Kardynał w tradycyjnych szatach kapłańskich stojący przed zniszczonym krajobrazem Wenezueli z amerykańskimi okrętami wojennymi w tle.

Geopolityka zastępująca moralność: krytyka relacji o napięciach USA-Wenezuela

Podziel się tym:

Geopolityka zastępująca moralność: krytyka relacji o napięciach USA-Wenezuela

Portal Gość.pl relacjonuje konflikt dyplomatyczno-wojskowy między USA a Wenezuelą, koncentrując się na wzmocnieniu amerykańskiej obecności militarnej w regionie Karaibów. Administracja Donalda Trumpa tłumaczy te działania walką z przemytem narkotyków i nielegalną migracją, zaś reżim Nicolása Maduro oskarża Waszyngton o próbę zamachu stanu i przejęcie kontroli nad złożami ropy. W tle pozostają migracyjny exodus prawie 8 mln Wenezuelczyków oraz sojusz Caracas z agresywną polityką Władimira Putina.


Naturalizm w analizie konfliktu

Relacja pomija fundamentalny wymiar moralny, sprowadzając konflikt do wyłącznie geopolitycznych i ekonomicznych kalkulacji. Brak jakiegokolwiek odniesienia do katolickiej nauki o bellum iustum (wojnie sprawiedliwej) czy obowiązkach władzy wobec poddanych stanowi symptomatyczną redukcję rzeczywistości do paradygmatu realpolitik. Tymczasem już św. Augustyn w Państwie Bożym (XIX, 7) nauczał: „Pokój sprawiedliwych jest uporządkowaną zgodą co do rozkazywania i posłuszeństwa” – zasada całkowicie obca obu stronom konfliktu.

Duchowa ślepota wobec źródła kryzysu

Pod jego rządami kraj, dysponujący bogatymi złożami ropy, pogrążył się w katastrofalnym kryzysie gospodarczym i humanitarnym. Wyjechało z niego prawie 8 mln osób

Opisując skutki rządów Maduro, portal nie dostrzega ich przyczyny ideologicznej: marksistowski socjalizm boliwariańskiej rewolucji Hugo Cháveza stanowił otwarte odrzucenie sprawiedliwości społecznej rozumianej jako przyrodzone prawo własności i wolność gospodarcza (Leon XIII, Rerum novarum, 15). Milczenie o tym kontekście to milczenie o duchowym bankructwie systemów sprzeciwiających się porządkowi naturalnemu.

Fałszywa neutralność wobec totalitaryzmów

Informując o sojuszu Maduro z Putinem, tekst traktuje go jako fakt geopolityczny, nie zaś jako współpracę dwóch reżimów grzeszących przeciwko piątemu i siódmemu przykazaniu. Brak oceny moralnej agresji Rosji na Ukrainę w świetle nauki Piusa XII o „monstrualnej zbrodni wojny agresywnej” (Orędzie wigilijne, 1944) dowodzi przyjęcia perspektywy laickiego relatywizmu.

Ekonomiczny utylitaryzm

CNN Espanol podkreśliła, że choć USA produkują najwięcej ropy naftowej na świecie, w dalszym ciągu muszą ją importować. Dotyczy to szczególnie tego rodzaju ropy, jaki występuje w Wenezueli

Przedstawiając argumenty o charakterze surowcowym, relacja ujawnia czysto materialistyczne myślenie, gdzie ropa staje się ważniejsza niż ludzkie życie i godność. Tymczasem Pius XI w Quadragesimo anno (1931) ostrzegał przed „ekonomicznym imperializmem”, który „uznaje tylko prawo silniejszego”.

Migracja pozbawiona nadprzyrodzonej perspektywy

Wymieniając „prawie 8 mln osób” opuszczających Wenezuelę, autorzy pomijają katolicką naukę o gościnności i solidarności, redukując tragedię migracyjną do problemu „presji na USA”. Brak odniesienia do encykliki Piusa XII Exsul familia (1952) o obowiązkach państw przyjmujących uchodźców świadczy o całkowitym zanurzeniu w świeckim paradygmacie.

Krytyczne źródła

Opieranie się na relacjach CNN Espanol i BBC – mediów otwarcie promujących liberalną agendę – bez wskazania na ich ideologiczne uwikłanie, stanowi przejaw naiwności dziennikarskiej. W świecie, gdzie „duch tego świata” (1 Kor 2,12) dominuje w mediach, katolicka analiza wymaga krytycyzmu opartego na filtrze doktrynalnym.

Zakłamana „walka z narkotykami”

Amerykańskie działania militarne tłumaczone rzekomą walką z przemytem narkotyków budzą poważne wątpliwości w świetle hipokryzji polityki narkotykowej USA. Legalizacja marihuany w coraz większej liczbie stanów, promocja „kultury narkotykowej” przez liberalne elity – to rzeczywistość sprzeczna z retoryką „wojny z narkoterroryzmem”. Pius XI w Divini Redemptoris (1937) demaskował takie „socjologiczne kłamstwa” służące przykrywaniu prawdziwych celów.

Posoborowa impotencja moralna

Cały konflikt ilustruje bankructwo współczesnej dyplomacji, pozbawionej zakorzenienia w chrześcijańskich zasadach. Gdy Stolica Apostolska powinna być sumieniem świata, struktury posoborowe ograniczają się do mglistych apeli o „pokój”, bez wskazania na jedyną podstawę trwałego pokoju – uznanie królewskiej władzy Chrystusa (Pius XI, Quas primas). Brak takiej perspektywy w komentowanej relacji jest wymownym świadectwem zeświecczonej narracji.


Za artykułem:
USA nasilają presję na Wenezuelę
  (gosc.pl)
Data artykułu: 07.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: gosc.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.