Portal Catholic News Agency donosi o nowym postanowieniu uzurpatora Leona XIV, który poprzez dokument Vinculum Unitatis et Caritatis zlikwidował powołaną przez bergoglia w lutym 2025 roku Komisję ds. Darowizn (Commissio de Donationibus). Struktura ta, utworzona „ad experimentum” na trzy lata, miała koordynować zbiórkę funduszy poprzez „specyficzne kampanie wśród wiernych, konferencji episkopatów i innych potencjalnych dobroczyńców”.
The Vatican announced on Dec. 4 a new decision by Pope Leo XIV regarding fundraising for the Holy See.
Decyzja ta, podjęta po „konsultacji z ekspertami” i zgodnie z zaleceniami Rady ds. Gospodarczych, zdaniem autorów ma „zwiększyć efektywność administracyjną w zarządzaniu finansami Stolicy Apostolskiej”. W rzeczywistości jest to kolejny przejaw wewnętrznej walki frakcyjnej w strukturach okupujących Watykan, całkowicie oderwany od rzeczywistych potrzeb duchowych wiernych. „Rozwiązanie” jednej komisji i powołanie „nowej grupy roboczej” to klasyczny przykład modernistycznej taktyki pozorowanych reform – tworzenia iluzji zmian, podczas gdy fundament apostazji pozostaje niezmieniony.
Bankructwo finansowe jako owoc apostazji doktrynalnej
Katolicka nauka o Kościele wyraźnie wskazuje, że jego środki materialne są owocem pobożności wiernych, wspierających prawowite dzieła ewangelizacji i kultu. Tymczasem sekta posoborowa, odrzuciwszy dogmatyczne podstawy wiary, zredukowała się do instytucji finansowej, dla której fundraising stał się podstawowym „sakramentem”. „Nie możecie służyć Bogu i Mamonie” (Mt 6,24) – napominał Chrystus, lecz pseudo-kościół Nowego Adwentu jawnie wybrał służbę temu drugiemu.
Likwidowana komisja skupiała modernistycznych aktywistów, w tym feministkę Alessandrę Smerilli z Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka – strukturę otwarcie promującą marksistowską Agendę 2030. Obecność takich postaci w „organach finansowych” dowodzi, że celem całego przedsięwzięcia nie jest wspieranie dzieł Bożych, lecz finansowanie antychrześcijańskiej rewolucji kulturowej.
Teologiczny wymiar skandalu
The Holy Father also ordered the creation of a new working group tasked with designing a renewed and more suitable model for fundraising.
Sam język dokumentów – pełen korporacyjnego żargonu o „efektywności administracyjnej” i „odpowiednich modelach pozyskiwania funduszy” – stanowi bluźnierczą redukcję Kościoła Chrystusowego do poziomu organizacji pozarządowej. Gdzież tu ślady nadprzyrodzoności? Gdzie uznanie, że prawdziwy Kościół utrzymuje się z dobrowolnych ofiar wiernych, a nie z marketingowych kampanii? Pius XI w Quas Primas nauczał, że „królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi” i że „władcy państw niech nie wzbraniają się oddawać Chrystusowi Królowi publicznej czci”. Tymczasem pseudo-papieskie dokumenty nie wspominają nawet o obowiązku publicznego wyznawania wiary – jedynym „królestwie”, jakie interesuje modernistów, jest królestwo bankowych przelewów.
Należy z mocą podkreślić, że wszystkie struktury finansowe posoborowia są nielegalne z punktu widzenia prawa kanonicznego. Kanon 2341 Kodeksu z 1917 r. stanowi jasno: „Kler katolicki ma prawo zbierać dobrowolne ofiary wyłącznie na cele ściśle związane z kultem, utrzymaniem duchowieństwa i dziełami miłosierdzia”. Tymczasem środki pozyskiwane przez watykańskie komisje służą finansowaniu antyewangelicznych projektów – od ekumenicznych happeningów po promocję genderowej ideologii.
Duchowa pustka pod płaszczykiem reform
Autorzy artykułu bezkrytycznie powtarzają frazesy o „wzmocnieniu przejrzystości” i „efektywności zarządzania”, całkowicie ignorując istotę problemu. Jak zauważył św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice: „Żadna administracyjna sprawność nie zastąpi wierności depozytowi wiary”. Likwidując jedną komisję i powołując kolejną, uzurpatorzy z Watykanu jedynie maskują systemową apostazję, nie podejmując żadnych działań na rzecz powrotu do katolickiej ortodoksji.
Wymownym symbolem tej duchowej pustki jest los likwidowanej komisji – jej aktywa przejmuje Administracja Dóbr Stolicy Apostolskiej, czyli struktura odpowiedzialna za spektakularne skandale finansowe ostatniej dekady. To jak powierzenie wilkom straży nad owczarnią!
Ostrzeżenie dla wiernych
Katolicy trwający przy niezmiennej wierze powinni odczytać tę informację jako kolejne memento. Żadna z instytucji okupujących Watykan nie ma moralnego prawa do zbierania jakichkolwiek datków od wiernych. Jak przypominał św. Pius X w Lamentabili Sane: „Kościół nie jest demokratyczną organizacją, lecz nadprzyrodzonym Ciałem Chrystusa”. Prawdziwy Kościół przetrwał bez watykańskich funduszy przez dwa tysiąclecia – przetrwa i dziś, wspierany modlitwą i ofiarą wiernych oddanych Tradycji.
Zamiast śledzić kolejne „reformy” modernistycznej sekty, katolicy powinni skupić się na wspieraniu autentycznych duszpasterzy i dzieł wiernych niezmiennemu Magisterium. Tylko w ten sposób – jak uczył Pius XI – „będziemy mogli uleczyć tyle ran, iż prawo dawną powagę odzyska, miły pokój znowu powróci” (Quas Primas).
Za artykułem:
Leo XIV eliminates commission for donations to Holy See created by Pope Francis (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 04.12.2025








