Portal LifeSiteNews informuje o postępującej legislacji kanadyjskiego rządu liberalnego premiera Marka Carneya, która zmierza do penalizacji fragmentów Biblii dotyczących homoseksualizmu w ramach nowych przepisów o „mowie nienawiści”. Po usunięciu klauzuli o wyjątku religijnym, projekt ustawy C-9 (Combating Hate Act) zyskał poparcie Bloku Quebeckiego. Konserwatywny lider Pierre Poilievre ostrzega, że ustawa „kryminalizuje fragmenty Biblii, Koranu, Tory i innych świętych tekstów”, zaś minister sprawiedliwości Sean Fraser potwierdza determinację w jej przeforsowaniu.
Naturalistyczna tyrania przeciwko prawu Bożemu
Projekt ustawy C-9 stanowi klasyczny przykład rewolucji antropocentrycznej, która – jak nauczał Pius XI w Quas Primas – „usunęła Jezusa Chrystusa i Jego najświętsze prawo ze zwyczajów, z życia prywatnego, rodzinnego i publicznego”. Kanadyjscy ustawodawcy, odrzucając nawet pozory ochrony wolności religijnej, jawnie deklarują, że państwowa definicja „uczuć” ma pierwszeństwo przed objawionym prawem moralnym. Minister Marc Miller otwarcie głosi, że „nienawistne” fragmenty Pisma Świętego powinny podlegać karze więzienia – co stanowi bezprecedensowy akt religijnej persekucji w kraju o korzeniach chrześcijańskich.
„Nie masz w żadnym innym zbawienia. Albowiem nie jest pod niebem inne imię dane ludziom, w którym byśmy mieli być zbawieni” (Dz 4,12).
Sobór Watykański I w konstytucji Dei Filius przypominał, że „Bóg, początek i koniec wszystkich rzeczy, może być poznany z pewnością światłem naturalnego rozumu ludzkiego ze stworzeń”. Ustawa C-9 neguje tę fundamentalną zasadę prawa naturalnego, ustanawiając subiektywne „uczucia” jako normę wykładni moralnej. Jak trafnie zauważył konserwatywny poseł Leslyn Lewis, tworzy to „niebezpieczny precedens”, gdzie państwo uzurpuje sobie władzę sądzenia objawionych prawd wiary.
Milczenie modernistycznych struktur jako współudział
Szczególnie wymowne jest całkowite milczenie kanadyjskiej „konferencji episkopatu” wobec tego bezpośredniego ataku na podstawy chrześcijaństwa. Ta postawa doskonale ilustruje apostazję wewnętrzną struktur posoborowych, które – jak diagnozował św. Pius X w encyklice Pascendi – „przyjmują postawę ugodową wobec błędów współczesności”. Brak jakiegokolwiek oficjalnego sprzeciwu ze strony „duchowieństwa” potwierdza tezę, że neo-kościół stał się narzędziem realizacji agendy antychrystusowej w służbie rewolucji moralnej.
Warto przypomnieć, że już w 1864 roku Pius IX w Syllabusie błędów potępił jako herezję twierdzenie, że „Kościół powinien pogodzić się z postępem, liberalizmem i nowoczesną cywilizacją” (pkt 80). Tymczasem kanadyjscy „biskupi” od lat aktywnie promują ideologię LGBT w ramach tzw. „duszpasterstwa włączającego”, co czyni ich współwinnych obecnej eskalacji prześladowań.
Teologiczne konsekwencje aktu apostazji
Kryminalizacja fragmentów Biblii dotyczących sodomii (Rdz 19,1-29; Kpł 18,22; 20,13; Rz 1,26-27; 1 Kor 6,9-10 etc.) stanowi bezpośrednie odrzucenie nieomylnego nauczania Magisterium. Sobór Trydencki w dekrecie o kanonie Pisma Świętego stwierdził wyraźnie: „święte, kanoniczne księgi całkowite ze wszystkimi ich częściami (…) Kościół przyjmuje za święte i kanoniczne”. Tym samym każdy, kto podważa natchniony charakter tych fragmentów – czy to poprzez ich penalizację, czy relatywizację – stawia się w pozycji przeciwnika samego Boga.
Jak przypominał Pius XI w Casti Connubii, prawodawstwo państwowe musi respektować nienaruszalne prawo naturalne: „Żadna ludzka władza nie może rozwiązać tego związku [małżeńskiego] ani udzielić zezwolenia na rozwiązanie go”. Analogicznie, żaden parlament nie ma kompetencji do deklarowania prawd objawionych jako „przestępstwa” – taki akt stanowi jawne wypowiedzenie wojny królestwu Chrystusa Króla.
Duchowa odpowiedź wiernych katolików
W obliczu tej bezprecedensowej agresji państwa świeckiego przeciwko fundamentom wiary, katolicy winni pamiętać słowa Chrystusa: „Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem ich jest królestwo niebieskie” (Mt 5,10). Historia Kościoła pokazuje, że każda próba zniszczenia Słowa Bożego kończy się triumfem prawdy – jak pisał Tertulian: „Krew męczenników jest nasieniem chrześcijan”.
Jednocześnie obecna sytuacja demaskuje całkowite bankructwo „dialogu” i „ekumenizmu” promowanego przez neo-kościół. Gdy struktury posoborowe latami uginały się przed żądaniami rewolucji moralnej, teraz same stają się jej ofiarą. To potwierdza prorocze słowa Leona XIII z encykliki Humanum genus, który przestrzegał, że masoneria dąży do „całkowitego zniszczenia całego porządku religijnego i społecznego”.
Za artykułem:
Liberals gain support for ‘hate speech’ bill targeting Bible passages against homosexuality (lifesitenews.com)
Data artykułu: 09.12.2025








