Antypapież Leon XIV propaguje modernistyczną wizję technokracji pod płaszczykiem „dobra wspólnego”
Portal Catholic News Agency relacjonuje wystąpienie uzurpatora Leona XIV (Roberta Prevosta) podczas spotkania z Fundacją Centesimus Annus Pro Pontifice oraz Strategicznym Sojuszem Katolickich Uniwersytetów Badawczych 5 grudnia 2025 r. Rzekomy „papież” wyraził obawy, że sztuczna inteligencja zagraża „godności człowieka” rozumianej jako „zdolność do refleksji, wolnego wyboru, bezwarunkowej miłości i budowania autentycznych relacji”. Zapytał retorycznie: „Jak możemy zapewnić, że rozwój sztucznej inteligencji służy prawdziwie dobru wspólnemu?” Pomimo pozornie szlachetnych intencji, całe przesłanie stanowi karykaturę katolickiej nauki społecznej.
Naturalistyczne podstawy modernistycznej antropologii
Podstawowym błędem antypapieskiego wystąpienia jest całkowite pominięcie nadprzyrodzonego celu człowieka. Leon XIV mówi o „godności człowieka”, lecz redukuje ją do cech naturalnych:
„nasza godność polega na naszej zdolności do refleksji, wolnego wyboru, miłości bezwarunkowej i wchodzenia w autentyczne relacje z innymi”
Tymczasem Sobór Watykański I naucza: „Bóg, początek i koniec wszystkich rzeczy, może być poznany z pewnością przy naturalnym świetle rozumu ludzkiego przez rzeczy stworzone” (Konst. Dei Filius). Godność człowieka wypływa wyłącznie z jego powołania do uczestnictwa w życiu Bożym (2 P 1,4), nie zaś z jakichkolwiek walorów psychologicznych czy społecznych.
Modernistyczna redukcja uwidacznia się szczególnie w postulacie „przywrócenia zaufania do ludzkiej zdolności kierowania rozwojem technologii”. To jawny pelagianizm technokratyczny sprzeczny z nauczaniem św. Pawła: „Nie wystarcza bowiem umieć chcieć, lecz trzeba móc dobrze czynić” (Rz 7,18). Pius XI w Quas Primas stanowczo przypominał: „Nie ma zbawienia w nikim innym, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni” (Dz 4,12).
Ideologiczne przeinaczenie pojęcia „dobra wspólnego”
Powtarzane jak mantra „dobro wspólne” zostało pozbawione swego sensus catholicus. W tradycyjnej nauce Kościoła bonum commune oznaczało warunki sprzyjające zbawieniu dusz (Leon XIII, Rerum novarum). Tymczasem Leon XIV utożsamia je z egalitarną utopią:
„Tylko dzięki powszechnemu uczestnictwu, które daje każdemu możliwość bycia wysłuchanym z szacunkiem, nawet najpokorniejszym”
To ewidentne nawiązanie do masonerii, której konstytucja z 1723 r. głosi: „Wszyscy ludzie są równi, niezależnie od różnic religijnych czy stanowych”. Pius IX w Syllabusie błędów potępił podobne tezy jako „błąd socjalizmu, komunizmu i tajnych stowarzyszeń” (pkt IV).
Edukacyjna apostazja pod płaszczykiem troski o młodzież
Rzekoma troska o „wrażliwość dzieci i młodzieży” stanowi szczególnie perfidną manipulację. Antypapież proponuje:
„nauczać młodych, by używali tych narzędzi własną inteligencją, zapewniając, że otwierają się na poszukiwanie prawdy, życie duchowe i braterskie”
Jednocześnie całkowicie pomija obowiązek formowania sumień według niezmiennych zasad moralnych. Św. Pius X w Lamentabili sane potępił podobny relatywizm: „Dogmaty wiary należy pojmować według ich funkcji praktycznej, tzn. jako obowiązujące w działaniu, nie zaś jako zasady wierzenia” (pkt 26).
Proponowany model „otwartości na prawdę” to czysty modernistyczny immanentyzm potępiony w dekrecie Lamentabili (pkt 22, 25). Brak jakiegokolwiek odniesienia do:
- Obowiązku oddawania czci Chrystusowi Królowi (Pius XI, Quas Primas)
- Konieczności łaski uświęcającej do prawdziwego poznania (J 14,6)
- Zagrożeń duchowych płynących z technologii odwracających od życia wiecznego (Mt 16,26)
Teologiczne bankructwo „strategicznych sojuszy”
Sam fakt, że antypapież występuje przed organizacjami takimi jak Strategic Alliance of Catholic Research Universities, demaskuje heretyckie podstawy całego przedsięwzięcia. Katolicki uniwersytet – zgodnie z konstytucją Deus scientiarum Dominus Piusa XI – ma za zadanie „zachowanie i rozwój nauki w pełnej zgodności z wiarą katolicką”. Tymczasem współczesne „katolickie” uczelnie:
- Promują dialog z antykościołami (co potępia Pius XI w Mortalium animos)
- Negują philosophia perennis na rzecz „otwartości naukowej” (przeciwko czemu występuje Leon XIII w Aeterni Patris)
- Legitymizują świecką autonomię nauki (co Pius IX w Syllabusie określa jako „błąd racjonalizmu”, pkt 3-4)
Spotkanie z przedstawicielami tych struktur stanowi więc akt apostazji eklezjalnej, potwierdzając słowa Piusa X: „Moderniści usiłują zniszczyć całą instytucję Kościoła” (Encyklika Pascendi).
Technokracja jako narzędzie Antychrysta
Cała narracja Leona XIV wpisuje się w projekt budowy globalnego zarządu technokratycznego, gdzie:
- „Dobro wspólne” zastępuje Królestwo Chrystusowe
- „Uczestnictwo” oznacza dyktat większości nad prawem naturalnym
- „Rozwój technologii” staje się nowym bożkiem postępu
Św. Paweł ostrzega: „Człowiek grzechu, syn zatracenia (…) który się sprzeciwia i wynosi ponad wszystko, co nazywa się Bogiem lub tym, co odbiera cześć” (2 Tes 2,3-4). W obliczu tej grozy jedyną odpowiedzią wiernych katolików pozostaje:
- Odrzucenie wszystkich uzurpatorów okupujących Watykan
- Wierność niezmiennemu Magisterium i prawowitym pasterzom
- Nieustanna modlitwa o przywrócenie prawowitego Papieża
Za artykułem:
How can AI serve the common good and not just the powerful? Pope Leo XIV responds (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 05.12.2025








