Portal Vatican News relacjonuje (10 grudnia 2025): Uzurpator watykański Robert Prevost, występujący pod imieniem „Leona XIV”, podczas spotkania z delegacją Grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów Parlamentu Europejskiego głosił, że „tożsamość europejska może być zrozumiana i promowana jedynie w odniesieniu do jej judeochrześcijańskich korzeni”. W przemówieniu pełnym modernistycznych dwuznaczności stwierdził, iż „jesteśmy beneficjentami wkładu, jaki członkowie wspólnot chrześcijańskich wnieśli i nadal wnoszą dla dobra społeczeństwa europejskiego”.
Judeochrześcijaństwo jako heretycka synteza
Przedsoborowy Magisterium jednoznacznie potępiało koncepcję „judeochrześcijaństwa” jako sprzeczną z wiarą katolicką. Św. Pius X w dekrecie Lamentabili (1907) potępił błąd mówiący, że „Chrystus nie ogłosił żadnej określonej całościowo nauki, stosownej dla wszystkich czasów i ludzi” (propozycja 59). Tymczasem „Leon XIV” kontynuuje soborową herezję religijnej wolności, sugerując równoległe istnienie „świata rozumu i świata wiary” – dokładnie tę samą dialektykę, którą Pius IX w Syllabusie błędów (1864) potępił w punkcie 15: „Każdy człowiek jest wolny w przyjęciu i wyznawaniu tej religii, którą uzna za prawdziwą pod kierunkiem światła rozumu”.
Pojęcie „judeochrześcijańskich korzeni” stanowi jawną apostazję, gdyż judaizm talmudyczny odrzucił Nowe Przymierze, stając się „synagogą szatana” (Ap 2,9; 3,9). Pius XII w encyklice Mystici Corporis (1943) nauczał, że „Stare Przymierze zostało zastąpione Nowym Testamentem we Krwi Jezusa Chrystusa”. Tymczasem neo-kościół posoborowy, idąc za ekumenicznymi herezjami, fałszywie przedstawia Żydów jako „starszych braci w wierze”.
Fałszywy kult św. Tomasza More’a
Szczególnie oburzające jest instrumentalne wykorzystanie postaci św. Tomasza More’a jako rzekomego „patrona polityków”. Męczennik, który oddał życie w obronie nierozerwalności małżeństwa i prymatu papieskiego nad heretyckim Henrykiem VIII, został tu przedstawiony jako patron demokratycznego dialogu:
zdolność do wyrażania sprzeciwu, uważnego słuchania, a nawet prowadzenia dialogu z tymi, których możemy postrzegać jako przeciwników, świadczy o naszym szacunku dla nadanej przez Boga godności każdego człowieka
To jawne przeinaczenie! Św. More nigdy nie „dialogował” z heretykami, lecz stanowczo potępiał ich błędy, wybierając śmierć zamiast kompromisu z anglikańską schizmą. Jego ostatnie słowa: „Umieram jako dobry sługa króla, ale przede wszystkim Boga” stoją w sprzeczności z relatywizmem „Leona XIV”, który przemawia do parlamentarzystów akceptujących aborcję, związki homoseksualne i inne zbrodnie przeciw naturze.
Naturalistyczna wizja Europy
Całe przemówienie jest wykładnią naturalizmu, potępionego przez Piusa IX w Syllabusie (punkty 3-4). Brak jakiejkolwiek wzmianki o:
- Obowiązku podporządkowania prawodawstwa świeckiego prawu Bożemu
- Spolecznym Królestwie Chrystusa jako jedynej podstawie pokoju
- Grzechu narodów odstępujących od wiary katolickiej
Zamiast tego słyszymy puste frazesy o „ochronie praw od poczęcia do naturalnej śmierci” – podczas gdy Parlament Europejski od dekad finansuje aborcję i eutanazję. „Leon XIV” nie potępia tych zbrodni, lecz wzywa do „uprzejmego dialogu” z ich promotorami. To dokładne wypełnienie proroctwa Piusa X z encykliki Pascendi (1907), który pisał o modernistach: „Nie potępiają heretyków, lecz ich błędy – i to niekiedy półsłówkami”.
Zdrada Quas Primas
Największą zdradą jest milczenie o Chrystusie Królu. Pius XI w encyklice Quas Primas (1925) ogłosił: „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym! […] Wszystkie stworzenia podlegają władzy Chrystusa: ludzi indywidualnie i całe społeczeństwa”. Tymczasem „Leon XIV” redukuje dziedzictwo Europy do:
osiągnięcia kulturowe i naukowe […] tworzą nierozerwalny związek między chrześcijaństwem a historią Europy
To czysty laicyzm potępiony w Quas Primas: „Usunięto Boga i Jego prawo ze spraw publicznych […] Zburzono fundamenty autorytetu, gdyż usunięto główną przyczynę, dlaczego jedni mają prawo rozkazywać, drudzy zaś mają obowiązek słuchać”. Antypapież nie wspomina, że Europa odrzuciła swego prawowitego Króla, wprowadzając w miejsce katolickich monarchii masońskie republiki.
Kryptomasoneria w działaniu
Retoryka „Leona XIV” jest wiernym odbiciem zasad rewolucji francuskiej:
- „Dobro wspólne” rozumiane jako świecki utylitaryzm zamiast bonum commune podporządkowanego celowi nadprzyrodzonemu
- „Szacunek dla godności człowieka” oderwany od stanu łaski uświęcającej
- „Dialog” jako nadrzędna wartość ponad prawdą objawioną
Kard. Pie w swoim słynnym liście do Napoleona III (1856) ostrzegał: „Władcy, którzy odmawiają uznania panowania Chrystusa, stają się sługami rewolucji”. Przemówienie „Leona XIV” jest dokładną realizacją masońskiego planu zniszczenia katolickiej tożsamości Europy, opisanego w protokołach mędrców Syjonu: zastąpić Królestwo Chrystusa „wartościami judeochrześcijańskimi”, by utorować drogę antychrystowi.
Jedyna droga ratunku
Prawdziwi katolicy muszą odrzucić tę modernistyczną farsę. Jak uczył św. Pius X: „Kościół nie jest demokracją”. Europa może odzyskać pokój jedynie przez:
- Publiczne uznanie społecznego panowania Naszego Pana Jezusa Chrystusa
- Odrzucenie wszystkich praw sprzecznych z prawem naturalnym i ewangelicznym
- Powrót do jedynej prawowitej Ofiary Mszy Świętej i sakramentów ważnych
Niech ostatnie słowo należe do Piusa XI: „Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi. […] Niestety, odrzucili oni słodkie jarzmo Chrystusa, lecz nie wymkną się spod Jego władzy” (Quas Primas). Wszelkie próby budowania Europy na innych fundamentach niż Chrystus Król są skazane na zatracenie.
Za artykułem:
Leon XIV: należy pielęgnować i celebrować historię Europy (vaticannews.va)
Data artykułu: 10.12.2025








