Scena przedstawiająca bankructwo moralne współczesnej dyplomacji z Dmitrijem Pieskowem na tle Kremlu i amerykańskim dokumentem strategii bezpieczeństwa

Amerykańsko-rosyjski taniec realpolitik: bankructwo moralne współczesnej dyplomacji

Podziel się tym:

Portal Gość Niedzielny (7 grudnia 2025) relacjonuje reakcję Kremla na nową Strategię Bezpieczeństwa Narodowego USA, która rezygnuje z określania Rosji jako „bezpośredniego zagrożenia”. Dmitrij Pieskow, rzecznik Putina, nazwał ten krok „pozytywnym”, podczas gdy dokument krytykuje europejskie rządy za „nierealistyczne oczekiwania” wobec wojny w Ukrainie i łamanie zasad demokracji. Artykuł stanowi jaskrawy przykład zeświecczonej narracji, gdzie geopolityczny pragmatyzm całkowicie przesłania katolicką ocenę moralną.


Hipertrofia realpolitik jako symptomat apostazji

„Administracja Trumpa znajduje się w sporze z europejskimi urzędnikami, którzy mają nierealistyczne oczekiwania co do wojny (w Ukrainie) wyrażane przez niestabilne rządy mniejszościowe, z których wiele depcze podstawowe zasady demokracji, aby stłumić opozycję” – ten fragment amerykańskiej strategii demaskuje całkowite zerwanie z chrześcijańską koncepcją sprawiedliwości wojennej. Gdy Pius XII w encyklice „Summi Maestatis” (AAS 1950) podkreślał, że „agresor traci prawo do suwerenności”, współczesne mocarstwa redukują konflikt do gry interesów, gdzie krzywda narodów staje się kartą przetargową.

Nowy dokument Białego Domu odrzuca jednoznaczne potępienie rosyjskiej agresji na Ukrainę – co stanowi zdradę zasad ius gentium wypracowanych przez scholastyków. Jak przypominał św. Robert Bellarmin w „De Laicis”: „Władcy mają obowiązek karać jawnych złoczyńców niszczących porządek między narodami”. Tymczasem amerykańska „łagodniejsza retoryka” wobec Kremla to klasyczny przykład relatywizmu moralnego potępionego w Syllabusie Piusa IX (1864): „Państwo jako źródło wszelkiego prawa może działać bez ograniczeń” (teza 39).

Demokracja jako bożek współczesności

Ironią brzmią amerykańskie zarzuty o „depczeniu zasad demokracji” wobec państw europejskich. Kościół zawsze przestrzegał przed absolutyzacją ustrojów ludzkich, czego wyraz daje Leon XIII w „Libertas Praestantissimum”: „Wolność polityczna nie jest celem samym w sobie, lecz środkiem do osiągnięcia prawdziwego dobra – Królestwa Chrystusowego”. Strategia USA gloryfikuje demokrację jako summum bonum, co stanowi przejaw naturalizmu potępionego w „Lamentabili Sane” św. Piusa X (teza 53).

Milczenie o prawie naturalnym

Najbardziej wymowna w artykule jest całkowita nieobecność moralnej oceny rosyjskiej agresji. Brak choćby wzmianki o naruszeniu prawa naturalnego (życie, wolność, własność narodów), które św. Tomasz z Akwinu (STh I-II, q.94) uznał za fundament ładu międzynarodowego. To milczenie świadczy o głębokiej apostazji współczesnych elit, które – jak pisał Pius XI w „Quas Primas” – „usunęły Jezusa Chrystusa ze swych obyczajów, z życia prywatnego, rodzinnego i publicznego”.

Fałszywy pokój jako narzędzie zniewolenia

Wspomniana w dokumencie „stabilność strategiczna” to jedynie współczesne określenie dla pax diaboli – pokoju opartego na dominacji silniejszego. Katolicka koncepcja pax Christi in regno Christi (pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym) zostaje tu całkowicie odrzucona. Jak przypomina encyklika „Pacem Dei” Benedykta XV: „Nie osiągnie się prawdziwej zgody narodów, dopóki ludzie nie podporządkują się panowaniu Świętego Kościoła Katolickiego”.

Podwójna zdrada Europy

Reakcja Kaji Kallas („Stany Zjednoczone pozostają naszym największym sojusznikiem”) odsłania kolejną warstwę problemu: ślepe zaufanie do świeckich potęg zamiast oparcia w dziedzictwie Christianitas. Europa, która odrzuciła swe katolickie korzenie, skazuje się na dyktat obcych mocarstw – zarówno Waszyngtonu, jak i Moskwy. To spełnienie proroctwa Piusa XII z 1952 r.: „Narody, które porzucą uniwersalne prawo Boże, staną się igraszką tyranów”.

„Od redakcji Wiara.pl: «Realistyczne oczekiwania» to pewnie według obecnej administracji USA wojna z przemytnikami i grożenie interwencją Wenezueli… No i grożenie sojusznikom. Ot, «realpolitik» w wykonaniu amerykańskim…”

Ten komentarz, choć trafnie wskazujący na hipokryzję, sam pozostaje w sferze czysto politycznej analizy. Brakuje w nim fundamentalnego odniesienia: że zarówno USA, jak i Rosja reprezentują ten sam materialistyczny paradygmat odrzucający panowanie Chrystusa Króla. Jak nauczał św. Augustyn w „Państwie Bożym” (XIX, 17): „Gdzie nie ma sprawiedliwości wynikającej z posłuszeństwa Bogu, tam nie może być prawdziwej wspólnoty narodów”.

Katolicka alternatywa: uniwersalizm pod berłem Chrystusa

Jedynym rozwiązaniem konfliktów międzynarodowych pozostaje powrót do principium unitatis – zasady jedności w Chrystusie Królu. Jak wykładał kard. Alfredo Ottaviani w „Compendium Iuris Publici Ecclesiastici” (1954): „Kościół ma prawo i obowiązek ingerować w stosunki międzynarodowe, gdy chodzi o ochronę prawa naturalnego i wieczne zbawienie dusz”. Współczesna „dyplomacja” pozbawiona tego fundamentu stanie się jedynie narzędziem kolejnych konfliktów.

Tymczasem struktury posoborowe, zamiast głosić tę prawdę, zajmują się „dialogiem” i „ekumenizmem” – co stanowi zdradę misji extra Ecclesiam nulla salus. Jak przypomina dekret Świętego Oficjum z 1949 r. przeciwko indyferentyzmowi: „Katolicy nie mogą popierać jakiejkolwiek formy współpracy międzywyznaniowej, która implikuje równość wszystkich religii”.

„Kreml z zadowoleniem przyjął nową amerykańską Strategię Bezpieczeństwa Narodowego i rezygnację z nazywania Rosji «bezpośrednim zagrożeniem»”

To zdanie streszcza tragiczny stan świata odrzucającego Ewangelię: dwie mocarstwowe bestie (Ap 13) zawierające tymczasowe porozumienia kosztem słabszych narodów. Ostatecznym rozwiązaniem pozostaje tylko powrót do Regnum Christi – bo jak pisał św. Paweł: „Wszelka zwierzchność i władza od Niego jest i Jemu poddana będzie” (1 Kor 15,24 Wlg).


Za artykułem:
Kreml z zadowoleniem przyjął nową strategię bezpieczeństwa USA
  (gosc.pl)
Data artykułu: 07.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: gosc.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.