Portal Catholic News Agency relacjonuje masowe protesty na Filipinach przeciwko korupcji w infrastrukturze, które zgromadziły 90 tysięcy uczestników pod przewodnictwem „kardynała” Pablo Virgilio Davida i innych „hierarchów” posoborowej struktury okupującej budynki kościelne. Demonstracje, określane jako „drugi marsz trylionów peso”, miały miejsce 30 listopada 2025 roku przy pomniku EDSA w Manili – symbolu rewolucji „władzy ludu” z 1986 roku, która obaliła dyktaturę Ferdynanda Marcosa Seniora.
Krytyka faktograficzna: milczenie o źródle zła
„We returned to EDSA because this place holds the memory of peaceful courage. Here, our people once stood unarmed yet unafraid, choosing moral clarity over fear” – stwierdził „kardynał” David
Komentowany artykuł pomija fundamentalny fakt: EDSA to symbol rewolucji inspirowanej przez środowiska liberalno-masońskie, które zastąpiły jedno świeckie zło drugim. Wbrew katolickiej nauce społecznej, która potępia zarówno tyranię, jak i vox populi oderwany od Prawa Bożego (Pius VI, Quod aliquantum), „duchowni” gloryfikują miejsce, gdzie „lud” uzurpował sobie prawo do samosądu.
„Biskup” Honesto Ongtioco z Cubao deklaruje: „We will continue to be patient and watchful and call for accountability and transparency and, eventually, justice”. To czcza gadanina, gdyż żąda się tu „sprawiedliwości” w oderwaniu od jej jedynego Źródła – Chrystusa Króla. Gdzie napomnienia o potrzebie publicznego pokuty za grzechy narodowe? Gdzie wezwanie do poświęcenia narodu Najświętszemu Sercu Jezusa, jak nakazywał Pius XI w encyklice Quas Primas?
Analiza językowa: demokracja jako nowe bożyszcze
Retoryka przywódców protestów pełna jest bałwochwalczych określeń: „the democracy restored by the EDSA People Power Revolution may be flawed, unfinished, and fragile, yet it is the only soil where genuine change can take root”. To jawna herezja przeciwko dogmatowi o sociali regno Christi! Jak przypomina Pius XI: „Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi […] tak, iż najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa” („Quas Primas”). Tymczasem „kardynał” David ogłasza demokrację – system potępiony przez Syllabus Errorum (1864) – „jedyną glebą” przemian!
Decydująca ocena teologiczna: zdrada urzędu pasterskiego
Co powiedzieliby święci biskupi jak Karol Boromeusz czy Pius X, widząc „duchownych” prowadzących tłumy pod świeckimi pomnikami? Prawdziwy pasterz nie prowadzi owiec na barykady, lecz do stóp Ukrzyżowanego! Zamiast napominać rządzących i rządzonych słowami: „Przeto iż wyście to opuścili, i opuściliśmy was” (2 Krn 24,20 Wlg), „hierarchowie” bawią się w politycznych agitatorów.
Gdy portal chwali „ojca” Roberta Reyesa jako organizatora protestów, należy przypomnieć kanon 137 z Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 roku: „Duchownym zabrania się czynnego udziału w partiach politycznych”. Tymczasem ci „kapłani” nie głoszą Królestwa Chrystusa, lecz współtworzą „królestwo człowieka” potępione przez Piusa XII w przemówieniu z 1952 roku.
Symptomatologia apostazji: od ołtarza do ulicznego zgromadzenia
Opisywane wydarzenia to logiczny owiec posoborowej rewolucji. Gdy Gaudium et spes zastąpiło Regnum Christi humanitarnym gadaniem o „godności osoby”, nieuchronnie „duchowni” stali się społecznymi aktywistami. Msza przy pomniku EDSA to nie katolickie nabożeństwo, lecz parodia liturgii – gdzie procesja z Najświętszym Sakramentem na cześć Chrystusa Króla? Gdzie publiczne odśpiewanie Vexilla Regis?
Zamiast tego czytamy o „civic groups, families, and young people stood under their own skies” – co jest jawnym przejawem indyferentyzmu religijnego potępionego w Lamentabili sane (1907). Tak oto „duchowni” posoborowi, zamiast docere, regere, sanctificare, stają się klakierami ulicznego zgiełku.
Za artykułem:
Thousands protest corruption in Philippines as Church leaders call for accountability (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 05.12.2025








