„Święty Mikołaj” – prawdziwe oblicze bałwochwalczej fikcji
Portal Catholic News Agency (6 grudnia 2025) przedstawia żywot „świętego Mikołaja” jako inspirację dla postaci „Santa Clausa”, akcentując legendy o cudach, patronat nad dziećmi oraz ekumeniczne znaczenie dla „Kościoła” posoborowego i schizmatyckich prawosławnych. Artykuł pomija całkowicie dogmatyczną prawdę o wyłączności Kościoła katolickiego, przekształcając świętego w synkretyczny symbol zgniłego modernizmu.
Mitologia zamiast hagiografii
Kompromitacja zaczyna się od przywołania „grzesznej legendy” o trzech dzieciach „brynowanych w beczce”, rzekomo wskrzeszonych przez Mikołaja. Jak odnotował św. Pius X w dekrecie Lamentabili sane, „opowieści apokryficzne noszą znamiona heretyckich zmyśleń” (propozycja 13). Tymczasem autorzy bezkrytycznie powtarzają średniowieczne bajki, nadając im rangę faktów historycznych. Co więcej, przypisanie Mikołajowi patronatu nad piwowarami i bednarzami – na podstawie tej samej absurdalnej opowiastki – to jawna profanacja świętości.
„St. Nicholas is a unifying figure among Catholics and Orthodox Christians since both churches venerate him”
To zdanie demaskuje ekumeniczny jad: prawdziwy Kościół katolicki nigdy nie uznawał „zjednoczenia w kulcie” z heretykami. Jak nauczał Pius XI w Quas primas: „Nie masz w żadnym innym zbawienia. Albowiem nie jest pod niebem inne imię dane ludziom, w którym byśmy mieli być zbawieni” (Dz 4,12). Wspólne „świętowanie” z prawosławnymi to zdrada Wiary, zaś sama wzmianka o „rosyjskiej cerkwi” jako depozytariuszu tradycji – bluźnierstwo przeciwko jedynemu Kościołowi Chrystusowemu.
Ewangelia według Coca-Coli
Artykuł bezwstydnie łączy postać biskupa Miry z komercyjną karykaturą „Santa Clausa”, próbując usprawiedliwić to rzekomym podobieństwem wizerunków: „He does have a white beard, though”. Tymczasem współczesny wizerunek „grubasa w czerwonym kubraku” został stworzony w 1931 roku przez grafików Coca-Coli dla kampanii reklamowej! Przedstawianie świętego jako pół-naganego dziadka rozdającego prezenty to bałwochwalstwo czystej wody, podszyte kultem konsumpcjonizmu i materializmu.
Ekumeniczna profanacja relikwii
Szczególnie obrzydliwy jest passus o rzekomym „miejscu ekumenizmu” – bazylice w Bari:
„The pontifical basilica is an important place of ecumenism, since the Catholic Church welcomes many Eastern Catholics and Orthodox Christians to the pilgrimage site”
Prawda jest taka, że relikwie zostały skradzione przez włoskich żeglarzy w 1087 roku, co sami średniowieczni kronikarze nazywali „świętokradzką grabieżą”. Tymczasem posoborowy neokościół przekształcił sanktuarium w miejsce „wspólnych liturgii” z heretykami. To jawna zdrada kanonu 1258 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 roku, który surowo zakazywał katolikom uczestnictwa w obrzędach niekatolickich.
Duchowa trucizna „dwóch świąt”
Autorzy podkreślają istnienie „dwóch dni świątecznych” – 6 grudnia i 9 maja – jako dowód „powszechności kultu”. W rzeczywistości to przejaw liturgicznego chaosu wynikłego z przyjęcia kalendarza posoborowego. W tradycyjnym Martyrologium Rzymskim wspomnienie św. Mikołaja przypada wyłącznie 6 grudnia, zaś wschodnie „przenosiny relikwii” nigdy nie były obchodzone w Kościele łacińskim.
Milczenie o prawdziwej duchowości
Najcięższym zarzutem jest całkowite pominięcie nadprzyrodzonego wymiaru świętości. Artykuł nie wspomina ani słowem o:
1. Walce św. Mikołaja z arianizmem na Soborze Nicejskim I (325 r.)
2. Cudzie eucharystycznym przypisywanym Świętemu
3. Tradycyjnej modlitwie do niego jako orędownika w godzinie śmierci
4. Prawdziwym znaczeniu jałmużny jako uczynku zadośćuczynienia za grzechy
Zamiast tego mamy infantylne opowieści o „złotych kulach” i „podarunkach pod osłoną nocy” – redukcję świętego do dostarczyciela materialnych gratyfikacji.
Kult świętych w służbie apostazji
Cały artykuł służy promocji naturalistycznej religii, gdzie święci są „sympatycznymi bohaterami bajek” a nie orędownikami w walce z piekłem. Jak trafnie zauważył św. Pius X w Pascendi dominici gregis: „Moderniści przekształcają wiarę w sentymentalne bajanie, pozbawione transcendentnego charakteru” (cz. II, rozdz. 1).
W czasach gdy posoborowie promuje „Świętego Mikołaja” jako maskotkę ekumenizmu, katolicy wierni Tradycji muszą przypominać słowa św. Mikołaja z Miry: „Wyrzućcie plugawego Ariusza z owczarni Chrystusowej, bo inaczej zaraza jego błędów pochłonie dusze!” (Acta Sanctorum, grudzień, tom VI). Ten właśnie żar wiary – a nie bajki o „prezentach” – jest prawdziwym dziedzictwem Świętego.
Za artykułem:
5 things to know and share about St. Nicholas (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 06.12.2025








