Obraz przedstawiający fałszywego papieża Roberta Prevosta ('Leona XIV') i jego zwierzchnika Pietro Parolina podczas prezentowania deklaracji ekumenicznej w kaplicy katolickiej.

Ekumeniczna zdrada: nowy antypapież relatywizuje schizmę i herezję prawosławia

Podziel się tym:

Portal Opoka (9 grudnia 2025) relacjonuje, że obecny uzurpator watykański Robert Prevost, określany jako „Leon XIV”, poprzez swojego współpracownika Pietro Parolina nawołuje do „wyeliminowania z języka kościelnego i teologicznego” terminów „schizmatycy” oraz „heretycy” w odniesieniu do prawosławnych. Powołując się na „deklarację podpisaną przez papieża Pawła VI i patriarchę Atenagorasa” z 1965 roku, sekta posoborowa domaga się „pełnego wdrożenia skutków kościelnych i kanonicznych” tego dokumentu, co w praktyce oznacza kolejny etap apostazji.


Naturalistyczna negacja dogmatu Extra Ecclesiam nulla salus

Przesłanie podpisane przez Parolina zawiera otwarte odrzucenie niezmiennej doktryny katolickiej:

„pokonaliśmy wszystkie przeszkody […] teologiczne, które uniemożliwiają nam wzajemne uznanie pełnej eklezjalnej natury naszych Kościołów, w tym ważności sprawowanych sakramentów”

. To jawne potwierdzenie herezji eklezjologicznej, sprzecznej z nauczaniem Soboru Florenckiego (1439), który stanowczo określił: „Święty Rzymski Kościół mocno wierzy, wyznaje i głosi, że nikt pozostający poza Kościołem katolickim, nie tylko poganie, lecz także żydzi, heretycy i schizmatycy, nie mogą stać się uczestnikami życia wiecznego” (Dekret dla Jakobitów).

Kardynał Świętego Oficjum św. Robert Bellarmin w „De Romano Pontifice” precyzyjnie wyjaśnia: „Prawdziwym Kościołem jest tylko to zjednoczenie ludzi, które wyznaje tę samą wiarę chrześcijańską pod rządami prawowitych pasterzy, a zwłaszcza jednego Następcy Piotra na ziemi”. Tymczasem posoborowcy, łamiąc kanon 1325 §2 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 roku, wprowadzają wiernych w błąd co do natury prawdziwego Kościoła.

Masoneria kontra Magisterium: geneza apostackiego dokumentu

Konferencja w Loppiano, finansowana przez kontrowersyjny Ruch Focolari, stanowi idealne narzędzie realizacji „projektu ekumenizmu” potępionego w analizie fałszywych objawień fatimskich. Jak czytamy w pliku [FILE: Fałszywe objawienia fatimskie]: „Nieprecyzyjne sformułowanie 'nawrócenie Rosji’ (bez wskazania na katolicyzm) otwiera drogę do relatywizmu religijnego. Może służyć legitymizacji dialogu ze schizmatyckim prawosławiem”. To właśnie potwierdza obecna inicjatywa, gdzie pod pozorem „oczyszczonej pamięci” ukrywa się apostazję.

Papież Pius IX w Syllabusie błędów (1864) potępił jako „błąd” twierdzenie, że „protestantyzm jest niczym innym niż inną formą tej samej prawdziwej religii chrześcijańskiej, w której podobnie jak w Kościele katolickim można podobać się Bogu” (pkt 18). Jeśli zaś chodzi o prawosławie, Święte Oficjum pod Piusem X w dekrecie „Lamentabili” (1907) wyraźnie potępiło tezę, jakoby „organiczny ustrój Kościoła podlegał zmianie” (pkt 53) – co właśnie czynią moderniści, negując niezmienność doktryny o jedyności Kościoła.

Teologiczne samobójstwo sekty posoborowej

W przesłaniu czytamy absurdalne zapewnienia, jakoby „częste kontakty i braterskie spotkania” oraz „dialog teologiczny” miały zastąpić wymóg nawrócenia heretyków. Tymczasem papież Pius XI w encyklice „Quas Primas” (1925) nauczał niezmiennie: „Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi. […] Nie można sprzeciwić się, że królestwo Chrystusa jest czymś zewnętrznym i zmysłowym, a nie czymś duchowym i odnoszącym się do sumień”. Antypapież Prevost, negując królewską władzę Chrystusa nad schizmatykami, staje się narzędziem „masońskiej operacji” wymierzonej w jedność wiary.

Warto przypomnieć, że już w 1755 roku Benedykt XIV w konstytucji „Allatae sunt” zabronił katolikom uczestnictwa w nabożeństwach prawosławnych pod karą ekskomuniki. Tymczasem dzisiejszy antykościół nie tylko łamie to prawo, ale wręcz „ufa, że konferencja międzynarodowa będzie okazją […] do zaproponowania nowych konkretnych kroków” ku dalszemu mieszaniu prawdy z błędem.

Bankructwo doktrynalne i milczenie o łasce

Najbardziej wymowna w całym dokumencie jest całkowita nieobecność kluczowych pojęć teologicznych: nawrócenie, pokuta, stan łaski czy odkupienie. W miejsce nadprzyrodzonej perspektywy zbawienia duszy, sekta posoborowa proponuje naturalistyczną wizję „pokoju i coraz większej wspólnoty”, całkowicie pomijając słowa św. Pawła: „Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus” (1 Tm 2,5 Wlg).

Jak trafnie zauważono w analizie sedewakantyzmu: „Heretyk nie jest członkiem Kościoła, więc nie może być głową”. Uzurpator Prevost, negując schizmę i herezję prawosławia, sam wpisuje się w katalog odstępców od wiary, potwierdzając słuszność stanowiska sedewakantystycznego.

W świetle niezmiennego Magisterium Kościoła katolickiego, aktualna inicjatywa pseudo-watykańska stanowi jedynie kolejny etap systematycznej destrukcji wiary. Jedyną właściwą odpowiedzią wiernych pozostaje niezłomne trwanie przy „depozycie wiary raz przekazanym świętym” (Jud 1,3 Wlg) oraz modlitwa o rychłe odnowienie Kościoła przez prawowitego Następcę św. Piotra.


Za artykułem:
Leon XIV: niech katolicy i prawosławni nie nazywają siebie nawzajem schizmatykami ani heretykami
  (opoka.org.pl)
Data artykułu: 09.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: opoka.org.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.