Obraz przedstawia byli "księdza" Andre Mahanna w sutannie przed ołtarzem w tradycyjnym kościele katolickim, z banerem organizacji Saint Rafka Mission of Hope and Mercy.

Były „ksiądz” maronicki Andre Mahanna udziela nieważnych sakramentów – ostrzeżenie „archidiecezji” Denver

Podziel się tym:

Portal Catholic News Agency (4 grudnia 2025) informuje o skandalu w środowisku maronickim w USA. Andre Mahanna, były „ksiądz” Maronickiego Kościoła Katolickiego, został zdymisjonowany ze stanu duchownego przez „biskupa” Eliasza Zaiden z „eparchii” Naszej Pani Libańskiej w Los Angeles. Powodem miały być „nieprawidłowości finansowe”. Pomimo formalnej laicyzacji, Mahanna nadal publicznie występuje w sutannie, udziela „sakramentów” i prowadzi działalność charytatywną poprzez założoną przez siebie organizację Saint Rafka Mission of Hope and Mercy. „Archidiecezja” Denver wydała ostrzeżenie, by wierni nie uczestniczyli w jego praktykach ani nie wspierali finansowo jego przedsięwzięć.


Teologiczny absurd „laicyzacji” bez anatemy

Cała sprawa obnaża głębokie bankructwo dyscyplinarne posoborowej pseudo-struktury. Trybunał „biskupi” ograniczył się do administracyjnego usunięcia Mahanny ze stanu duchownego, podczas gdy Canon 188.4 Codex Iuris Canonici (1917) jasno stanowi: „Każdy urząd staje się wakujący na mocy samego faktu i bez żadnej deklaracji na skutek rezygnacji dorozumianej, uznanej przez samo prawo, jeśli duchowny: publicznie odstępuje od wiary katolickiej”. Tutaj zaś mamy do czynienia nie tylko z przestępstwem materialnym, ale z jawnym świętokradztwem – osoba pozbawiona święceń udziela sakramentów, co według tradycyjnej teologii katolickiej jest zbrodnią przeciwko Duchowi Świętemu.

„The archdiocese asks Catholics to take this warning seriously and avoid any involvement that could imply Church approval, including donations, sponsorships, event invitations, or promotion of his activities” – czytamy w oświadczeniu.

To zdanie demaskuje czysto merkantylne podejście neo-kościoła. Brak tu jakiegokolwiek odniesienia do:

  • stanu łaski u osób przyjmujących nieważne sakramenty
  • grzechu świętokradztwa
  • obowiązku publicznego pokuty za nadużycia

„Archidiecezja” troszczy się głównie o wizerunek i finanse, nie zaś o zbawienie dusz – co jest sednem apostazji posoborowej.

Masoneria w sutannie: finansowe machlojki vs. doktrynalna nicość

Organizacja Mahanny – Saint Rafka Mission of Hope and Mercy – w 2024 roku zgłosiła przychody w wysokości 138 045 dolarów przy wydatkach 67 422 dolarów. Ta dziwna proporcja (niemal 50% „nadwyżki operacyjnej”) powinna budzić pytania o rzeczywiste przeznaczenie środków. Jednakże cała afera jest symptomatyczna dla systemowego kryzysu autorytetu w posoborowiu:

Fakt Konsekwencje teologiczne
Mahanna uczestniczył w spotkaniach z Donaldem Trumpem Polityzacja duchowieństwa sprzeczna z Quas Primas Piusa XI
Regularnie występował w mediach „katolickich” (EWTN) Korporacyjna logika zastępuje rozeznanie duchowe
„Eparchia” milczy o dokładnych zarzutach Brak transparentności jako norma w neo-kościele

Najjaskrawszą herezją jest jednak milczące założenie, że święcenia kapłańskie to jedynie „funkcja społeczna”, którą można zawiesić administracyjnie. Tymczasem Sobór Trydencki w sesji XXIII naucza niezmiennie: „Character indelebilis [znamię niezatarte] wyróżniające kapłana od świeckich pozostaje na wieki”. Jeśli Mahanna rzeczywiście otrzymał ważne święcenia (co wobec posoborowych wątpliwości co do formy sakramentów nie jest pewne), to nawet jako ekskomunikowany pozostaje kapłanem – choć grzesznym i pozbawionym jurysdykcji.

Duchowa zaraza relatywizmu

Cała sprawa służy demistyfikacji maronickiego ekscepcjonalizmu. Choć maronici zachowali niektóre zewnętrzne formy przedsoborowego katolicyzmu, ich obecne struktury są równie zarażone duchem Vaticanum II co łacińskie „diecezje”. Brak reakcji na:

  1. Publiczne bluźnierstwa (udzielanie sakramentów przez laika)
  2. Przywłaszczanie funduszy kościelnych
  3. Symbiozę z masońską władzą świecką (wizyty w Białym Domu)

dowodzi, że „eparchia” maronicka utraciła ostatnie pozory autentyczności katolickiej.

Koniec końców, ta afera to jedynie wierzchołek góry lodowej. Gdy w 1968 roku Paweł VI zastąpił Pontificale Romanum posoborową imitacją, otworzył furtkę dla całkowitej dewastacji sakramentów. Mahanna jest logicznym owocem tej apostazji – simulacrum kapłana w simulacrum kościoła.


Za artykułem:
Former Maronite priest still presenting himself as a cleric, Denver Archdiocese warns
  (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 04.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: catholicnewsagency.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.