Portal LifeSiteNews relacjonuje skandaliczną propozycję „księdza” Vitaliano Della Sali z parafii Świętych Piotra i Pawła w Capocastello we Włoszech, który podczas wywiadu dla lokalnej telewizji zasugerował umieszczanie w szopkach bożonarodzeniowych figury „Dzieciątka Jezus płci żeńskiej”. Według relacji, duchowny określił tę ideę jako „prowokację” mającą na celu „ponowne przemyślenie przesłania chrześcijańskiego” w kontekście dopuszczenia kobiet do święceń kapłańskich i biskupich. „Jeśli muszę wysłać przesłanie w Kościele, istnieje wielka niesprawiedliwość, a mianowicie, że kobiety nie mogą dostąpić kapłaństwa” – oświadczył Della Sala, dodając: „Myślałem o narodzinach dziewczęcego Jezusa, aby powiedzieć, że jeśli Jezus narodził się jako mężczyzna, nie oznacza to, że uprzywilejował nas, mężczyzn, i wykluczył możliwość, aby kobiety zostały diakonami, kapłanami i – dlaczego nie? – nawet biskupami”.
„Można ją [figurę] rozerwać na strzępy jako gest bliskości z dziećmi ofiarami przemocy”
– dodał, nawiązując do konfliktów w Gazie i na Ukrainie.
Teologiczne bankructwo i profanacja Tajemnicy Wcielenia
Propozycja Della Sali stanowi jawną herezję uderzającą w samo serce dogmatu o Wcieleniu Syna Bożego. Jak uczy Sobór Chalcedoński (451): „Wyznajemy jednego i tego samego Chrystusa Pana, Syna Jednorodzonego, w dwóch naturach, bez zmiany, bez rozdzielenia, bez rozłączenia, bez pomieszania” (DH 302). Płeć męska Chrystusa nie jest przypadkowym atrybutem, lecz konstytutywnym elementem Jego posłannictwa jako Nowego Adama (Rz 5,12-19) i Arcykapłana Nowego Przymierza (Hbr 5,1-10). Św. Tomasz z Akwinu precyzuje: „Męska płeć była konieczna w Chrystusie dla oznaczenia eminencji” (Summa Theologica III, q.31, a.4).
Pomysł „dziewczęcego Jezusa” to nie tylko bluźniercza fantazja, lecz negacja całej ekonomii zbawienia. Jak przypomina Pius XII w encyklice Mystici Corporis: „Boski Odkupiciel chciał, aby przez widzialne znaki zostały oznaczone łaski niewidzialne” (nr 20). Próba zastąpienia historycznego Chrystusa – Mesjasza z rodu Dawida (Mt 1,1) – jakimś androgynicznym tworem stanowi przejaw gnostyckiego spirytualizmu, potępionego już przez św. Ireneusza w Adversus Haereses.
Masoneria genderowa w służbie destrukcji kapłaństwa
Postulat „święceń kobiet” ujawnia całkowite zerwanie z katolicką koncepcją kapłaństwa. Trydencki dekret De Sacramentis (1547) definiuje: „Kapłaństwo Nowego Testamentu zostało ustanowione przez Chrystusa Pana i zostało powierzone tylko mężczyznom” (sesja XXIII, kan. 4). Jan Paweł II w liście apostolskim Ordinatio Sacerdotalis (1994) stwierdza nieodwołalnie: „Kościół nie ma żadnej władzy udzielania święceń kapłańskich kobietom” (nr 4).
Działania Della Sali wpisują się w szerszy projekt dechrystianizacji liturgii i sakramentów. W 2023 r. ten sam „ksiądz” umieścił w szopce dwie „matki” – jedną z tęczową chustą – co stanowiło jawną propagandę sodomską. Jak ostrzegał Pius XI w Divini Redemptoris: „Komunizm jest wewnętrznie zły i nie można dopuszczać do współpracy z nim w jakiejkolwiek dziedzinie” (nr 58). Dziś jednak neokościół aktywnie wspiera rewolucję gender, łamiąc przykazanie: „Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną” (Wj 20,3).
Struktury apostazji i milczenie pseudo-hierarchii
Fakt, że Della Sala pozostaje czynnym „proboszczem” pomimo kolejnych bluźnierstw, demaskuje całkowitą degrengolagę posoborowego establishmentu. Jak zauważa św. Robert Bellarmin: „Papież, który jest jawnym heretykiem, przestaje sam w sobie być papieżem” (De Romano Pontifice II,30). Tym bardziej dotyczy to podwładnych, którzy publicznie wypaczają depozyt wiary.
W kontekście wspomnianego w artykule dokumentu „papieża” Leona XIV o diakonacie kobiet, należy podkreślić, że sama dyskusja na ten temat stanowi zdradę Tradycji. Już Pius XII w Sacramentum Ordinis (1947) definitywnie rozstrzygnął: „Szafarzem święceń jest wyłącznie biskup” – co implikuje, że tylko ochrzczony mężczyzna może ważnie przyjąć sakrament (DH 3857).
Kult dzieciobójstwa pod płaszczykiem „współczucia”
Szczególnie obrzydliwy jest fragment o „rozrywaniu figurki” jako rzekomym geście solidarności z dziećmi z Gazy i Ukrainy. To jawne naśladownictwo satanistycznych rytuałów, gdzie profanacja hostii czy krucyfiksów stanowi część czarnej liturgii. Św. Pius X w Lamentabili sane potępił podobne praktyki: „Opowiadania Ewangelistów są wymysłem poetów” (propozycja 7) – co wprost prowadzi do negacji historyczności Chrystusa.
Prawdziwym celem tej prowokacji jest oswojenie sumień z ideą dzieciobójstwa – zarówno przez aborcję, jak i wojny inspirowane przez globalistyczne elity. Jak przestrzegał Pius XI w Quas Primas: „Pokój Chrystusowy nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego” (nr 1).
Apokaliptyczny wymiar genderowej rewolucji
Cała sprawa stanowi kolejny dowód na totalne opanowanie posoborowych struktur przez ducha Antychrysta. Jak przepowiedział Leon XIII po wizji z 1884 r.: „W XX wieku Kościół będzie zdawał się zostać zmiażdżony, a ludzkość pogrąży się w chaosie”. Działania takich postaci jak Della Sala realizują plan opisany w Syllabusie błędów Piusa IX: „Kościół powinien być oddzielony od państwa, a państwo od Kościoła” (błąd 55).
W obliczu tych bluźnierstw jedyną odpowiedzią wiernych pozostaje nieustanna modlitwa i trwanie przy Niepokalanej Ofierze Mszy Świętej – jedynej gwarancji zachowania łaski uświęcającej. Jak napomina św. Paweł: „Nie dajcie się zwieść; Bóg nie dozwoli z siebie szydzić” (Ga 6,7).
Za artykułem:
Italian priest suggests ‘baby girl Jesus’ in Nativity scenes in call for women deacons, bishops (lifesitenews.com)
Data artykułu: 11.12.2025








