Ksiądz katolicki w tradycyjnych szatach liturgicznych modli się przed budynkiem sądu w Teksasie podczas protestu przeciw aborcji. Grupa młodych kobiet w modlitewnej postawie symbolizuje walkę o świętość życia.

Teksańska ustawa o aborcji: półśrodki w obliczu zbrodni

Podziel się tym:

Portal LifeSiteNews (3 grudnia 2025) informuje o opublikowanym w Journal of the American Medical Association badaniu dotyczącym skuteczności teksańskiej ustawy Heartbeat Act z 2021 r. Według danych dr. Michaela Newa, ustawa przyczyniła się do 18% spadku aborcji w ciągu czterech lat, przy czym największą redukcję odnotowano wśród nastolatek. Wspomniano również o działaniach 14 hrabstw Teksasu i 85 „miast-sanktuariów” chroniących nienarodzonych, a także o sprzeciwie wobec polityki proaborcyjnej gubernator Nowego Meksyku Michelle Lujan Grisham. Pomimo tych danych, artykuł przemilcza fundamentalne sprzeniewierzenie się katolickiej nauce o nienaruszalności życia.


Naturalistyczne złudzenia „pro-life”

Badanie JAMA, podobnie jak wcześniejsze raporty, skupia się wyłącznie na efektywności proceduralnej, całkowicie ignorując moralną ohydę kompromisu. Ustawa Heartbeat Act – chociaż ogranicza aborcję po wykryciu bicia serca płodu – wciąż dopuszcza zabójstwo nienarodzonych w przypadku „zagrożenia życia matki”. Jak przypomina Pius XI w encyklice Casti Connubii: „Nawet bowiem dla ratowania życia matki nie wolno bezpośrednio zabijać dziecka”. Tymczasem autorzy celebrują „spadek o 19.6% wśród kobiet 18-24 lat”, co jest równoznaczne z przyzwoleniem na pozostałe 80.4% zbrodni.

„Pro-lifers point out that the deliberate killing of a preborn baby is never medically necessary”

To zdanie, choć słuszne w swej treści, zostaje natychmiast zdradzone przez akceptację prawnego wyjątku. Katolicka doktryna nie zna „wyższej konieczności” usprawiedliwiającej morderstwo. Jak nauczał św. Tomasz z Akwinu: „Żadna ludzka potrzeba nie może uczynić dozwolonym tego, co jest z natury złe” (Summa Theologica II-II q.64 a.6).

Polityczne igrzyska zamiast Królestwa Chrystusowego

Chwalenie się, że Teksas jest jednym z „12 stanów zakazujących większości aborcji”, ujawnia zdradę absolutnych standardów Ewangelii. Władze cywilne, które nie uznają społecznego panowania Chrystusa Króla – jak ostrzega Pius XI w Quas Primas – zawsze będą skłonne do kompromisów z kulturą śmierci: „Państwa odstąpiły od posłuszeństwa względem Odkupiciela, i przez to stały się przyczyną własnej zguby”.

Opisywane „miasta-sanktuaria” dla nienarodzonych, takie jak Wolfforth czy Lea County, pozostają jedynie świeckimi protezami, skoro nie towarzyszy im oficjalne uznanie Chrystusa za Jedynego Prawodawcę. Bez odniesienia do prawa Bożego, jakiekolwiek ludzkie regulacje są niczym więcej niż „próby zatkania rozpadającej się tamy palcem” (Pius IX, Syllabus błędów, pkt 39).

Chemiczna aborcja: milczące przyzwolenie na masową zagładę

Największą hipokryzją artykułu jest lament nad „deregulacją pigułek aborcyjnych” przy jednoczesnym braku potępienia samej zasady farmakologicznego dzieciobójstwa. Wspomnienie o „badaniach nad bezpieczeństwem mifepristonu” przez sekretarza HHS Roberta F. Kennedy’ego Jr. to klasyczny przykład modernistycznego redukcjonizmu – sprowadzania moralnego zła do kwestii „zdrowotnych ryzyk”. Tymczasem Kongregacja Świętego Oficjum w dekrecie z 1895 r. stanowczo potępiła „wszelkie środki wiodące do przerwania ciąży, bez względu na fazę rozwoju płodu”.

Kryzysowa opieka czy kolejny kompromis?

Wzmianka o pozwie Nowojorskiej Prokurator Generalnej Letitii James przeciwko ośrodkom pomocy ciężarnym ujawnia kolejną lukę w argumentacji. Owszem, słusznie broni się stosowania progesteronu jako antidotum na chemiczną aborcję, ale dlaczego nie wspomina się o obowiązku całkowitej eliminacji tej zbrodni? Pius XII w przemówieniu do położników (1951) przypominał: „Żaden cel, nawet najszlachetniejszy, nie uświęca bezpośredniego ataku na niewinne życie”.

„Your support makes stories like this possible!”

To apel o datki kończący artykuł najlepiej streszcza jego duchową bankructwo. Zamiast wezwania do pokuty, ekspiacji i walki o restaurację Chrystusowego Królestwa – mamy prośbę o finansowanie „nieocenzurowanych reportaży”. Gdzie jest nawiązanie do „jarzma Chrystusowego, które jest słodkie” (Mt 11:30)? Gdzie przypomnienie, że bez powrotu do społecznego panowania Zbawiciela żadne „redukcje procentowe” nie zatrzymają masakry niewinnych?

Tym, którzy naprawdę chcą chronić życie, należy przypomnieć słowa Leona XIII: „Państwa nie mogą bezpiecznie uchylać się od należnego posłuszeństwa względem Boga” (Immortale Dei). Dopóki legislatura Teksasu toleruje jakiekolwiek wyjątki od świętości życia – nawet pod pozorem „ratowania matek” – dopóty pozostaje wspólnikiem kultury śmierci.


Za artykułem:
Abortions down 18% since Texas Heartbeat Act took effect: study
  (lifesitenews.com)
Data artykułu: 03.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: lifesitenews.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.