzkiego wymiaru” (pkt 22).
Milczenie o zbawieniu dusz
Najbardziej wymowne jest całkowite pominięcie w wypowiedziach uzurpatora kwestii zbawienia, łaski uświęcającej czy ofiary Mszy Świętej. To esencja modernizmu potępionego w encyklice Pascendi św. Piusa X jako „synteza wszystkich herezji”.
Kościół katolicki trwa nieprzerwanie w rycie trydenckim, odrzucając tę antychrześcijańską farsę. Jak pisał Pius XI: „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym nie odbiera rzeczy ziemskich Ten, który daje Królestwo niebieskie!”. Nie ma kompromisu z religiami, które odrzucają panowanie Chrystusa Króla.
Za artykułem:
Dokąd teraz pojedzie papież? Leon XIV zdradził swoje plany (opoka.org.pl)
Data artykułu: 03.12.2025








