Komisja Europejska nałożyła karę 140 milionów dolarów na platformę X Elona Muska, powołując się na rzekome naruszenie „przejrzystości” w ramach kontrowersyjnej ustawy Digital Services Act (DSA). Urzędnicy z Brukseli uznali, że niebieski znaczek weryfikacyjny na X wprowadza użytkowników w błąd, ponieważ może go nabyć każdy użytkownik bez weryfikacji tożsamości. Dodatkowo zarzucono platformie brak dostępu do danych badawczych oraz nieprzejrzystą bibliotekę reklam. Decyzja ta spotkała się z ostrą reakcją amerykańskich polityków, w tym wiceprezydenta JD Vance’a i sekretarza stanu Marco Rubio, którzy uznali ją za atak na wolność słowa i amerykańskie przedsiębiorstwa.
Przejrzystość jako pretekst do ideologicznej kontroli
Komisja Europejska, występując w roli świeckiego absolutyzmu regulacyjnego, sięgnęła po mechanizmy przewidziane w DSA – narzędziu prawnym, które pod pozorem walki z „dezinformacją” i „nielegalnymi treściami” faktycznie tworzy architekturę cyfrowej cenzury. Jak trafnie zauważył wiceprezydent Vance: „Plotki krążą, że KE nałoży na X karę setek milionów dolarów za brak zaangażowania w cenzurę. UE powinna wspierać wolność słowa, a nie atakować amerykańskie firmy”.
„DSA nie ma nic wspólnego z cenzurą (sic), ta decyzja dotyczy przejrzystości X” – próbowała tłumaczyć dziennikarzom wiceszefowa KE ds. suwerenności technologicznej Henna Virkkunen.
Tymczasem Digital Services Act to jedynie współczesne wcielenie oświeceniowego projektu sekularyzacji przestrzeni publicznej, gdzie pozornie neutralne pojęcia jak „przejrzystość” czy „bezpieczeństwo” służą marginalizacji chrześcijańskiego porządku wartości. Już Pius IX w Syllabus Errorum (1864) potępił błąd mówiący, że „Kościół powinien być oddzielony od państwa, a państwo od Kościoła” (pkt 55), co bezpośrednio koresponduje z unijną koncepcją „cyfrowej suwerenności” wykluczającej odniesienie do prawa Bożego.
Amerykańska reakcja – naturalistyczne błędne koło
Choć amerykańscy politycy słusznie bronią wolności słowa, ich argumentacja pozostaje uwięziona w naturalistycznej perspektywie oświecenia. Sekretarz stanu Rubio stwierdził: „Kara KE to atak na wszystkie amerykańskie platformy technologiczne i na amerykański naród”. Brakuje tu jednak fundamentalnego odniesienia do Regnum Christi – publicznego panowania Chrystusa Króla, o którym Pius XI w encyklice Quas Primas nauczał: „Państwa nie mogą osiągnąć prawdziwego szczęścia, jeśli nie uznają panowania naszego Zbawiciela i nie będą mu posłuszne”.
Elon Musk, choć deklaratywnie przeciwny cenzurze, prowadzi platformę X w duchu relatywizmu światopoglądowego, gdzie „wolność słowa” sprowadza się do technicznej możliwości wyrażania opinii, nie zaś do głoszenia obiektywnej Prawdy objawionej. To klasyczny przykład erroris americanismi – amerykanizmu potępionego przez Leona XIII, gdzie religia sprywatyzowana zostaje do sfery indywidualnych przekonań.
DSA jako narzędzie antychrześcijańskiej rewolucji
Digital Services Act to nie tylko instrument prawny – to manifest ideologiczny postchrześcijańskiej Europy. Jak trafnie diagnozowało Święte Oficjum w dekrecie Lamentabili sane exitu (1907): „Błędy modernizmu prowadzą do tego, że współczesny katolicyzm nie da się pogodzić z prawdziwą nauką bez przekształcenia go w pewien chrystianizm bezdogmatyczny” (pkt 65). DSA realizuje tę właśnie wizję, zastępując transcendentny porządek Boży technokratycznym zarządzaniem „bezpieczeństwem cyfrowym”.
Ongoing investigations into X’s measures to counter the distribution of illegal content and alleged manipulated information są zapowiedzią dalszych represji wobec głoszących veritates catholicae. W świetle niezmiennej nauki Kościoła, każda próba ograniczenia głoszenia Ewangelii w przestrzeni publicznej – czy to pod pretekstem „walki z dezinformacją”, czy „ochrony przejrzystości” – stanowi akt religijnej dyskryminacji i powinna spotkać się z kategorycznym sprzeciwem wiernych.
Brak nadprzyrodzonej perspektywy – symptom apostazji
Najgłębszym problemem całego sporu jest całkowite milczenie o nadprzyrodzonym porządku. Zarówno unijni urzędnicy, jak i amerykańscy politycy prowadzą dyskusję wyłącznie w kategoriach utylitarnych: „wolność słowa vs. bezpieczeństwo”, „interesy amerykańskie vs. europejskie”. Tymczasem Pius XI w Quas Primas przypominał: „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym – oto jedyna nadzieja dla narodów”.
Brak tej perspektywy demaskuje prawdziwą naturę konfliktu: to nie walka „wolności” z „tyranią”, ale starcie dwóch odmian świeckiego naturalizmu – europejskiego technokratycznego etatyzmu i amerykańskiego liberalnego indywidualizmu. Obie stanowią odrzucenie społecznego panowania Chrystusa Króla i jako takie zasługują na potępienie przez wiernych katolików.
W obliczu tych wydarzeń, jedyną właściwą postawą pozostaje modlitwa o instaurare omnia in Christo – odnowienie wszystkiego w Chrystusie, jak nauczał św. Pius X. Tylko uznanie publicznego panowania Zbawiciela nad narodami może przynieść trwały pokój i ochronić wolność dzieci Bożych przed zakusami świeckich tyranii.
Za artykułem:
EU fines X $140 million, deepening tensions with the US (lifesitenews.com)
Data artykułu: 05.12.2025








