Portal eKAI (8 grudnia 2025) relacjonuje zgromadzenie przy figurze „Niepokalanej” na sandomierskim rynku, zorganizowane pod przewodnictwem „biskupa” Krzysztofa Nitkiewicza z okazji uroczystości Niepokalanego Poczęcia Marji Dziewicy. Wydarzenie, wzorowane na posoborowych zwyczajach wprowadzonych przed 16 laty przez tegoż uzurpatora diecezjalnych struktur, zgromadziło przedstawicieli modernistycznego kleru, sióstr zakonnych pozbawionych habitu oraz wiernych wprowadzonych w błąd fałszywą doktryną.
Teologia grzechu zamiast dogmatu Niepokalanego Poczęcia
W przemówieniu „biskupa” Nitkiewicza uderza celowe pominięcie nieomylnego dogmatu ogłoszonego bullą Ineffabilis Deus Piusa IX (1854), który stanowi:
„Najświętsza Maryja Dziewica od pierwszej chwili swego poczęcia […] została zachowana jako nietknięta od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego, mocą szczególnej łaski i przywileju Boga wszechmogącego, ze względu na zasługi Jezusa Chrystusa, Zbawiciela rodzaju ludzkiego”
Zamiast tego, modernistyczny hierarcha zredukował przywilej Niepokalanego Poczęcia do mglistego „dążenia do świętości”, mieszając prawdę objawioną z naturalistyczną psychologią. Jego stwierdzenie: „Abyśmy mogli powtórzyć za Maryją te słowa, musimy dążyć do świętości, którą Bóg obdarzył ludzkość w momencie stworzenia” stanowi jawną herezję, gdyż:
- Neguje realność grzechu pierworodnego, który de fide pozbawił naturę ludzką pierwotnej świętości (Sobór Trydencki, sesja V)
- Utrzymuje pelagiańską teorię o możliwości samozbawienia przez „pielęgnowanie świętości”
- Przemilcza fakt, że chrzest w posoborowym rycie jest nieważny z powodu zmienionej formy sakramentalnej (De Defectibus, cap. 2)
Posoborowa profanacja kultu Marji
Organizacja zgromadzenia na miejskim rynku zamiast w świątyni stanowi wyraźne nawiązanie do protestanckiej koncepcji „kościoła niewidzialnego”, odrzucającej katolicką zasadę: Extra Ecclesiam nulla salus. Wierni zostali wprowadzeni w bałwochwalczy kult „figury Niepokalanej”, podczas gdy prawdziwy katolicki kult relikwii i wizerunków wymaga:
- Konsekracji przez biskupa ważnie wyświęconego przed 1968 rokiem
- Publicznego aktu poświęcenia zgodnego z rytuałem rzymskim
- Czystej intencji oddawania czci pierwowzorowi, a nie przedmiotowi materialnemu
Wspomniany „Akatyst” wykonany przez alumnów seminarium i siostry zakonne pozbawione habitów to kolejny przejaw ekumenicznej zdrady. Pieśń ta, wywodząca się z schizmatyckiej liturgii bizantyjskiej, została zaadaptowana przez modernizm jako narzędzie relatywizacji jedynej prawdziwej pobożności maryjnej kształtowanej przez Magisterium.
Struktury apostazji w służbie antykościoła
Fakt, że w wydarzeniu uczestniczyli przedstawiciele „sandomierskiej kurii biskupiej” i „seminarium duchownego”, demaskuje prawdziwy cel tych uroczystości – legitymizację posoborowej pseudo-hierarchii. Jak nauczał św. Robert Bellarmin: „Papież-jawny heretyk traci urząd automatycznie” (De Romano Pontifice), co w analogiczny sposób odnosi się do biskupów współpracujących z antykościołem.
Warto odnotować perfidne połączenie modlitwy za ofiary pożaru z propagandą ekumeniczną. Wspomnienie zmarłych w kontekście „promieniowania świętością na świat” to klasyczny przykład posoborowej instrumentalizacji ludzkiej tragedii dla głoszenia naturalistycznej pseudo-duchowości, całkowicie oderwanej od katolickiej nauki o czyśćcu i obowiązku modlitwy za zmarłych w stanie łaski uświęcającej.
Jak trafnie zauważył Pius XI w encyklice Quas Primas: „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym” możliwy jest jedynie poprzez pełne podporządkowanie wszystkich sfer życia społecznego prawu Bożemu. Tymczasem omawiane wydarzenie, podobnie jak cała działalność sekty posoborowej, stanowi akt zdrady tego królewskiego mandatu.
Za artykułem:
08 grudnia 2025 | 21:59Sandomierz: uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP (ekai.pl)
Data artykułu: 08.12.2025








