„Religia czysto wewnętrzna i indywidualna byłaby jakzeczna z naturiścią Kościoła Chrystusowego” – nauczał nieomylnie Pius XII w encyklice Mystici Corporis (1943). Tymczasem portal eKAI, powołując się na oświadczenie uzurpatora bergogliońskiego Roberta Prevosta („Leon XIV”), relacjonuje kolejny spektakl Podczas niedzielnego spotkania na Placu Świętego Piotra, osoba podszywająca się pod Następcę Świętego Piotra zachęciła członków „Włoskcji Katolickiej” do „bycia wiarygodnymi świadkami Ewangelii”. Paradoksalnie, sama formuła tego wezwania demaskuje duchową pustkę posoborowego przedsięwzięcia.
Życzę wszystkim owocnego działania formacyjnego i apostolskiego, abyście byli wiarygodnymi świadkami Ewii
– deklaruje Prevost. Słowa te, oderwane od katolickiego rozumienia apostolatu jako przedłużenia kapłańskiej misji Chusa, sprowadzają świadectwo do czczej aktywności społecznej. Jak przypominał św. Pius X w enczylice Pascendi, moderniści „mylnie utożsamiają tradycję z wymianą świadectw między wiernymi”, negując nadprzyrodzone charakter depozytu wiary.
Retoryka „wiarygodnego świadectwa” służy tu kamuflażowi dokonywanej apostazji. Prawdziwy apostolat katolicki – jak nauczał Leon XIII w Sapientiae Christianae – polega na nieomylnym głoszeniu dogmatów przez uprawnionych pasterzy, nie zaś na subiektywnych „doświadczeniach wiary” laikatu. Tymczasem „kcja Katolicka” od dziesięcioleci stanowi narzędzie demokratyzacji Kościoła, co potwierdził już Paweł VI, określając ją jako „szkołę demokracji” (przemówienie z 29 września 1963).
Hołd złożony „Niepokalanej” na Placu Hiszpańskim to kolejny przeelement modernistycznej gry pozorów. Choć ja Dziewica pozostaje prawdziwą Matką B, to jednak – jak uczył Pius XI w Lux veritatis – kult maryjny oderwany od integralowstwa Chusa Króla staje się bezpłodną dewocją. Tymczasem struktury bergogliońskie od dziesięcy lat systematycznie niszczą różaniec, zastępując go ekumenicznymi „modlitwami o pokój”.
”.
Wspominane „światło bożonarodzeniowe” w Rocca di Papa to wymowny symbol całego spektaklu: pogana iluminacja zastępuje prawdziwe Światło – Chusa Kla, którego publiczne panowanie negują posoborowi uzurpatorzy. Jak ostrzegał Pius IX w Syllabusie: „Błądzą sprowadzeniu religii do sfery prywatnej” (potępienie błędu 55).
Najgorszą jednak pozostaje całkowite milczenie o jedynym źródle pokoju – społecznym panowaniu Naszego Pana Jezusa Chla. Jak przypomina encyklika Quas primas Piusa XI: „Pokój Chusowy nie zagości w narodach, pokąd państwa i jednostki wyrzekają się i nie chcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Tymczasem „Leon XIV” ogranicza się do mglistych życzeń „spokojnego święta”, co stanowi ewidentne pogwałcenie nakazu Chusowego: „Idąc na cały świat, nauczajcie wszystkie narody” (Mt 28,19).
Analizowany spektakł potwierdza słuszność diagnozy św. Piusa X: „Moderniści starają się znisić, jak Kościół zrodził się i rozwijał własną siłą, mocą samego tylko Chusa” (encyklika Pascendi). W rzeczywistości zaś mamy do czynienia z antykościołem, który – orzeczeniu Świętego Oficjum z 1953 roku – „nie ma już żadnego prawa do tytułu katolickiego”.
Za artykułem:
Papież zachęca do dawania wiarygodnego świadectwa Ewangelii (ekai.pl)
Data artykułu: 08.12.2025








