Porywająca scena w tradycyjnej katolickiej kościele w Buffalo z wiernymi modlącymi się przed zamkniętym ołtarzem i biskupem Michaelem Fisherem trzymającym dokument o zamknięciu parafii.

Watykańska farsa w Buffalo: modernistyczny chaos pod płaszczykiem „odnowy”

Podziel się tym:

Portal Catholic News Agency (9 grudnia 2025) relacjonuje tzw. „decyzję” Watykańskiej Dykasterii ds. Duchowieństwa, która rzekomo unieważniła zamknięcia kilku „parafii” w „diecezji” Buffalo, nakazane przez „biskupa” Michaela Fishera w ramach „diocesan-wide renewal plan”. Cała sytuacja obnaża głębię kryzysu władzy i doktryny w posoborowych strukturach, będących jedynie karykaturą prawdziwego Kościoła Katolickiego.

„The Vatican’s Dicastery for Clergy has declared that several parishes in the Diocese of Buffalo, New York can remain open after Bishop Michael Fisher ordered their closure amid a diocesan-wide renewal plan.”

To pozorne „odwołanie” decyzji stanowi klasyczny przykład modernistycznego teatru, w którym jedna grupa uzurpatorów „unieważnia” decyzje drugiej, nie posiadając przy tym żadnej ważnej jurysdykcji. Jak przypomina bulla Paweł IV Cum ex Apostolatus Officio (1559), wszelka władza w Kościele pochodzi od Boga, a nie od ludzkich struktur. Ci zaś, którzy odrzucają niezmienną doktrynę katolicką – jak posoborowi „hierarchowie” głoszący herezje ekumenizmu i wolności religijnej – tracią ipso facto wszelką władzę (kan. 188.4 KPK 1917).

Finansowa apokalipsa jako owoc apostazji

Przywołane przez portal bankructwo „diecezji” Buffalo, wymuszone wypłatami dla ofiar nadużyć seksualnych, jest jedynie materialnym odbiciem bankructwa duchowego:

„Those appropriations, if collected, are meant to help fund the diocese’s ongoing bankruptcy settlement for clergy abuse victims.”

Już św. Pius X w Lamentabili sane exitu (1907) potępił modernistów, którzy „redukują religię do czystego uczucia” (propozycja 58), co nieuchronnie prowadzi do moralnej degrengolady. Skandal nadużyć jest bezpośrednim owocem porzucenia tradycyjnej dyscypliny kapłańskiej i doktryny moralnej, zastąpionej przez posoborową „pastorację miłosierdzia bez nawrócenia”.

Bezład proceduralny jako symptom braku mandatu

Przyznanie się do „błędu proceduralnego” w przypadku „parafii” Our Lady of Bistrica demaskuje całkowity brak boskiego autorytetu:

„The diocese had discovered a 'procedural error’ in the merger decree that invalidated the directive, leading the bishop to revoke the merger directly.”

W prawdziwym Kościele dekrety biskupie nie podlegają „błędom proceduralnym”, gdyż Duch Święty strzeże Urzędu Nauczycielskiego. Ten incydent przypomina raczej działania korporacji niż pasterzy – co potwierdza, że mamy do czynienia z czysto ludzką organizacją, pozbawioną nadprzyrodzonej misji.

Zdrada Ecclesiae libertas

Szczególnie szokująca jest wzmianka o wtrącaniu się świeckich sądów w sprawy kościelne:

„The dispute reached the New York Supreme Court earlier this year, which in July issued a halt on the parish payments into the diocese’s abuse settlement fund amid parishioner objections.”

Jest to jawna zdrada zasady libertas Ecclesiae, potępionej przez Piusa IX w Syllabusie błędów (1864): „Państwo ma prawo ingerować w sprawy religijne, moralne i duchowe” (błąd 41). Prawdziwy Kościół nigdy nie oddaje się pod sąd cezara w kwestiach doktrynalnych i dyscyplinarnych.

Demokratyczna herezja kolegializmu

Fragment o rzekomym „prawie wiernych” do sprzeciwu wobec decyzji „biskupa” stanowi jawną herezję:

„Based on our conversation, it is clear to me now that this policy is too restrictive of the rights of the faithful.”

To żywcem wyjęte z potępionych tez modernistycznych, gdzie „Kościół nauczający powinien tylko zatwierdzać powszechne opinie Kościoła słuchającego” (Lamentabili, propozycja 6). Sobór Watykański I naucza niezbicie: „Duch Święty nie został obiecany następcom Piotra po to, aby pod wpływem Jego objawienia podawali nową naukę, lecz aby przy Jego pomocy święcie strzegli i wiernie wyjaśniali objawienie lub depozyt wiary przekazany przez apostołów” (konst. Pastor Aeternus, rozdz. 4).

Kult budynków zamiast kultu Boga

Cała narracja o „ratowaniu parafii” jest zwodnicza, gdyż:

  1. „Parafie” posoborowe są ośrodkami herezji – miejscami gdzie odprawia się nieważne „msze” nowego rytu, głosi relatywizm doktrynalny i porzuca dyscyplinę sakramentalną.
  2. Spór o majątek („asset appropriation”) pokazuje, że chodzi wyłącznie o pieniądze – zbawienie dusz zostało całkowicie porzucone. Jak przypomina Pius XI w Quas Primas: „ludzie prywatnie i publicznie uznali nad sobą władzę królewską Chrystusa, wówczas spłynęłyby na całe społeczeństwo niesłychane dobrodziejstwa, jak należyta wolność, jak porządek i uspokojenie, jak zgoda i pokój”.

Jedynym rozwiązaniem jest odrzucenie całej posoborowej struktury i powrót do niezmiennej doktryny katolickiej. Jak nauczał św. Robert Bellarmin: „Prawowity papież jest głową całego Kościoła, a zatem również każdego wiernego, każdego kapłana, każdego biskupa” (De Romano Pontifice, I,9). Dopóki „hierarchowie” nie odrzucą Vaticanum II i modernistycznej rewolucji, każda ich „reforma” będzie tylko pogłębianiem kryzysu.


Za artykułem:
Vatican reverses several parish closures in Diocese of Buffalo, advocates say
  (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 09.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: catholicnewsagency.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.