Portal eKAI relacjonuje wydarzenie w Kaliszu, gdzie „biskup” Jan Kopiec przewodniczył modlitwom za rodziny i „obronę życia poczętego”, przy udziale innych hierarchów posoborowych oraz o. Tadeusza Rydzyka.
Teologiczny Bankructwo „Homilii”
W rzekomej homilii „biskup” Kopiec posłużył się typowo modernistycznym językiem, redukującym świętość do psychologicznych uniesień: „dzięki odkryciu jego bardzo znaczącej roli w budowaniu świata napełnionego godnością i dobrocią każdego człowieka”. Zabrakło jakiejkolwiek wzmianki o nadprzyrodzonym charakterze misji św. Józefa jako Oblubieńca Niepokalanej i Opiekuna Słowa Wcielonego. W tradycyjnej teologii katolickiej (np. u św. Bernardyna ze Sieny) Józef to „terror daemonum” – postać walcząca z mocami piekła, nie zaś terapeuta rodzinnych relacji.
„Św. Józef wskazuje nade wszystko na osiągnięcie umiejętności tworzenia bardzo przyjaznego wszystkim jej członkom rozumienia wspólnoty”
To zdanie demaskuje całkowite odejście od katolickiej koncepcji rodziny jako „Ecclesia domestica” (Kościół domowy). W doktrynie Leona XIII (Arcanum Divinae Sapientiae) małżeństwo to „prawdziwy sakrament Ewangelii”, nierozerwalna więź podporządkowana nadprzyrodzonemu celowi zbawienia. Tymczasem Kopiec proponuje świecki model „przyjaznej wspólnoty”, gdzie „klimat domu” zastępuje łaskę uświęcającą.
Zawierzenie, Które Nie Zawiera
Akt „zawierzenia św. Józefowi rodzin i dzieci nienarodzonych” w wykonaniu posoborowych hierarchów to czczy teatr. Prawdziwe zawierzenie wymagałoby najpierw publicznego odrzucenia herezji Vaticanum II, w tym wolności religijnej (Dignitatis Humanae), która umożliwia legalizację aborcji. Jak głosi Pius XI w Quas Primas: „Pokój Chrystusa w Królestwie Chrystusowym” – bez uznania społecznego panowania Chrystusa Króla wszelkie deklaracje są farsą.
Dr Pulikowski, wymieniony jako „ekspert”, działa w strukturze posoborowego „duszpasterstwa rodzin”, które toleruje „Amoris Laetitia” bergoglia – dokument otwierający drogę do komunii dla „rozwiedzionych”. Jak zauważył św. Robert Bellarmin: „Błąd nie ma praw” – nie można głosić fragmentów prawdy, współpracując jednocześnie z depozytariuszami herezji.
Radio „Marja” i Schizma w Schizmie
Udział o. Rydzyka w tym widowisku potwierdza tylko głębię kryzysu. Jego radio, choć używa tradycyjnej retoryki, pozostaje w łączności z antykościołem posoborowym. Jak uczy Syllabus Piusa IX (pkt 23): „Romanie Pontifices et Concilia oecumenica a potestatis suae limites recesserunt” – obecni uzurpatorzy nie mają władzy, by reprezentować Kościół.
„Biskup” Bryl zachęca do „dobrego przeżycia Adwentu”, ale milczy o konieczności pokuty za grzechy współpracy z antykatolickim systemem. Prawowierny katakumbowy kapłan przypomniałby słowa św. Jana Chrzciciela: „Plemię żmijowe, kto pokazał wam ujść przed przyszłym gniewem?” (Mt 3,7 Wlg).
Ofiara Bez Krzyża
Całe wydarzenie – mimo użycia tradycyjnej terminologii – odarta jest z katolickiej eschatologii. Brak wezwania do nawrócenia, ostrzeżenia przed wiecznym potępieniem dla zwolenników dzieciobójstwa czy przypomnienia kanonu 2350 Kodeksu z 1917 r., który nakłada ekskomunikę latae sententiae na wykonujących aborcję. Jak zauważył św. Pius X w Lamentabili Sane (pkt 58): moderniści redukują religię do „doświadczenia indywidualnego”, odcinając ją od obiektywnej prawdy.
Kaliska manifestacja to kolejny dowód, że struktury posoborowe są niezdolne do autentycznej obrony życia, gdyż same powstały przez odrzucenie życia nadprzyrodzonego – jedynego fundamentu cywilizacji miłości.
Za artykułem:
04 grudnia 2025 | 21:38Bp Kopiec: nie dość szanujemy życie (ekai.pl)
Data artykułu: 04.12.2025








