Portal LifeSiteNews (5 grudnia 2025) relacjonuje decyzję konserwatywnego rządu premier Danielle Smith w kanadyjskiej prowincji Alberta, który pod pozorem obrony „prawa do samoobrony” wprowadza tzw. „zasadę zamku”, zezwalającą na użycie śmiertelnej siły przeciwko intruzom bez konsekwencji prawnych. Retoryka rządowa głosi: „Dom Albertańczyka jest jego twierdzą. Nikt nie powinien wahać się przed obroną siebie, gdy grozi mu niebezpieczeństwo we własnych drzwiach”.
Naturalistyczna redukcja prawa do życia
Proklamowane „prawo” opiera się na czysto świeckiej, Hobbesowskiej koncepcji bellum omnium contra omnes (wojny wszystkich przeciwko wszystkim), całkowicie ignorując katolicką naukę o nienaruszalności życia ludzkiego jako daru Bożego. Jak nauczał św. Tomasz z Akwinu: „Ktokolwiek zabija grzesznika, ponieważ jest grzesznikiem, naśladuje w tym zabójcę Boga” (Summa contra gentiles III, 146). Zasada proporcjonalności środków – fundament katolickiej etyki samoobrony – zostaje tu całkowicie zarzucona na rzecz prymitywnej zemsty usankcjonowanej prawem pozytywnym.
„Albertanie mają prawo chronić swoje domy i rodziny” – deklaruje rząd Smith, odwołując się do neomarksistowskiej retoryki „praw podmiotowych” zamiast do obiektywnego prawa naturalnego.
Masońska geneza „Alberta Sovereignty Act”
Narzedziem legislacyjnym ma być „Alberta Sovereignty within a United Canada Act” – typowy przykład rewolucyjnej doktryny „suwerenności ludu” potępionej przez Piusa VI w konstytucji Auctorem fidei (1794). Akt ten, wzorowany na amerykańskich „ustawach stanowych” o korzeniach masońskich, kwestionuje zasadę auctoritas a Deo (Rz 13,1), przyznając prowincji prawo do niewykonywania federalnych regulacji uznanych za „niekonstytucyjne”. Jak ostrzegał Leon XIII: „Gdy władza zwierzchnia służy tylko woli ludu, zamiast kierować się odwiecznym prawem Bożym, staje się tylko tyranią” (Diuturnum illud).
Teologiczne bankructwo „konserwatyzmu” bez Boga
Wsparcie lidera federalnych konserwatystów Pierre’a Poilievre’a dla projektu odsłania duchową pustkę współczesnego „konserwatyzmu”. Jego postulaty „prawa do obrony domostw” przy jednoczesnym milczeniu wobec aborcyjnego ludobójstwa (45 000 ofiar rocznie w Kanadzie) stanowią klasyczny przykład herezji naturalizmu potępionej w Syllabusie Piusa IX (pkt 39-41). Prawdziwy katolik wie, że – jak uczy Pius XI w Quas primas – „pokój domowy zakwita tylko tam, gdzie jednostki i państwa poddają się słodkiemu jarzmu Chrystusa Króla”.
Duchowa zapaść „katolickiego” portalu
LifeSiteNews, podając informację bez najmniejszej krytyki teologicznej, zdradza swoje uwikłanie w protestancką mentalność. Brak jakiegokolwiek odniesienia do nauki Kościoła o stanie wyższej konieczności (kan. 2205 KPK 1917) czy obowiązku miłości nieprzyjaciół (Mt 5,44) dowodzi, że portal stał się tubą liberalnego konserwatyzmu zamiast głosicielem integralnej doktryny katolickiej. Gdzie echo słów św. Augustyna: „Zabijając napastnika, stajesz się mordercą człowieka, którego mogłeś zbawić” (De libero arbitrio I,5)?
Przywołana tragedia 46-letniego ojca zabitego w obronie rodziny winna skłaniać do modlitwy za ofiary i prześladowców – nie zaś do błogosławienia „kultowi przemocy”, który przywodzi na myśl pogański ius vitae necisque rzymskich patres familias. Alberta, wprowadzając prawo rodem z Dzikiego Zachodu, odrzuca krzyż Chrystusa na rzecz rewolweru – a LifeSiteNews aplauduje tej apostazji.
Za artykułem:
Alberta introduces ‘Castle’ rule to allow use of lethal force to defend home against intruders (lifesitenews.com)
Data artykułu: 06.12.2025
