Tradycyjna katolicka kaplica z otwartą Biblią na ołtarzu, przedstawiająca fragment z Księgi Rzymian 13:4 o sprawiedliwej władzy.

Rewizja nauki o karze śmierci jako przejaw doktrynalnej apostazji

Podziel się tym:

Portal LifeSiteNews (9 grudnia 2025) analizuje kontrowersje wokół zmiany nauczenia o karze śmierci wprowadzonej przez argentyńskiego uzurpatora Bergoglia (Franciszka) do Katechizmu tzw. Kościoła Katolickiego. Nowa formuła stwierdza, że „kara śmierci jest niedopuszczalna, ponieważ jest zamachem na nienaruszalność i godność osoby”. Autor wskazuje na wewnętrzne sprzeczności tego stanowiska, zwłaszcza w kontekście warunkowego uzależnienia niedopuszczalności kary od istnienia „bardziej skutecznych systemów pozbawienia wolności”.


Doktrynalna nieciągłość jako symptom apostazji

Bergogliowska rewizja Katechizmu stanowi jawny rozbrat z niezmiennym Magisterium Kościoła. Quas Primas Piusa XI jednoznacznie nauczała, że „Chrystusowi przysługuje wszelka władza na niebie i na ziemi” (Mt 28,18), co obejmuje także uprawnienie władzy świeckiej do stosowania kary śmierci dla ochrony dobra wspólnego. Św. Tomasz z Akwinu w Summa Theologica (II-II, q. 64, a. 2) dowodził: „Zabójstwo przestępcy staje się dopuszczalne, ponieważ kieruje się ku dobru wspólnoty”. Ta nauka została potwierdzona w bulli Cum primum (1832) Grzegorza XVI oraz encyklice Immortale Dei (1885) Leona XIII.

Bergoglio w swej modernistycznej deformacji stosuje typowy zabieg relatywizacji prawdy poprzez odwołanie do „nowego zrozumienia”. Jak trafnie zauważył Pius X w Pascendi Dominici gregis: „Moderniści utrzymują, że dogmaty nie tylko mogą, ale powinny ewoluować i być przekształcane”. Ta zasada została potępiona jako herezja w dekrecie Lamentabili sane exitu (1907), który w punkcie 21 stwierdza: „Wiara, którą Kościół wyznaje, została podana jako doskonała przez Jezusa Chrystusa Apostołom i nie może podlegać żadnemu rozwojowi”.

Teologiczne absurdy nowej doktryny

Argumentacja Bergoglia zawiera sprzeczność logiczną godną sofistów:

„Dziś jednak wzrosła świadomość, że godność osoby nie zostaje utracona nawet po popełnieniu najpoważniejszych zbrodni… W konsekwencji Kościół naucza w świetle Ewangelii, że «kara śmierci jest niedopuszczalna»”.

Jeśli zaś godność człowieka pozostaje nienaruszona nawet u najcięższych przestępców, to – konsekwentnie – niedopuszczalne powinno być także zabijanie wrogów w słusznej wojnie. Tymczasem Katechizm w punkcie 2309 nadal dopuszcza „prawo do słusznej obrony militarystycznej”. Jak pogodzić tezę o nienaruszalnej godności agresora z moralną dopuszczocliwością jego zabicia?

Św. Augustyn w Państwie Bożym (I, 21) wyjaśnia tę kwestię z właściwą precyzją: „Nie sprzeciwia się przykazaniu «Nie zabijaj» karanie z rozkazu Boga albo z upoważnienia Jego prawa… Gdy żołnierz zabija wroga, słucha prawa, wobec którego nie jest zabójcą”.

Naiwność założeń o „skutecznych systemach detencji”

Bergogliowska doktryna opiera się na utopijnym założeniu o istnieniu nieomylnych ludzkich instytucji. Tymczasem Katechizm Rzymski (Trydencki) w rozdziale „O piątym przykazaniu” nauczał: „Władza publiczna z woli Bożej wymierza sprawiedliwość mieczem nie przeciwko niewinnym, lecz przeciwko zbrodniarzom”. Rationale Divinorum Officiorum (XIV w.) przypomina, że „moc miecza [Rz 13,4] została dana władzy świeckiej z woli Boga dla ochrony niewinnych”.

Nowa formuła Katechizmu zakłada możliwość stworzenia więzień absolutnie pewnych, co jest herezją przeciwko nauce o grzechu pierworodnym. Jak pisał św. Paweł: „Wszyscy zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej” (Rz 3,23). Żaden system stworzony przez skażoną grzechem ludzkość nie może zapewnić absolutnej ochrony przed złem.

Rewolucja doktrynalna jako przejaw anty-Kościoła

Zmiana w Katechizmie nie jest jedynie „rozwinięciem doktryny”, ale jawną apostazją od wiary katolickiej. Encyklika Libertas praestantissimum (1888) Leona XIII stanowiła: „Władza karania przestępców śmiercią pochodzi od Boga… i nie może być słusznie potępiana”. Sobór Laterański IV (1215) w konstytucji 3 potwierdził prawo władzy świeckiej do „wykonywania wyroków krwi”, co zostało powtórzone w bulli Unam Sanctam (1302) Bonifacego VIII.

Bergogliowska doktryna stanowi realizację potępionych błędów z Syllabusa błędów Piusa IX, zwłaszcza punktu 55: „Kościół powinien być oddzielony od państwa, a państwo od Kościoła”. Modernistyczny projekt budowy „cywilizacji miłości” bez krzyża i mieza sprawiedliwości to utopia sprzeczna z realistyczną wizją społeczeństwa opartą na odwiecznym prawie Bożym.

Podsumowanie: bankructwo teologii posoborowej

Cała ta kontrowersja ujawnia fundamentalną sprzeczność struktury posoborowej, która odrzuciwszy depositum fidei, błądzi w labiryncie własnych sofizmatów. Jak pisał św. Wincenty z Lerynu: „Quod semper, quod ubique, quod ab omnibus creditum est” – „Co zawsze, co wszędzie, co przez wszystkich było wyznawane” (Commonitorium, 434). Kara śmierci jako uprawnienie władzy świeckiej należała do tego właśnie depozytu.

Odwrót od tej nauki stanowi nie tylko błąd teologiczny, ale objaw duchowej martwoty instytucji okupujących Watykan. W obliczu postępującej dechrystianizacji świata, zamiast głosić pełnię prawdy, „neo-Kościół” Bergoglia ucieka w utopijny humanitaryzm, zdradzając swój antychrystusowy charakter.


Za artykułem:
Pope Francis’ ambiguous teaching on the death penalty raises an interesting question
  (lifesitenews.com)
Data artykułu: 09.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: lifesitenews.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.