Kapłan w tradycyjnych szatach przed tłumem z krzyśem i dokumentem WHO potępiającym sztuczne zapłodnienie dla par jednopłciowych

WHO promuje dzieciobójstwo pod płaszczykiem „równości”

Podziel się tym:

Portal Opoka.org.pl informuje o nowych wytycznych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), zalecających powszechny dostęp do sztucznego zapłodnienia dla osób samotnych, homoseksualistów oraz „relacji różnorodnych płciowo”. Dokument WHO pomija milczeniem moralną ocenę procedury in vitro, traktując dziecko jako produkt konsumpcyjny. Biuro Prasowe Konferencji Episkopatu Polski (KEP) jedynie sygnalizuje problem „praw dziecka”, nie odwołując się do niezmiennego nauczania Kościoła o świętości życia od poczęcia.


Naturalny porządek podważony przez neomarksistowski język

WHO w swym dokumencie posługuje się świadomie zdekonstruowaną terminologią, by zatrzeć naturalne rozróżnienie płci (distinctio sexualis naturalis):

„Biorąc pod uwagę potrzebę odwoływania się do biologicznych cech płciowych w warunkach klinicznych (…) termin «pary» odnosi się do związków heteroseksualnych”

Ta „przepraszająca” formuła demaskuje ideologiczny zamach na podstawy cywilizacji chrześcijańskiej. Już w 1864 r. Pius IX w Syllabus Errorum potępił błąd mówiący, że „autorytet jest jedynie sumą sił materialnych” (pkt 60), co doskonale opisuje mechanizm władzy WHO. Organizacja ta, zdominowana przez międzynarodowe lobby neomaltuzjańskie, usiłuje zastąpić Boży porządek prokreacji technokratycznym modelem „produkcji dzieci na żądanie”.

In vitro jako masowy mord niewinnych

Kościół katolicki niezmiennie naucza, że każde życie ludzkie od chwili poczęcia posiada nienaruszalną godność. Encyklika Casti Connubii Piusa XI (1930) stanowi: „Małżeństwo z woli natury przeznaczone jest do wydawania potomstwa” (pkt 17), wykluczając jakąkolwiek ingerencję laboratoryjną. Tymczasem procedura in vitro wiąże się z:

  • Zamierzonym unicestwieniem „nadliczbowych” embrionów (średnio 10-15 na jedno „udane” zapłodnienie)
  • Eksperymentowaniem na ludzkich embrionach traktowanych jako materiał badawczy
  • Psychologiczną traumą „dzieci z probówki” pozbawionych naturalnych więzi rodzinnych

Samantha DeLouch z amerykańskiej organizacji pro-life słusznie wskazuje:

„Rozszerzanie dostępu do in vitro oznacza milczące poparcie systemu, w którym niezliczone dzieci nigdy nie mają szansy się urodzić”

Należy jednak przypomnieć, że każde sztuczne zapłodnienie – nawet bez „nadliczbowych” embrionów – pozostaje ciężkim grzechem przeciwko V przykazaniu, jako że oddziela akt prokreacyjny od małżeńskiego zjednoczenia.

KEP: Chrześcijaństwo bez krzyża

Stanowisko Zespołu Bioetycznego KEP, przytoczone w artykule, ogranicza się do technicznych uwag o księgach parafialnych:

„Na chrzcie nie wolno nadać imienia niezgodnego z biologiczną płcią, a w księdze parafialnej nie można wpisać dwóch kobiet jako rodziców”

Brak tu:

  • Ostrego potępienia in vitro jako procedury z zasady niemoralnej
  • Wskazania na konieczność pokuty dla rodziców korzystających z tej metody
  • Ostrzeżenia, że przyjmowanie „Komunii” w strukturach posoborowych, gdzie Msza została zredukowana do stołu zgromadzenia, a rubryki naruszają teologię ofiary przebłagalnej, jest jeżeli nie li 'tylko’ świętokradztwem, to bałwochwalstwem

Taka postawa to owiec hermeneutyki zerwania wprowadzonej przez antypapieża Jana XXIII, który otworzył drzwi relatywizmowi moralnemu. Św. Pius X w encyklice Pascendi Dominici Gregis (1907) przestrzegał: „Moderniści (…) mieszają prawdę z fałszem, aby nikt nie mógł odróżnić jednego od drugiego” (pkt 39).

Kult Molocha w białych kitlach

Dokument WHO posługuje się językiem „praw reprodukcyjnych”, który jest przykrywką dla kultu śmierci. Już w 1925 r. Pius XI w encyklice Quas Primas nauczał: „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym”, podkreślając że żadna ludzka instytucja nie może stać ponad prawami Boga. Tymczasem WHO:

  1. Promuje homoseksualne „rodzicielstwo” – co jest jawnym pogwałceniem prawa naturalnego (Rz 1,26-27)
  2. Zachęca do rozwiązłości seksualnej pod płaszczykiem „równości”
  3. Finansuje aborcję w krajach trzeciego świata pod szyldem „zdrowia reprodukcyjnego”

Statystyki są bezlitosne: przy 2 milionach rocznych „zabiegów” in vitro na świecie, około 20 milionów embrionów ludzkich rocznie zostaje zamordowanych lub zamrożonych – to współczesne holokaust, przy którym nazistowskie obozy zagłady bledną.

Jedyna droga: powrót do królowania Chrystusa

Ratunkiem dla cywilizacji pogrążającej się w barbarzyństwie jest tylko publiczne uznanie panowania Naszego Pana Jezusa Chrystusa nad narodami. Pius XI w Quas Primas stanowczo nauczał: „Państwa nie mogą się obejść bez Chrystusa, gdyż w przeciwnym razie rozpadają się ich podstawy”. Należy:

  • Odrzucić wszelkie „konwencje międzynarodowe” sprzeczne z prawem Bożym
  • Przywrócić karę śmierci dla aborterów i propagatorów sodomii (Kodeks Justyniana, KPK 1917)
  • Wprowadzić państwowy zakaz procedury in vitro pod groźbą więzienia

Tylko całkowite podporządkowanie prawodawstwa społecznemu panowaniu Chrystusa Króla może powstrzymać tę spiralę śmierci. Jak przypomina Psalm 2: „A teraz, o królowie, zrozumiejcie; uczcie się, sędziowie ziemi. Służcie Panu w bojaźni” (Ps 2,10-11).


Za artykułem:
Sztuczne zapłodnienie dla osób w „relacjach różnorodnych płciowo”. Nowe wytyczne WHO
  (opoka.org.pl)
Data artykułu: 07.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: opoka.org.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.