Portal eKAI (4 grudnia 2025) informuje o decyzji uzurpatora Roberta Prevosta („Leon XIV”), likwidującej powołaną przez jego poprzednika „Komisję ds. darowizn na rzecz Stolicy Apostolskiej”. „Majątek komisji” przechodzi na rzecz sekty posoborowej, zaś kwestie finansowe przejmuje „Sekretariat ds. Ekonomicznych” – organ skompromitowany wieloma aferami za czasów bergogliańskich. Tak zwany „ojciec święty” ma zatwierdzić nową „grupę roboczą” do spraw zbierania funduszy. Decyzja wchodzi w życie natychmiast.
Teologiczny absurd „komisji darowizn”
Sam fakt istnienia takiego organu demaskuje materialistyczne oblicze sekty posoborowej. „Gdzie jest skarb twój, tam będzie i serce twoje” (Mt 6, 21 Wlg) – nauczał Chrystus. Tymczasem neo-kościół, który odrzucił królewską godność Zbawiciela, zamienia się w korporację żerującą na naiwności wiernych. Pius XI w encyklice Quas Primas przypominał: „Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi – tak, iż najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa”. Prawdziwy Kościół nie potrzebował „komisji darowizn”, gdyż wierni wspierali go dobrowolnie, widząc w nim sakramentalne Ciało Chrystusa – nie zaś bankową instytucję.
Finansowa hydra posoborowia
Likwidacja jednej komisji i powołanie kolejnej „grupy roboczej” to klasyczny przykład biurokratycznej farsy. „Sekretariat ds. Ekonomicznych” – organ odpowiedzialny za skandale finansowe za rządów Bergoglio – przejmuje kontrolę nad majątkiem. To jak powierzenie złodziejowi kluczy do skarbca. Św. Pius X w Lamentabili potępił modernistów, którzy „dogmaty, sakramenty i hierarchię (…) traktują tylko jako sposoby wyjaśnienia i etapy ewolucji świadomości chrześcijańskiej”. Podobnie dziś – „darowizny” służą utrzymaniu pasożytniczej struktury, nie zaś głoszeniu Ewangelii.
„Za rozstrzyganie kwestii, które mogą pozostać nierozwiązane odpowiedzialny będzie Sekretariat ds. Ekonomicznych.”
To zdanie demaskuje kłamliwy charakter całej operacji. Jakie „kwestie nierozwiązane” mogą powstać przy przejmowaniu majątku? Czy chodzi o ukryte konta, nielegalne transakcje, czy może o podziały łupów między kardynalskimi klikami?
Upadek autorytetu i heretycka sukcesja
„Leon XIV” kontynuuje dzieło swoich poprzedników: Jana XXIII – masona inicjującego sobór, Pawła VI – architekta nowej mszy, czy Bergoglio – apostaty głoszącego relatywizm. Pius XII w przemówieniu z 2 listopada 1954 r. ostrzegał: „Kiedy autorytet zostaje podważony lub odrzucony, cała struktura społeczna zaczyna się chwiać i ostatecznie rozpada”. Likwidacja komisji przez antypapieża to symbol agonii instytucji, która odrzuciła nieomylne Magisterium na soborowej śmietnisku.
Duchowy wymiar skandalu
Największym przestępstwem nie jest jednak finansowy chaos, lecz przemilczenie sakralnego charakteru darów. W prawdziwym Kościele ofiary wiernych łączą się z Ofiarą Ołtarza – są ex opere operantis udziałem w łaskach Męki Pańskiej. Tymczasem posoborowcy traktują datki jako „fundraising” – zgodnie z błędem potępionym w Syllabusie Piusa IX (pkt 56-60), który odrzucał redukcję moralności do spraw doczesnych.
Katolików ostrzegamy: wspieranie finansowe sekty posoborowej to współudział w jej herezjach. Św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice poucza: „jawny heretyk nie może być Papieżem (…) nie należy do Kościoła”. Podobnie ci, którzy dobrowolnie zasilają kasę antykościoła – stają się uczestnikami jego apostazji.
Jedyna droga naprawy
Kryzys ten rozwiązuje nie „grupa robocza”, lecz powrót do Regnare Christum volumus! Dopóki uzurpatorzy odrzucają społeczne panowanie Chrystusa Króla, dopóty ich struktury będą tonąć w finansowych i moralnych aferach. Jak pisał Pius XI: „nie będzie nadziei trwałego pokoju wśród narodów, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”.
Za artykułem:
watykan Leon XIV zlikwidował Komisję ds. darowizn na rzecz Stolicy Apostolskiej (ekai.pl)
Data artykułu: 04.12.2025








