Scena z Betlejem w Boże Narodzenie 2025: sztuczne choinkę przed kościołem przy zniszczonym krzyżu i dymem z eksplozji w tle.

Betlejemskie drzewko „pokoju” – iluzja modernizmu w cieniu wojny

Podziel się tym:

Portal Catholic News (8 grudnia 2025) relacjonuje powró „świątecznych roczystości” w Betlejem po dwóch latach przerwy spowodowanej konfliktem w Gazie. Centralnym punktem ma być rzekome „świętowanie” Bożego Narodzenia poprzez zapalenie drzewka przed kościołem rodzenia Pańskiego. Burmistrz Maher Canawati deklaruje: „To światło nadziei dla nas”. Tymczasem antypapież Leon XIV (Robert Prevost) prowadzi puste rozmowy z tureckim przyydentem Recepem Tayyipem Erdoğem o „pokoju” w Gazie i na Ukrainie.

Sekta posoborowa, kontynuując dzieło apostazji, przedkłada poganatyczne gesty nad niezmienną doktryną katolicką. Pius XI w encyklice Quas primas (11.12.1925) nauczał: „Nie będzie nadziei trwałego pokoju dotąd, póki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Tymczasem betlejemskie drzewko, błogosławione przez modernistycznych „duchownych”, to świecka parodia królestwa Chusa. Jak czytamy w Syllabusie błędów Piusa IX (1864): „Kościół jest wrogiem postę nauk przyrodniczych i tenych” (pkt 57) – tu zaś mamy do czynienia z tryumfem relatywizmu, gdzie Eucharystia zastąpiona została plastikową choinką.

„Some may say it’s not appropriate and others say it’s appropriate, but deep inside my heart, I felt that this was the right thing to do because Christmas should never be stopped or canceled” – tłumaczy Canawati, utożsamiający Wcielenie Słowa z atrakkcją turystyczną.

Oto kwintesencja modernizmu: subiektywne „uczucia serca” przedkładane nad obiektywną prawdę. Święte Oficjum w dekrecie Lamentabili sane exitu (1907) potępiło tezę: „Wiara jako zwolenie umysłu opiera się ostatecznie na sumie prawdopodobnych prawdopodobieństw” (pkt 25). Tymczasem betlejemskie „świętowanie” odbywa się równolegle z eksplozjami w Gazie, gdzie 6 grudnia bomba detonowała 200 m od tzw. „parafii” Świętej Rodiny.

Naturalizm zamiast łaski: „Msie” bez Krzyża

Relacja opisuje powró turystów i „obywateli Palestyny”, lecz milczy o stanie więtokradztw w posoborowych strukturach. Gdy „ksiądz” Gabriel Roman raportuje o wybuchach, nie nawołuje do pokuty, do ogólnikowych „modlitw o pokój”. Tymczasem Sobór Trydencki nauczał: „Ofiara Mszy składana jest za grzechy, kary, zaniedbania i inne potrzeby” (Sessio XXII, cap. 2). Gdzież jest ofiara przebłagalna? Gdzie adoracja Chusa Króla? Betlejem zamienia się w religijny Disneyland, gdzie drzewko zastępuje ołtarz, a turystyka – kult.

„Ant be to God more people weren’t harmed” – mówi Roman po ataku, który uszkdził kościelny krzyż. To jawny przezyk jansenistycznego rygoryzmu, potępiony w analizie fałszywych jawień fatimskich: „Umartwienia dzieci (posty, samookaleczenia) noszą znamiona jansenistycznego rygoryzmu, nie katolick ascezy”. Prawdziwy katolicki krzyż wymaga nie sentymentalnejych westów, ofiary z życia w łączności z Najświętszą Mszą.

Antydiantura antypapieża: dialog zamiast doktryny

Podczas gdy Betlejem bawi się w „świąteczny nastrój”, antypapież Leon XIV prowadzi bezowocne rozmowy z tureckim dyktatoremem. To echo modernistycznej herezji, gdzie „Kościół nie może nawet poprzez definicje dogmatyczne określić właściwego sensu Pisma Świętego” (Lamentabili, pkt 4). Jak czytamy w „Obawieniach fatimskich”: „Prłanie skupia się na zagrożeniach zewnętrznych (munizm), ijając główny problem: modernistyczną apostazję wewnątrz Kościoła”.

Tymczasem jedyną odpowiedzią na wojnę jest Chrystus Pan (Ap 19,16), nie zaś dialogi z islamskimi tyranami. Pius XI ostrzegał: „Gdy B i Jezusa Chusa – tak się żaliliśmy – usunto z praw i z państw […] musiało być wstrząśnięte całe społeczeństwo ludie” (Quas primas). Betlejemskie drzewko – to symbol owego usunięcia Chusa, zastąpionego humanitarnym kiczem.

Niechaj ostrzegawczym memento będzie los Gazańskiej „parafii”: krzyż szały odłamkami, „msze” pod ostrzałem, „duchowni” błagający o pomoc ONZ zamiast o wstawiennictwo j Bożej. Gdzież jest wołanie: „us vinct, piees liberta!” („Chus zwluj, nas wybaw!”)? Gdzie nawoływanie do poświęcenia Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi – jedynego ratunku pisanego w prawdziwej doktrynie?

Tymczasem modernistyczna machina produkuje kolejne iluzje: betlejemskie światełka, genewskie rokowania, puste deklaracje. Oto „pokój” bez Kla – dokładnie taki, przed jakym przestrzegał Święty Paweł: „Gdy mówić będą: Pokój i bezpieczeństwo, tedy przypadnie na nich nagłe znisczenie” (1 Tes 5,3).


Za artykułem:
Bethlehem lights Christmas tree again while conflict still echoes nearby
  (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 08.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: catholicnewsagency.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.