Obrązek przedstawiający "Antypapieź Leona XIV" podczas ekumenicznej modlitwy z heretykami na Placu Św. Piotra w Watykanie. Scena odzwierciedla zdradę katolickiej doktryny przez promowanie fałszywego braterstwa i współpracey z schizmatykami.

Antypapież Leon XIV kontynuuje apostazję ekumeniczną w „modlitwie” z heretykami

Podziel się tym:

Portal Gość Niedzielny relacjonuje wystąpienie uzurpatora watykańskiego podczas niedzielnego spotkania na Placu św. Piotra. Leon XIV, nawiązując do rzekomego „Dnia Modlitwy i Pomocy Materialnej Kościołowi na Wschodzie”, kontynuował destrukcję doktryny katolickiej poprzez promocję heretyckiego ekumenizmu i kultu człowieka pod płaszczykiem „braterstwa”.


Bluźniercze „pozdrowienia” dla Polski

„Pan Leon” – jak należałoby jedynie tytułować tego uzurpatora – skierował słowa do Polaków, „zapewniając o pamięci” w modernistycznej inicjatywie. Katolicka Polska, niegdyś przedmurze chrześcijaństwa, dziś przez neo-kościół wystawiana jest na pośmiewisko jako sponsor schizmatyckich struktur na Wschodzie. To jawna zdrada misji cywilizacyjnej naszego narodu, który winien nawracać heretyków, a nie utrwalać ich w błędzie przez finansowanie ich „duchownych”.

Sobór Watykański II jako nowa ewangelia

W części rozważań antypapież sięgnął po klasyczny sofizm modernistyczny:

„Czas Soboru Watykańskiego II […] jest »doświadczeniem, które odnawia się, gdy wspólnie zmierzamy ku królestwu Bożemu«

. Tym samym potwierdził, że dla sekty posoborowej Sobór stanowi nową ewangelię, zastępującą niezmienne depozyt wiary. Jak nauczał św. Pius X w encyklice Pascendi, moderniści „podważają nieomylność Kościoła w jego urzędzie nauczycielskim”, co właśnie obserwujemy.

Ekumeniczna zdrada w Nicei

Szczególnie obrzydliwy fragment dotyczył tureckiego etapu podróży:

„W İzniku – starożytnej Nicei […] wraz z »ukochanym Bratem Bartłomiejem« – Patriarchą Ekumenicznym Konstantynopola oraz przedstawicielami innych wyznań chrześcijańskich, trwał na modlitwie”.

To jawne łamanie kanonu 1258 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r., który zakazuje wszelkiego uczestnictwa w kultach niekatolickich. Wspólna modlitwa z schizmatykami i heretykami to akt apostazji, potępiony przez Piusa XI w Mortalium animos: „Kościół katolicki nigdy nie zezwalał swym członkom na uczestnictwo w zgromadzeniach niekatolickich”.

Fałszywa rocznica wzajemnej „ekskomuniki”

Antypapież wspomniał też haniebną rocznicę z 1965 r.:

„60. rocznicę wspólnej deklaracji Pawła VI i Patriarchy Atenagorasa. Dokument ten znosił wzajemne ekskomuniki”.

To kłamstwo historyczne i teologiczne. Ekskomunika Patriarchów Konstantynopolitańskich z 1054 r. pozostaje w mocy, gdyż dotyczyła konkretnych osób, nie zaś całego patriarchatu. Co więcej, jak zauważa św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice, heretycy sami wykluczają się ze społeczności Kościoła bez potrzeby formalnych ekskomunik. Działanie „Pawła VI” było więc czystą symulacją.

Naturalizm zamiast Królestwa Chrystusowego

Najbardziej wymowna jest teologiczna pustka przemówienia. Gdy Leon XIV mówi o „królestwie Bożym”, nie ma na myśli spoleczeństwa poddanego prawom Chrystusa Króla (Pius XI, Quas Primas), lecz humanitarną utopię:

„Libańczycy oczekiwali słowa i obecności niosących pociechę […] Chrześcijanie poprzez dialog […] mogą przyczynić się do [budowania pokoju]”.

Gdzie wezwanie do nawrócenia? Gdzie przypomnienie, że „nie ma pod słońcem innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni” (Dz 4,12 Wlg)? To klasyczny naturalizm potępiony w Syllabusa błędów Piusa IX (pkt 15-18).

Kult człowieka zamiast chwały Bożej

W całym przemówieniu dominuje kult ludzkiej aktywności:

„dzielący się chlebem z potrzebującymi”, „dialog z przedstawicielami innych religii”, „ludzie na ulicach, którzy mnie witali”.

Jakże różne to od nauczania Piusa X, który w Lamentabili sane potępił błąd, że „Kościół jest wrogiem postępu nauk” (pkt 57). Tu nie chodzi o „postęp”, lecz o zastąpienie nadprzyrodzonej misji Kościoła – zbawiania dusz – naturalistycznym społecznikostwem.

Podsumowanie: kolejny krok w apostazji

Wystąpienie Leona XIV to synteza wszystkich herezji posoborowych:
1. Negacja wyłączności Kościoła Katolickiego poprzez fałszywy ekumenizm
2. Redukcja religii do etyki naturalnej
3. Kult „braterstwa” zastępujący obowiązek nawracania heretyków
4. Apoteoza Soboru Watykańskiego II jako „nowej Pięćdziesiątnicy”

Jak ostrzegał Pius IX w Syllabusie (pkt 80), jest to próba „pogodzenia się z postępem, liberalizmem i współczesną cywilizacją”. Katolik nie może mieć udziału w tej bluźnierczej farsie. Jedyną odpowiedzią wiernych musi być nieustanna modlitwa: „Przyjdź królestwo Twoje” – ale rozumiane jako rzeczywiste panowanie Chrystusa w społeczeństwach, a nie humanitarna wydmuszka głoszona przez uzurpatorów.


Za artykułem:
Papież pamięta o Dniu Modlitwy i Pomocy Materialnej Kościołowi na Wschodzie
  (gosc.pl)
Data artykułu: 07.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: gosc.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.