Kapłan w tradycyjnych szatach stojąc przed królem w zniszczonej polskiej wsi, z tłumaczonym staruszkiem na kolanach w tłu. Scena jest nasycona ugaszonym słońcem i symbolizuje krzyż Boży w czasie ludzkich cierpień.

Współczesna literatura a zapomnienie Bożego porządku

Podziel się tym:

„Królestwo Chrystusa obejmuje wszystkich ludzi – jak o tym mówi nieśmiertelnej pamięci Poprzednik nasz, Leon XIII – tak, iż najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa” (Pius XI, Quas primas). Portal „Tygodnik Powszechny” w artykule Maxa Cegielskiego (9 grudnia 2025) analizuje współczesną polską literaturę przez pryzmat „odziedziczonych traum wojennych”, całkowicie pomijając nadprzyrodzony wymiar ludzkiego cierpienia i obowiązek poddania narodów pod panowanie Chrystusa Króla. Bezkrytyczne przyjęcie psychologizującej narracji o „transgeneracyjnym PTSD” stanowi kolejny przejaw laicyzacji kultury, która odrzuca regnum sociale Christi na rzecz świeckiego traumalandu.


Naturalistyczne redukcje cierpienia

Komentowany tekst koncentruje się na powieściach Marty Hermanowicz „Koniec” i Patryka Zalaszewskiego „Luneta z rybiej głowy”, przedstawiając wojenne doświadczenia jako:

„psychologiczne echa odczuwane po osiemdziesięciu latach przez trzecie pokolenie”

oraz

„egzorcyzm nieprzerobionych traum narodowych”

. Zabrakło jednak fundamentalnego pytania: dlaczego Bóg dopuścił te cierpienia? Jak przypomina Pius XI w Quas primas: „tego rodzaju wylew zła dlatego nawiedził świat cały, gdyż bardzo wielu usunęło Jezusa Chrystusa i Jego najświętsze prawo ze swych obyczajów, z życia prywatnego, rodzinnego i publicznego”. Redukcja historycznych wydarzeń do psychologicznych mechanizmów to klasyczny przejaw naturalizmu, potępionego w punkcie 58 Syllabusa błędów Piusa IX.

Milczenie o grzechu i zaniedbaniu sprawiedliwości

Artykuł pomija kluczowy fakt: sowieckie zbrodnie na Polakach były bezpośrednią konsekwencją odstępstwa narodów od wiary. Jak nauczał św. Pius X w Lamentabili sane, błędem jest traktowanie Objawienia jako „pewnej interpretacji faktów religijnych” (propozycja 22). Tymczasem Hermanowicz przedstawia:

„losy swojej rodziny, wywiezionej w 1940 r. z Wołynia na Syberię”

bez jakiejkolwiek refleksji nad justitia vindicativa – sprawiedliwością Bożą karzącą narody. Brakuje tu zrozumienia, że „każda władza pochodzi od Boga” (Rz 13,1), a odstępstwo od wiary pociąga konsekwencje społeczne.

Fałszywy pacyfizm versus królewskie panowanie Chrystusa

Najjaskrawszą herezją artykułu jest stwierdzenie:

„Tytułowy koniec u Hermanowicz […] oznacza terapeutyczne przerobienie skutków, zatrzymanie zaklętego koła powtarzanych cierpień”

. To ewidentne odrzucenie katolickiej nauki o Christus Victor – Chrystusie Królu triumfującym nad grzechem i śmiercią. Jak przypomina Pius XI: „nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Współczesna literatura, zamiast nawoływać do publicznego uznania władzy Chrystusa, proponuje świecką terapię – nową formę religii humanitarnej potępioną w Quas primas.

Duchowa pustka „kultury terapeutycznej”

Autor bezkrytycznie powiela modernistyczne frazesy o:

„kulturze terapeutycznej każącej nam szukać pomocy […] w twórczości”

, podczas gdy Sobór Trydencki wyraźnie naucza, że „usprawiedliwienie grzesznika nie polega na samo tylko odpuszczeniu grzechów, lecz także na uświęceniu i odnowieniu wewnętrznego człowieka” (sesja VI, rozdz. 7). Psychologizacja zła to subtelna forma pelagianizmu, gdzie zamiast łaski i sakramentów proponuje się „przepracowanie traum”. Jak ostrzegał św. Pius X: „moderniści […] wmawiają, że religia nie powinna być związana z żadną formą intelektualną” (enc. Pascendi).

Zanik poczucia grzechu i odpowiedzialności

Opisywane w artykule postaci:

„pozbawiony nogi dziadek rusza się z pieca głównie po to, by stłuc żonę”

ukazane są jako ofiary „zespołu stresu pourazowego”, nie zaś jako grzesznicy potrzebujący nawrócenia. To jawny przejaw relatywizmu moralnego, gdzie zło tłumaczy się okolicznościami zewnętrznymi. Tymczasem Kateizm Rzymski jasno naucza: „grzech jest dobrowolnym przekroczeniem prawa Bożego” (cz. III, rozdz. 2). Brak w analizowanej literaturze wezwania do metanoi – radykalnego nawrócenia – świadczy o całkowitej dezintegracji światopoglądu autorów.

Niegodziwe wykorzystanie sacrum

Szczególnie niepokoi sacralizacja traumy w zdaniu:

„to są szczeliny, przez które widać Boga. I diabła”

. To niebezpieczne pomieszanie porządków, gdzie cierpienie staje się per se drogą do transcendencji, bez odniesienia do Krzyża Chrystusowego. Jak przestrzega Pius IX w Syllabusie: „człowiek może znaleźć drogę wiecznego zbawienia i osiągnąć samo zbawienie w przestrzeganiu jakiejkolwiek religii” to błąd nr 16. Prawdziwe uświęcenie cierpienia możliwe jest jedynie przez zjednoczenie z Ofiarą Kalwarii, nie zaś przez „przepracowanie emocji”.

Podsumowanie: potrzeba odnowienia ślubów jasnogórskich

Współczesna literatura, jak pokazuje analizowany artykuł, stała się narzędziem dechrystianizacji pamięci. Zamiast ukazywać dzieje narodu jako historia salutis, redukuje je do psychologicznych mechanizmów. Jedynym lekarstwem jest powrót do regnum Christi poprzez:

  1. Publiczne uznanie królewskiej władzy Chrystusa nad Polską
  2. Odrzucenie modernistycznej „kultury terapeutycznej” na rzecz życia łaską
  3. Odtworzenie społeczeństwa katolickiego opartego na prawie naturalnym

Jak napomina Pius XI: „Kościół Boży, udzielając bez ustanku pokarmu duchowego ludziom, rodzi i wychowuje coraz to nowe zastępy świętych mężów i niewiast”. Czas najwyższy, by polska literatura przestała być narzędziem laicyzacji, a stała się ancilla theologiae – służką Bożej prawdy.


Za artykułem:
Zmarli zostają z nami na zawsze. Polska literatura wciąż mówi o wojnie
  (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 09.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: tygodnikpowszechny.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.