Kontrowersyjny ingres Grzegorza Rysia w katedrze na Wawelu w Krakowie

Nowy „arcybiskup” krakowski otwiera swój urząd w cieniu modernizmu i kultu człowieka

Podziel się tym:

Portal eKAI (6 grudnia 2025) relacjonuje przygotowania do ingresu „kardynała” Grzegorza Rysia do katedry wawelskiej, zapowiadając trzydniowe „rekolekcje” dla duchowieństwa w modernistycznym sanktuarium poświęconym „świętemu” Janowi Pawłowi II. Komentowany artykuł stanowi jaskrawy przykład głębokiego kryzysu posoborowej pseudoreligii, gdzie publiczne akty apostazji prezentowane są jako przejawy „duchowości”.


Nielegalna sukcesja i niegodne miejsce „rekolekcji”

Już sam fakt określania Rysia mianem „arcybiskupa krakowskiego” stanowi pogwałcenie prawa kanonicznego. Jak wykazuje bulla Quo primum św. Piusa V oraz konstytucje apostolskie, ważna sukcesja biskupia możliwa jest jedynie w łączności z nieprzerwaną Tradycją Kościoła. Tymczasem „nominat” otrzymał „święcenia” już po wprowadzeniu neoheretyckich formuł sakramentalnych (Pontificalis Romani z 1968 r.), co czyni je nieważnymi. Jego przyszła „posługa” to jedynie administracyjna fikcja w strukturze okupującej miejsce prawdziwego Kościoła.

„20 grudnia – jeśli Pan Bóg pozwoli – obejmę Archidiecezję i Katedrę Krakowską. Chcę się przygotować po Bożemu do tych wydarzeń, ale nie chcę robić tego sam! (…) Liczę, że będziemy RAZEM”

Ten fragment rzekomego „listu pasterskiego” demaskuje naturalistyczną wizję Kościoła. Brak tu jakiejkolwiek wzmianki o Ofierze Mszy Świętej, łasce uświęcającej czy obowiązku wierności depozytowi wiary. Zamiast tego – typowo modernistyczne akcentowanie „wspólnoty” i „relacji” jako celów samych w sobie. Ubi Ecclesia, ibi Christus (Gdzie Kościół, tam Chrystus) – głosiła niezmienna zasada wiary. W neo-kościele zaś: Ubi collectivum, ibi dialogus (Gdzie zbiorowość, tam dialog).

Sanktuarium antyświętego jako symptomatyczny wybór

Organizacja „rekolekcji” w ośrodku kultu Jana Pawła II to jawna prowokacja doktrynalna. Rzekomy „święty” z Wadowic publicznie głosił herezje (Asyż 1986), relatywizował dogmat o nieomylności papieskiej (encyklika Ut unum sint), wprowadzał bałwochwalcze praktyki (światowe dni młodzieży jako kult człowieka). Jak pisze ks. Guérard des Lauriers OP w La notion d’hérésie, cultus falsus inducit ad negationem veritatis (fałszywy kult prowadzi do negacji prawdy).

Kierujący rekolekcjami „ks. Krzysztof Wons SDS” to postać głęboko uwikłana w posoborowy synkretyzm. Jego książki promują protestanckie metody „lectio divina”, sprzeczne z katolicką hermeneutyką biblijną potępioną przez św. Piusa X w encyklice Pascendi. W świetle dekretu Świętego Oficjum Lamentabili sane exitu (1907) takie praktyki stanowią bezpośrednie zagrożenie dla czystości wiary.

Teologiczne bankructwo „ingresowej” koncepcji

Kompletnie pominięto w artykule najistotniejszy aspekt prawowitego ingresu biskupiego – Professio fidei według formuły trydenckiej oraz złożenie przysięgi wierności niezmiennemu depozytowi wiary. Tymczasem cała otoczka zapowiadanej ceremonii zdradza charakter czysto świeckiej inauguracji urzędnika, nie zaś objęcia pasterskiej misji.

Wymowny jest brak jakichkolwiek odniesień do:

  • Obowiązku zwalczania błędów modernizmu (przysięga antymodernistyczna św. Piusa X)
  • Kryterium katolickości w świetle Notae Ecclesiae z KKK sprzed 1958 r.
  • Obrony prawdziwej Mszy Świętej przed posoborową herezją „uczty eucharystycznej”

Zamiast tego mamy puste frazesy o „razem” i „odnowieniu relacji”, co stanowi żywą ilustrację słów Piusa XI z encykliki Quas Primas: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw i gdy już nie od Boga, lecz od ludzi wywodzono początek władzy, stało się iż zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą”.

Duchowa zaraza w przebraniu rekolekcji

Proponowany program „trzech wieczorów” ze „słuchaniem Słowa Bożego” i „herbatą” to karykatura prawdziwych rekolekcji kapłańskich, które według norm św. Karola Boromeusza powinny trwać minimum pięć dni i obejmować:

  • Codzienną Mszę Świętą w rycie trydenckim
  • Rozważania o czterech ostatnich rzeczach (śmierć, sąd, piekło, niebo)
  • Surową praktykę pokutną
  • Indywidualną spowiedź z całego życia

Brak także ostrzeżenia, że przyjmowanie „komunii” w strukturach posoborowych, gdzie „msza” została zredukowana do stołu zgromadzenia, a rubryki naruszają teologię ofiary przebłagalnej, jest świętokradztwem. Jak uczy Sobór Trydencki (sesja XXII, kan. 1), kto neguje ofiarniczy charakter Mszy – anathema sit.

Podsumowanie: kolejny akt apostazji

Opisywane wydarzenie stanowi kolejny dowód całkowitego zerwania sekty posoborowej z katolicką eklezjologią. Gdy prawowici biskupi przed 1958 rokiem rozpoczynali urząd od publicznego wyznania wiary i bicia pokłonów przed Tabernakulum, neo-kościół proponuje spotkania integracyjne w świątyni dedykowanej heretykowi. Ta teatralna inscenizacja nie ma nic wspólnego z prawdziwą sukcesją apostolską, o której św. Cyprian pisał: Episcopatus unus est cuius a singulis in solidum pars tenetur (Biskupstwo jest jedno, a każdy biskup dzierży je w całości).

Jedyną właściwą postawą wiernych wobec tej farsy pozostaje nieustępliwe trwanie przy niezmiennej doktrynie katolickiej oraz modlitwa o nawrócenie tych, którzy – być może w dobrej wierze – uczestniczą w tym spektaklu duchowego samobójstwa.


Za artykułem:
06 grudnia 2025 | 14:23Kard. Ryś zaprasza księży na rekolekcje przed swoim ingresem
  (ekai.pl)
Data artykułu: 06.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: ekai.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.