Portal LifeSiteNews relacjonuje, iż rządząca w Kanadzie Partia Liberalna przygotowuje zmiany w ustawie C-9 („Ustawa o zwalczaniu nienawiści”), które zniosą klauzulę ochronną dla cytatów z Pisma Świętego dotyczących potępienia homoseksualizmu czy aborcji. Według informatora rządowego, zmiany te mają być efektem porozumienia z Blokiem Quebecu w zamian za utrzymanie liberalnej koalicji przy władzy. Projekt przewiduje eliminację tzw. „wyjątku religijnego”, który dotychczas chronił przed odpowiedzialnością karną za „promowanie nienawiści” w przypadku powoływania się na „szczerze wyznawane przekonania religijne” lub teksty święte.
Religijna wolność pod ostrzałem postmodernizmu
Proponowane zmiany oznaczają, że publiczne czytanie fragmentów Księgi Kapłańskiej (18,22) czy Listu do Rzymian (1,26-27) może zostać uznane za przestępstwo. Liberał Marc Miller otwarcie stwierdził w październiku, iż „istnieją fragmenty tych tekstów [Biblii], które są nienawistne” i wezwał do ścigania osób odwołujących się do Pisma w kwestiach moralnych. Jak zauważył albertański polityk Dan Williams, takie stanowisko de facto oskarża samą istotę chrześcijaństwa i judaizmu o „propagowanie nienawiści”.
„Clearly there are situations in these texts where these statements are hateful. They should not be used to invoke or be a defense, and there should perhaps be discretion for prosecutors to press charges.”
Ten jawny atak na fundamenty Objawienia stanowi logiczne dopełnienie rewolucji antropocentrycznej, której korzenie siegają odrzucenia społecznego panowania Chrystusa Króla. Już Pius XI w encyklice Quas Primas (1925) przestrzegał: „Państwa, które usunęły Jezusa Chrystusa i Jego najświętsze prawo ze swych obyczajów, z życia prywatnego, rodzinnego i publicznego […] stały się do głębi wstrząśnięte i ku zagładzie idące”. Kanadyjskie ustawodawstwo, pod pozorem walki z 'nienawiścią’, realizuje w istocie program całkowitego wykluczenia prawa Bożego z przestrzeni publicznej.
Teologiczny wymiar prześladowania prawdy
Kryminalizacja głoszenia moralnego porządku objawionego stanowi bezprecedensowy atak na pierwszeństwo praw Bożych nad ludzkimi ustanowieniami. Katechizm Rzymski naucza jednoznacznie: „Grzechem wołającym o pomstę do nieba jest grzech przeciwko naturze” (część III, rozdz. 8, §10). Tymczasem współczesne pseudo-państwa, odrzuciwszy zasadę error circa fidem non habet locum (błąd w wierze nie ma prawa bytu), czynią z własnej zepsutej woli najwyższe kryterium prawdy.
W świetle Syllabusa błędów Piusa IX (1864) projekt kanadyjski realizuje dokładnie potępione tezy:
- Błąd nr 15: „Każdy człowiek jest wolny, by wyznawać i praktykować tę religię, którą uzna za prawdziwą”
- Błąd nr 55: „Kościół powinien być oddzielony od państwa, a państwo od Kościoła”
- Błąd nr 79: „Wolność wszelkich kultów jest fałszywym założeniem” (w kontekście sprzyjania deprawacji)
Duchowa pustka jako fundament nowego ładu
Najjaskrawszą cechą całej sprawy jest całkowite pominięcie nadprzyrodzonego wymiaru grzechu. W debacie publicznej nie pada żadna wzmianka o wiecznym potępieniu, stanie łaski uświęcającej czy obowiązku napominania grzeszników. Jak zauważył św. Augustyn: „Miłość bez sprawiedliwości to słabość, sprawiedliwość bez miłości to okrucieństwo”. Tymczasem współczesny system prawny, odrzuciwszy obie cnoty, redukuje relacje międzyludzkie do mechanizmów kontroli społecznej.
Kanadyjska inicjatywa legislacyjna stanowi część szerszego procesu budowy cywilizacji śmierci, gdzie:
- Prawda objawiona zostaje zrównana z „mową nienawiści”
- Grzech śmiertelny staje się „prawem człowieka”
- Natomiast głoszenie wiecznych konsekwencji grzechu uznaje się za „przestępstwo”
Męczeństwo jako jedyna droga wierności
W obliczu tych prześladowań katolicy muszą pamiętać słowa Chrystusa: „Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie wpierw znienawidził” (J 15,18). Historia Kościoła poucza, że każda próba negocjacji z cywilizacją przeciwnej wierze kończy się apostazją. Jak ostrzegał Pius X w dekrecie Lamentabili (1907), moderniści dążą do „przekształcenia katolicyzmu w pewien chrystianizm bezdogmatyczny, to jest w szeroki i liberalny protestantyzm” (propozycja 65).
Kanadyjscy wierni stoją dziś przed wyborem: albo milcząca współpraca z antychrześcijańskim reżimem, albo wierność Tradycji niezależnie od konsekwencji. Jak przypominał św. Jan Fisher, męczennik za wiarę: „Królestwo niebieskie nie jest dla tchórzy, którzy przedkładają doczesny spokój nad wieczną chwałę”.
Za artykułem:
Canadians could be punished for quoting Scripture on homosexuality under new Liberal plan: report (lifesitenews.com)
Data artykułu: 03.12.2025








