Tradycyjny kapłan w kaplicy modli się o powrót Królestwa Chrystusowego w USA

Amerykański sondaż o przemocy politycznej: świecki humanitaryzm zamiast Królestwa Chrystusowego

Podziel się tym:

Portal Gość Niedzielny (5 grudnia 2025) relacjonuje wyniki sondażu ośrodka Gallup dotyczącego eskalacji przemocy politycznej w USA. Według badania 69% Amerykanów uważa, że Partia Republikańska i jej zwolennicy nadużywają prowokacyjnego języka, podczas gdy 60% podobne zarzuty kieruje pod adresem Partii Demokratycznej. Autorzy wskazują na rolę mediów społecznościowych w amplifikowaniu konfliktu, powołując się na incydent z zastrzeleniem prawicowego aktywisty Charliego Kirka.


Naturalistyczne zaślepienie współczesnej socjologii

Przedstawiona analiza grzeszy fundamentalnym redukcjonizmem antropologicznym, typowym dla posoborowego myślenia. Gallup mierzy symptomy („prowokacyjny język”), całkowicie ignorując istotę problemu – defectus religionis (brak religii) współczesnych społeczeństw. Jak nauczał Pius XI w encyklice Quas primas: „nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”.

Według 69 proc. respondentów za daleko posunęli się Partia Republikańska i jej zwolennicy (wzrost o 16 pkt proc. w porównaniu z 2011 rokiem). O Partii Demokratycznej i jej sympatykach to samo powiedziało 60 proc. ankietowanych.

Dane te jedynie potwierdzają diagnozę św. Piusa X z encykliki Pascendi, który demaskował modernizm jako „syntezę wszystkich herezji”. Spór między dwoma skrzydłami rewolucji liberalnej („republikanie” i „demokraci”) to walka dwóch odmian tego samego błędu – odrzucenia społecznego panowania Chrystusa Króla. Jak zauważają autorzy: „zwolennicy obu ugrupowań niemal jednomyślnie uważają, że to ta druga partia przesadziła”, co dowodzi bankructwa całego systemu demokratycznego potępionego w punkcie 55 Syllabusa błędów Piusa IX.

Milczenie o grzechu i odpowiedzialności indywidualnej

Artykuł kompletnie pomija kluczową kategorię grzechu językowego, o którym Pismo Święte mówi niejednoznacznie: „Śmierć i życie jest w mocy języka” (Prz 18,21 Wlg). Brak odniesienia do VIII przykazania Dekalogu oraz nauki o grzechach detractionis et contumeliae (oszczerstwa i obelgi) zdradza naturalistyczne przesunięcie aksjologiczne typowe dla mediów podszywających się pod katolickie.

Co więcej, dziennikarze nie odwołują się do katolickiej doktryny o sprawiedliwości społecznej, która wymaga nie „umiarkowania w słowach”, lecz integralnego podporządkowania życia publicznego prawu Bożemu. Jak przypomina Pius XI: „Jeżeliby kiedy ludzie prywatnie i publicznie uznali nad sobą władzę królewską Chrystusa, wówczas spłynęłyby na całe społeczeństwo niesłychane dobrodziejstwa, jak należyta wolność, jak porządek i uspokojenie, jak zgoda i pokój”.

Demokracja jako źródło nieustannej wojny domowej

Przedstawione dane są jednoznacznym potwierdzeniem nieomylnej diagnozy papieża Leona XIII z encykliki Diuturnum illud, który nauczał, że systemy oparte na suwerenności ludu nieuchronnie prowadzą do „wojny domowej i buntów”. Gallup podaje, że „sympatycy tych partii nie są skłonni uznać, że to ich własne ugrupowanie posunęło się za daleko w swojej retoryce”. To ewidentny objaw spiritus contradictionis (ducha sprzeciwu), który – zdaniem św. Pawła – jest jawnym znakiem upadłej natury (Rz 8,7).

Posoborowa zdrada katolickiej misji

Najjaskrawszą herezją artykułu jest milczenie o nadprzyrodzonej terapii na kryzys polityczny. Zamiast wezwania do publicznego poświęcenia USA Najświętszemu Sercu Jezusa i Niepokalanemu Sercu Maryi – autorzy proponują świeckie palliatywa. Tymczasem Lamentabili św. Oficjum z 1907 r. potępił tezę, że „Kościół nie jest zdolny skutecznie obronić etyki ewangelicznej” (pkt 63).

Portal utrwala modernistyczny błąd oddzielenia wiary od życia publicznego, sprzeczny z dogmatycznym nauczaniem Piusa IX: „Kościół jest prawdziwym i jedynym strażnikiem religii i moralności” (Qui pluribus). Brak choćby jednego odwołania do Magisterium w tekście o podstawowej kwestii społecznej dowodzi całkowitego zerwania z katolicką tożsamością medium.


Za artykułem:
Prowokacyjny język partii napędza przemoc polityczną
  (gosc.pl)
Data artykułu: 05.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: gosc.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.